Opinie użytkownika (8727)

Bardzo rzadko się...
Bardzo rzadko się zdarza, abym tego samego dnia była klientem placówek tej samej sieci. W dniu 13 lutego tak było, bo najpierw, z rana gościliśmy w takim samym barze na MOP Wysoka, a po południu byliśmy klientami na MOP Proboszczowice, również przy A4. Tu byliśmy po raz pierwszy, a z racji przejazdu/powrotu z wycieczki prywatnej, wstąpiliśmy tutaj, aby zjeść coś obiadowego. Wcześnie widzieliśmy ofertę dnia w bardzo atrakcyjnej cenie, więc tutaj postanowiliśmy sprawdzić. Zestaw z rosołem i kotletem schabowym za niespełna 17 zł, można nazwać atrakcją, zwłaszcza przy autostradzie, gdzie o konkurencji, raczej nie ma mowy. Polecam, sprawdziliśmy, zestaw fantastyczny smakowo, a kotlet, niemal ”niebo w gębie”, zaczęłam się zastanawiać, w jaki sposób smażony, że panierka była sfałdowana, lekko chrupiąca i całość smakowała, jak rzadko. Profesjonalna obsługa, krótki czas realizacji zamówienia i dodatkowy atut – można zapłacić KK, tego na MOP Chechło nie ma. Lokal podobnie wyglądał, co do kolorystyki i wyposażenia, małe różnice w szczegółach –układ wewnętrzny, a audycja telewizyjna wypełnia czas pobytu. Myślę, że jeszcze nie raz tu wstąpimy.

DORA_1

17.02.2015

TAURUS

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Niewielka stacja paliw...
Niewielka stacja paliw przy drodze nr 52, gdzie zatrzymaliśmy się, aby skorzystać z niektórych ofert dla podróżnych, a w szczególności – gorąca kawa na drogę. O wejścia można było usłyszeć słowa powitania od uśmiechniętej pani Bożeny, pracownicy rozmownej, która do kawy dołączyła pączka gratis i doliczyła za niego punkt Vitay. To miła niespodzianka punktowa – nie płacić za dodatek i otrzymać punkty. W swej przychylności, pracownica napomknęła też, jak obsłużyć automat kawowy, aby napełnić mega-kawę, bo jest tu mniejsza wersja kawiarki. Budynek Orlenu to takie, jakby 2 w 1. Na wprost wejścia znajdują się toalety, na prawo jest sklep/kasa Orlenu a na lewo restauracja, raczej nie Orlen-owska, na ”rzut” oka w przelocie wejścia (nie ta kolorystyka) do sklepu Orlenu. Nie korzystaliśmy z niej, więc dokładnie nie wiem. Niewielki lokal Orlenu jest zaaranżowany tak, aby klient miał przejrzystą widoczność ofert handlowych i swobodę przemieszczania. Bardo miła, sprawna obsługa w otoczeniu ładu i porządku (13 lutego).

DORA_1

17.02.2015

ORLEN

Placówka

Chocznia, Kościuszki 367

Nie zgadzam się (1)
Będąc w Wadowicach...
Będąc w Wadowicach i nie kupić ”niebiańskich kremówek papieskich” mogłoby być nadużyciem, a przynajmniej ”fo pa”, dlatego poszliśmy do tej cukierni w pobliżu Bazyliki, w której kiedyś już kupowałam ten wyrób. Niewielki sklepik z miejscowymi wypiekami, bardzo miła i grzeczna obsługa, a do zakupu 4 kremówek, 5-tą dołączano gratis, o czym informowano już na tablicy przy wejściu. Poprosiłam o zestaw kremówek, pracownica wiedziała, o co chodzi, zapakowała wygodnie do transportu w pojemnik w firmowymi nadrukami. Była miła i uśmiechnięta ze słowami kultury grzecznościowej na ustach. W tej niewielkiej cukierence jest też miejsce na stoliki, można też napić się kawy, zjeść ciastko na miejscu. Wybór ciastkarski był różnorodny w dniu 13 lutego, wszystko smakowicie wyglądało, więc nie można było się oprzeć pokusie, dokupienia innych smakołyków.

DORA_1

15.02.2015

Cukiernia Wadowice

Placówka

Wadowice, Kościelna 6

Nie zgadzam się (1)
13-go lutego wybraliśmy...
13-go lutego wybraliśmy się do Wadowic, rodzinnego miasta kardynała Karola Wojtyły, znamienitego Polaka papieża Jana Pawła II i patrona tego miasta. Bazylika pod wezwaniem NMP sprawuje kult św. JP II i jest tu m.in. kaplica mu poświęcona. Przed wejściem do Bazyliki jest wmurowana duża tablica, poświęcona ważniejszym wydarzeniom związanym z JP II, ale także mała tablica poświęcona H. Sienkiewiczowi. Nad wejściem ”góruje” obraz JP II, a wewnątrz można było zobaczyć piękne zdobienia, przystrojone ołtarze i tablice upamiętniające lokalnych duchownych. Na drzwiach wejściowych umieszczono informacje/zaproszenia na organizowane, w najbliższym czasie, pielgrzymki. W ciszy, zadumie można było poczytać informacje o przeszłości na zamieszczonych tablicach, zmówić modlitwę, a jeśli ktoś miałby problem z własną interpretacją, mógł skorzystać z zamieszczonych tekstów. Na karteczkach przy kaplicy JP II, można było wyrazić własne prośby/podziękowania i umieścić w w urnie, natomiast w kaplicy była wyłożona księga pamiątkowa, gdzie można było dokonać wpisu z odwiedzin. Byliśmy tutaj niespełna rok temu i, zapewne, jeszcze tu wrócimy.

DORA_1

15.02.2015

Bazylika Ofiarowania NMP

Placówka

Wadowice, Plac Jana Pawła II 1

Nie zgadzam się (0)
Dla mojego męża,...
Dla mojego męża, miłośnika rosołu z makaronem, nie ma znaczenia pora dnia, aby go zjeść, więc, chociaż było po 9-tej, zatrzymaliśmy się na ten posiłek na MOP Chechło, aby skorzystać ze sprawdzonej oferty baru Taurus, nie raz już sprawdzanej i bez ”wariacji” cenowej, jak na miejsce lokalizacji (przy A4) i brak innej konkurencji. W dniu 13 lutego obsługiwał młody, elegancki, zadbany i kulturalny mężczyzna (czarna koszulka, przepasany bordowym fartuszkiem). Przez uchylone drzwi zaplecza można było dostrzec kucharkę, odzianą w białą odzież z czepkiem na głowie. W lokalu było czysto, niektóre potrawy prezentowane były w przeszklonych ladach, zarówno te na ciepło, jak i na zimno. Na zamówienie czekaliśmy kilka minut, w tym czasie mogliśmy śledzić program na kanale telewizyjnym, a rosół był parujący.

DORA_1

15.02.2015

TAURUS

Placówka

Chechło, trasa A4

Nie zgadzam się (0)
Pracownicy tej stacji,...
Pracownicy tej stacji, zawsze są mili, uczynni i grzeczni, z uśmiechem witają i tak samo żegnają, zarówno panowie na podjeździe jak i pracownice stanowisk kasowych. Nie zdarzyło się, abym zastała tu nieład czy nieporządek. Organizacja jest tu bez zarzutów. W piątek 13-go, gdy stanęłam do stanowiska obsługi, była jedna pracownica, jeden klient był obsługiwany i jedna pani czekała na obsługę, zaraz jednak pojawiła się inna pracownica, Paulina i obsługa ”przyspieszyła”. Paulina zajmowała się finalizacją i naliczaniem punktów Vitay, natomiast przygotowywała gorące przekąski z pieca. W tym dniu do kawy, w gratisie dołączano pączka. Gdyby to była jedyna wizyta na orlenie w tym dniu, moja ocena byłaby standardowo, najwyższa, jednak później kupowałam kawę na innym Orlenie i też pączek był w gratisie, ale doliczono mi za niego punkty Vitay, a tutaj tego nie uczyniła obsługująca, a powinna. W tym temacie, uświadomił mnie później, pracownik stacji paliw innej placówki Orlenu, w Choczni. Nie przypuszczam, aby placówki tej samej sieci, postępowały według różnych zasad. No chyba, że to wina piątku i 13-go jednocześnie, ale ocena, jest niezależna od tego.

DORA_1

15.02.2015

ORLEN

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (0)
W piątek 13-go,...
W piątek 13-go, z rana, przed wyjazdem udaliśmy się do Eco Luk, aby skorzystać z bezdotykowej, samoobsługowej myjni i nieco ”opłukać” samochód. To bardzo dobra oferta, pozwalająca na szybkie i niedrogie doprowadzenie auta do estetyki zewnętrznego wyglądu. Każdy sam decyduje, jaką kwotę na to przeznacza, a automat przyjmuje monety, już od 1 zł. W ofercie jest 5 programów, nawet woskowanie jest możliwe. Mężowi starczyło 5 zł, aby przywrócić blask karoserii, ja potrzebowałabym więcej, ale tego dnia siedziałam sobie w samochodzie. Są tu 3 boksy i 3 samochody jednocześnie mogą być ”kąpane”, a woda sprawnie spływa do ścieku i nie trzeba deptać po kałużach. To bardzo dobrze pomyślana organizacja.

DORA_1

15.02.2015

LUK

Placówka

Grodków, Krakowska 24

Nie zgadzam się (0)
Sprawna, profesjonalna obsługa,...
Sprawna, profesjonalna obsługa, zarówno na pojeździe przy dystrybutorach, jak i w sklepie/kasie, gdzie dwa czynne stanowiska kasowe ”dbały” o zadowolenie klientów. Pani Ewa witała podchodzącego, polecała dodatkowe zakupy, prosiła o kartę punktową, żegnała z sympatycznymi słowami życzenia ”miłego dnia”. Duży budynek sklepu (także myjnia obok), wnętrze przestronne i przejrzyste prezentacje ofert handlowych, wszędzie panował porządek, nie tylko w sklepie. Profesjonalna obsługa i przyjemne otoczenie, zawsze pozostawiają miłe wrażenie.

DORA_1

14.02.2015

ORLEN

Placówka

Strzelin, Jana Pawła II 27

Nie zgadzam się (0)
Walentynki – święto...
Walentynki – święto zakochanych ma stosunkowo młodą tradycję w Polsce, więc pewnie dlatego jest mocno akcentowane przez media, więc raczej nikomu nie umknie. Tegoroczne Google, także zaakcentowało ten dzień, wykorzystując animowane Doodle dla uwiecznienia tego faktu. Symbolicznie, kolorowo zaanimowano symbole tego dnia: całusy, serduszka, upominek, serenada, Przytulanki, etc. i para zakochanych literek ”o” z logotypu. Animacja zdaje się trwać bez końca, jak prawdziwa miłość, szkoda że podkładu muzycznego nie ma, a jedynie jego imitacja. Jak wiele dni w roku, ten nie umknął w Google, choć tym razem nie ma sensu edukacyjnego, a jedynie symboliczny, co nie oznacza, że kliknięcie w animację nie dostarcza wiedzy, bo otwiera listę stron, związanych tematycznie z Walentynkami.

DORA_1

14.02.2015

Google

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Będąc przejazdem, popołudniem...
Będąc przejazdem, popołudniem 10 lutego wstąpiliśmy tu na zakupy. Jak zauważyłam, P-Markety przechodzą ostatnio zmianę wizerunku prezentacji artykułów i tutaj też jest to widoczne. Jednak sprzedaż wypieków cukierniczych pozostała przy stanowisku kasowym połączonym z alkoholami, a nie odrębnie stworzone miejsce z dzwonkowym przywołaniem pracownika i to bardzo dobrze, bo klient jest od razu obsługiwany. W sklepie było czysto i przejrzyście oraz przestronnie dl klientów. W dziale obsługi na wagę (mięso/wędliny) była grzeczna, uśmiechnięta pani Elżbieta, która sprawowała obsługę z zachowaniem należytej kultury słowa i postawy. Nieco mniej sympatyczna była Paulina przy kasie, może miała ”gorszy” dzień, może inne przyczyny to sprawiały, nie witała, wykonała obowiązki, nie odpowiedziała na słowa pożegnania, dobrze, że za płatność i zakupy podziękowała. Czasem, bardzo by się chciało, zapisać oddzielne opinie z jednej wizyty.

DORA_1

14.02.2015

POLOmarket

Placówka

Niemodlin, Opolska 11

Nie zgadzam się (0)
Nie planowaliśmy wcześniej...
Nie planowaliśmy wcześniej wizyty na Zamku w Pszczynie, tak jakoś wypadło, że pojechaliśmy. W dniu 10 lutego był wstęp z darmowym biletem, więc możliwości zwiedzania tez ograniczone, bo np. do zbrojowni nie można było wejść. To jednak nie miało znaczenia, a bezpłatne wejście było miłą niespodzianką. Przyjemnie było znów zobaczyć bogactwo części zamkowych sal/komnat, apartamentów cesarskich, podziwiać poroża zdobiące ściany i cały wystrój. Przepiękne, kryształowe żyrandole, sekretarzyki, szafy, komody i inne meble zachowane/odrestaurowane lub wykonane na wzór rodów Promnitzów czy Hochbergów. Dostojna Sala Lustrzana, dawniej jadalnia, aktualnie tętniąca ”życiem” w czasie organizowanych koncertów, robi niesamowite wrażenie wizualne, nie tylko przepychem zdobień, ogromnymi lustrami, ale także niesamowitym sklepieniem. Nie była to pierwsza wizyta na tym zamku, ale warto tu wracać, bo każda wizyta daje nową wiedzę. Tym razem miałam okazję porozmawiać z pracownicą muzeum, będąc w bibliotece zamkowej. Okazało się, że zawiera ona część zbiorów zachowanych w oryginale starodruków (m.in. Historia Polski Jana Długosza), a szczególną, moją uwagę przykuła potężna księga w skórzanej oprawie, wyłożona na rzeźbionym pulpicie, okazało się, że jest to autentyczna Biblia Weimarska Marcina Lutra, pochodząca z 1708 roku. Zamek zwiedza się w specjalnych ochraniaczach na obuwie, które dla kobiet w ”szpilkach” są kiepskim rozwiązaniem, co nie było dla mnie za wygodne, ale dałam radę (to jedyna niedogodność zwiedzania). Wyznaczany przez pracowników kierunek zwiedzania, pozwolił na obejście udostępnionych części zamku i powrót do miejsca, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie.

DORA_1

13.02.2015

Muzeum Zamkowe w Pszczynie

Placówka

Pszczyna, Brama Wybrańców 1

Nie zgadzam się (0)
Podróż A4-ką w...
Podróż A4-ką w kierunku Górnego Śląska, od pewnego czasu, skutkuje obowiązkowym postojem na MOP Chechło, gdzie znajduje się bar Taurus. Serwuje się tu wiele dań, ale rosół z makaronem jest przysmakiem męża, ja chwalę szarlotkę, więc w dniu 10 lutego zatrzymaliśmy się, aby sprawić sobie odrobinę przyjemności. Bardzo miła i grzeczna obsługa, tego dnia była prze-sympatyczna pracownica, która dbała także o estetykę miejsc konsumpcyjnych po odejściu klientów. Pobyt uprzyjemniał kanał telewizyjny z filmem, zamówienie szybko zrealizowane i estetycznie podane. Jak na bar przy autostradzie, ceny bardzo przystępne, warto zrobić mały postój.

DORA_1

12.02.2015

TAURUS

Placówka

Chechło, trasa A4

Nie zgadzam się (0)
Pracownik posterunkowy przy...
Pracownik posterunkowy przy dystrybutorach, zatankował nasz samochód, a ucząca się fachu, pracownica dokonała obsługi przy stanowisku kasowym, realizując także zamówienie małej gastronomii Stop Cafe, bo Orlen to takie, jakby ”2 w 1”. Choć główny kierunek to stacja paliw i możliwość drobnych zakupów, ale gorące przekąski i napoje, także są tu możliwe. 10-go lutego była ”brzydka” pogoda, ale atmosfera na tym Orlenie – bardzo przyjemna. Życzliwi i uczynni pracownicy, sprawna obsługa i ogólny wizerunek, też bez zastrzeżeń – czysto, przestronnie eksponowane artykuły handlowe i organizacja, pozwalająca na sprawne zrealizowanie zamiarów postoju.

DORA_1

11.02.2015

ORLEN

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiliśmy na małe,...
Wstąpiliśmy na małe, „co-nieco” do KFC w Karolince, gdzie nasza wizyta nie przedłużała się bez potrzeby, bo 4 pracownice (Ewa, Magdalena i dwie Kasie) sprawnie uwijały się przy obsłudze klientów, popołudniem 8 lutego. Już z daleka zapraszano gestem uniesionej dłoni i słowem ”zapraszam”, na uśmiechniętej twarzy. Pani Kasia była grzeczna i uprzejma. Zamówienie na wynos, zostało przygotowane ”od ręki”, a płatność kartą jest tutaj normą. Czyste i estetyczne stanowiska pracy, dopełniały ogólny wizerunek KFC, łącznie z kulturą obsługi i schludnym jej wyglądem.

DORA_1

11.02.2015

KFC

Placówka

Opole, Wrocławska 154

Nie zgadzam się (0)
Nie byłam bezpośrednim...
Nie byłam bezpośrednim klientem hotelu Best Western, ale tu odbyło się spotkanie w sprawie pracy, na które byłam zaproszona. Ten 3-gwiazdkowy obiekt nie stanowi nader okazałości zewnętrznej, przynajmniej nie sprawia takiego wrażenia, ale jego wnętrze jest bardzo nowoczesne. Jest dość spory parking, choć bardziej to plac postojowy niż dosłowne znaczenie miejsca, ale w dniu 8 lutego nie było tu przepełnienia. Przeszklone drzwi wejściowe, za nimi kilka schodków i niewielki hol z miejscem przeznaczonym na recepcję – stolik, krzesełka, wygodna kanapa. Gdy weszłam, zapaliło się światło, ale nie było nikogo, więc zajęłam miejsce na kanapie, czekając na pojawienie się jakiegoś pracownika. Skromny i jednocześnie poważny wystrój, dawał poczucie swoistej eleganci – jakieś pucharki w gablocie, srebrne litery nazwy, ciekawa faktura ścian, etc. Po ok. 5-7 min. przyszła młoda dziewczyna w eleganckiej garsonce, przywitała się, a po usłyszeniu celu mojej wizyty, zaprowadziła do windy, sprowadziła ją na dół i skierowała do właściwego pokoju. Jak zdążyłam się zorientować w wystroju piętra, stanowi ono niewielkie korytarzyki i 2-3 pokoje w każdym, a nie jest to zbiór pokoi w holu kondygnacji. Wystrój trochę w stylu westernowym, kolorystyka jeansu (podłoga dywanowa, kanapa) idealnie pasowała do nazwy i spójnie komponowała się z kolorystyką odcieni brązu na ścianach. Zadbano o dostateczne do-świetlenie z czujnikiem ruchu. Bardzo czysto i estetycznie było we wnętrzu, a przeszklone ściany dawały nie tylko naturalne oświetlenie, także przejrzysty widok na zewnątrz. Jedyny kwiat doniczkowy w holu miał idealnie czyste liści, ani pyłku na nich nie dostrzegłam czekając na rozmowę. Pokój hotelowy był przystosowany, jako biuro, było w nim czysto, a przy stole znajdowały się wygodne krzesła. Winda sprawnie przemieszczała się między kondygnacjami, a głos informował o kolejnych czynnościach. Z racji charakteru wizyty, nie miałam zbyt wielu kontaktów z pracownikami, a tym samym z szerszą ofertą hotelu, jednak odniosłam pozytywne/ przychylne wrażenie.

DORA_1

11.02.2015

Best Western Premium

Placówka

Opole, Ludwika Waryńskiego 17

Nie zgadzam się (0)
Niewiele jest placówek,...
Niewiele jest placówek, gdzie można kupić baterie w sobotę i to po południu, w dodatku niepakowane w zestawach, lecz, jako pojedyncze sztuki. Ja potrzebowałam tylko jedną sztukę i udałam się do tego małego sklepiku, dość uniwersalnego ofertowo i tutaj taki zakup był możliwy, co mnie ucieszyło, gdyż nie musiałam dokonywać zbędnego ilościowo zakupu. Miła i grzeczna obsługa, ekspedientka uśmiechnięta, zdawała się być w dobrym nastroju. Mnogość i różnorodność ofert handlowych, prezentowana była w dopuszczalnym ładzie, było czysto, 7 lutego.

DORA_1

10.02.2015

LECH

Placówka

Grodków, Warszawska 44

Nie zgadzam się (0)
Choć ”Tygodniowe Inspiracje”...
Choć ”Tygodniowe Inspiracje” nr 7, regularna gazetka Biedronki obowiązuje dopiero od 9-go lutego, już 5-go była dostępna w sklepie i w czasie weekendu można było ją spokojnie przejrzeć, zapoznając się z atrakcjami cenowymi. Od jakiegoś czasu obserwuję ”nowe oblicze” tych wydań – prawie mała książeczka (24 strony), znacznie bogatsza zawartość i jakby większa przejrzystość. Każdy numer oferuje tzw. Mega-Rabaty, w tym sery białe 20%, jest kategoria ”Tak Tylko”, są artykuły ph. ”Dostępne tylko w tym tygodniu”, jest oferta ”3 w cenie 2”. W tym wydaniu Biedronka przypomina o ”Tłustym czwartku” i o” Walentynkach”. Jak sięgnę pamięcią, gazetki Biedronki zawsze akcentują istotne daty i święta, ofertując je tematycznymi artykułami, a szata graficzna jest przemyślana, w stonowanej, aczkolwiek, momentami kontrastowej kolorystyce, która pozwala czerpać dodatkową przyjemność z planowania zakupów, przy atrakcyjności wielu cen.

DORA_1

10.02.2015

Biedronka

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Polecam wyroby pizzerii...
Polecam wyroby pizzerii Sempre, szczególnie pizze są rewelacyjne – świeże, przygotowywane na zamówienie w krótkim czasie. Można zamówić na telefon, a po przybyciu, zamówienie jest gotowe do odbioru, zgodnie z życzeniem/oczekiwaniem kupującego. Rewelacyjna organizacja, rewelacyjna obsługa w trochę starodawnej aranżacji piwnicznych pomieszczeń ratusza. Mają tu wiele ofert (knysza, frytki, zapiekanka i inne), warto skorzystać. Czynne jest od wtorku do niedzieli.

DORA_1

09.02.2015

Sempre

Placówka

Grodków, Rynek - Ratusz 1

Nie zgadzam się (2)
Lekarz to nie...
Lekarz to nie jest szczyt marzeń na spotkanie, ale czasem jest to nieuniknione i trzeba taką wizytę zaliczyć. Tu w San-Med-zie jest bardzo sympatyczna lekarka, pani Krystyna. Wizyta u niej pozwala człowiekowi na poprawę samopoczucia, pomimo choroby. Pełna kultura w trosce o zdrowie i od razu lżej na ”duszy”. Niewielki gabinet, estetyczny, przystosowany na przyjmowanie pacjentów, każdy, kto przybył zajmował kolejkę i czekał w przed-gabinetowej poczekalni, która nie jest nader efektowna (trochę niedbale eksponowane informacje o zdrowiu), ale było czysto i dwa dorodne, zielone kwiaty w doniczkach, dodawały małego uroku.

DORA_1

08.02.2015

SAN-MED

Placówka

Grodków, Słowackiego 5

Nie zgadzam się (0)
Zakupy ”2w1” są...
Zakupy ”2w1” są możliwe w tym niewielkim sklepiku, pasmanteria i drogeria, razem wzięte, choć w placówce oddzielone od siebie, tak, aby nie było tu wymieszania przysłowiowego ”mydła i powidła”. Bardzo czysto, estetycznie i przejrzyście było w sklepie. Obsługująca miła, grzeczna i uśmiechnięta, zadana i elegancka kobieta pomogła dopasować kolor nici, chętnie wyszukiwała ze mną kolor lakieru do paznokci. Sklep jest mały, ale pomysłowo rozmieszczono tu artykuły, tak, aby nieco miejsca dla klientów też zostało, choć bogactwo włóczek zajmowało także część posadzki. Choć oferuje się tu asortyment różny rodzajowo (chemia gospodarcza, kosmetyki, higiena, guziki, koronki, sztuczna biżuteria, etc), to jednak nie koliduje on wzajemnie. Profesjonalna obsługa jest tutaj normą.

DORA_1

08.02.2015

Drogeria i Pasmanteria

Placówka

Grodków, Rynek 10

Nie zgadzam się (0)