Opinie użytkownika (1693)

Byłam z koleżanką...
Byłam z koleżanką w Outlet Factory w Luboniu. Moja towarzyszka szukała kozaków, więc weszłyśmy też między innymi do Gino Rossi. W sklepie było czysto, panował tam porządek. Asortyment był zróżnicowany, zarówno jeśli chodzi o ceny, jak i o atrakcyjność obuwia. Po prawej stronie sklepu są buty damskie, po lewej męskie i kasa. Znalazłyśmy super kozaki, w naprawdę niezłej cenie. Koleżanka przymierzyla, ale rozmiar 38 (dostępny na półce) był jej za mały, więc zapytała pracownicę czy jest większy rozmiar. Kobieta poszła sprawdzić, po chwili wróciła z informacją, że niestety większych nie ma. Nic innego, podobnego nam nie zaproponowano. Wyszlyśmy ze sklepu, nie pozegnano nas (ale nie było też przywitania gdy wchodziłyśmy do środka).

Karolina_962

15.12.2011

Gino Rossi

Placówka

Luboń, Dębiecka 1

Nie zgadzam się (0)
Do apteki udałam...
Do apteki udałam się w celu wykupienia recepty. Apteka zajmuje dość duże pomieszczenie, ma duże okna, cześciowo wyklejone reklamami, w oknie umieszczona była też informacja o katualnych promocjach. W srodku jest przestronnie, czysto. Czynne były dwie stanowiska, pracownicy obu z nich ubrani byli jak na aptekę przystało w fartuchy. Była mała kolejka, obsluga szła dość wolno. Gdy nadeszła moja kolej pracownica nie przywitała mnie, wypowiedziała tylko w moim kierunku słowo „proszę”. Wręczyłam receptę, kobieta sprawdziła cos w komputerze, a następnie podała mi lek i cenę do zapłaty. Ceny są dość korzystne – używam tego leku dość często i ostatnio w innej aptece płaciłam za niego minimalnie więcej. Pracownica wydała mi resztę, wreczyła paragon i podziękowała mi za zakup. Nie pożegnała mnie, zajęła sie obsługą kolejnej osoby czekającej za mną w kolejce.

Karolina_962

15.12.2011

Apteka Magiczna

Placówka

Poznań, al. Marcinkowskiego 14

Nie zgadzam się (0)
Byłam w piątek...
Byłam w piątek z rodzicami na zakupach w Galerii Pestka, celem naszej wizyty był zakup prezentów świątecznych dla całej rodziny. Jedna z moim kuzynek ułatwiła nam zadanie i zażyczyła sobie bon do Apartu, więc udaliśmy się do tego sklepu. Sklep jest sporej wielkości, wystawa na witrynie była ciekawie zaaranżowana. W środku biżeturia i zegarki wyeksponowane są w gablotach dookoła sklepu, a mniejsze rzeczy (pierścionki, zawieszki) również w gablotach na środku sklepu. W sklepie panował idealny porządek. Zaraz po wejsciu do srodka zostaliśmy przywitani przez jedną z pracownic. Poinformowaliśmy ją, że interesuje nas kupno bonu o wartości 100zł, kobieta zaprosiła nas do kasy. Tam zostaliśmy obsłużeni szybko i uprzejmie, zapytano nas o o formę płatności, a potem wręczono bon i paragon. Bon wygląda estetycznie, elegancko. Gdy wychodziliśmy ze sklepu usłyszeliśmy skierowane w naszym kierunku pożegnanie.

Karolina_962

15.12.2011

Apart

Placówka

Poznań, Kupiec Poznański, pl. Wiosny Ludów 1

Nie zgadzam się (0)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w Galerii Pestka przechodziłam obok Deichmanna. W sumie miałam zamiar minąć ten sklep i pójść dalej, ale mój wzrok zatrzymał się na dobrze widocznych przez szybę, fajnie wyglądających kozakach i umieszczonej przy nich informacji o 50-sięcio procentowym rabacie. Zainteresowałam się i weszłam do srodka. Z bliska buty okazały się równie ładnie, porządnie wykonane i, jak się po przymierzeniu okazało, wygodne. Cena była naprawdę atrakcyjna więc zdecydowałam się na zakup i z pudełkiem z butami w ręku udałam się do kasy. Nie było długiej kolejki, przede mną była tylko jedna osoba. Kasjerka uprzejmie mnie przywitała; zaproponowała mi też środek do pielęgnacji butów (ale odmówiłam), sprawnie przyjęła płatność i podziękowała mi za zakup. Gdy wychodziłam pożegnała mnie. W sklepie było czysto, panował tam porządek.

Karolina_962

15.12.2011

DEICHMANN

Placówka

Poznań, Henryka Opieńskiego 1

Nie zgadzam się (0)
Szukam butów na...
Szukam butów na Sylwestra. Nie chcę za dużo wydać, więc udałam się w piewszej kolejności do CCC. Sklep jest duży, przestronny, całkiem dobrze wyglądający – wszystko w nim było czyste, panował tam porządek. Witryna sklepowa wyglądała ciekawie, obsługa witała wchodzących do sklepu. Wybór towaru był spory, było dość dużo butów który mogłoby się nadawać na imprezę, przymierzyłam pierwsze dwie pary, ale okazały się one koszmarnie niewygodne. Zagadnęłam znajdującą się w pobliżu pracownicę – powiedziałam czego szukam i zapytałam czy orientuje się, które z modeli będą najwygodniejsze. Dziewczyna (ubrana w firmową, pomarańczową koszulkę) byłą sympatyczna, wskazała mi dwie pary, ale mam wrażenie, że zrobiła to trochę bez przekonania, na chybił trafił, plus za to, ze dopytała o moją opinię, jak leżą buty. Przymierzyłam, ale również te buty były twarde, źle wyprofilowane, więc opuściłam sklep bez jakiegokolwiek zakupu.

Karolina_962

15.12.2011

CCC

Placówka

Poznań, Tesco -Opieńskiego 1

Nie zgadzam się (0)
Upominki, Pakowanie Prezentów...
Upominki, Pakowanie Prezentów – tak głosi szyld nad sklepem. To niewielki lokal handlowy mieszczący się w Kupcu Poznańskim pomiędzy Bankiem Millennium a sklepem z zegarkami. Pomieszczenie ma kształt prostokąta, jest małe, czyste, uporzadkowane. Towaru tam dużo – oprócz interesujących mnie kartek okolicznościowych (wystawionych na stojakach przez sklepem) dostaniemy tam też pudełka, torebki na prezenty, różnego rodzaju upominki – świeczki, aniołki, figurki. Trochę tandety też jest, ale co kto lubi. Ja przyszłam po kartkę, a tych było dużo i to całkiem ładne. Ceny kształtują się na średnim poziomie. Pracownica – młoda dziewczyna, ubrana w sweterek i dżinsy, była bardzo sympatyczna i chętna do pomocy. Zaangażowała się w moje szukanie kartki, z własnej inicjatywy starała się mi pomóc. Duży plus za zainteresowanie, zwłaszcza, że kupowałam naprawdę drobiazg. Chętnie tu jeszcze zawitam w przyszłości.

Karolina_962

14.12.2011

Upominki

Placówka

Poznań, Podgórna

Nie zgadzam się (2)
Po wyjściu z...
Po wyjściu z kina zgodnie stwierdziłyśmy z koleżanką, że jesteśmy głodne i pora coś zjeść. Żadna z nas nie miała w domu gotowego obiadu, więc uznałyśmy ze zjemy coś na miejscu. Przeszłyśmy się po lokalach gastronomicznych i zdecydowałysmy się na Salad&CO- ich jedzenie jest już gotowe, wystawione w pojemnikach, ciepłe dania w podgrzewaczach i można wybrać to na co się ma ochotę, nałożyć ile się gdzie, skomponować danie według uznania. Wysztskie potrawy wyglądały świeżo i apetycznie. Wzięłyśmy tace, talerze i zaczełyśmy sobie nakładać. Nałożyłam sobie 4 rodzaje sałatek i rybę – wszystko okazało się smaczne, ale ryba powinna być cieplejsza, najwyraźniej podgrzewacz nie trzyma dostatecznie mocno temperatury. Szczególnie smakowała mi jedna z sałatek, miała świetnie dobrane składniki. Z obsługą miałyśmy kontakt wyłącznie w momencie płacenia – pracownica zważyła talerze z wybranymi przez nas daniami i podała kwotę do zapłaty. Pracownica była uprzejma, uśmiechnieta. Trochę się zdziwiłam, bo myślałam, ze zapłacę nieco mniej, najwyraźniej dania były cięższe niż się spodziewałam – w lokalu nie jest tak tanio jak się na początku wydaje.

Karolina_962

14.12.2011

Salad&Co

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Koleżanka zapytała się...
Koleżanka zapytała się czy nie pojdę z nią do kina, bo ma wejsciówki. Na taką propozycję jest jedna słuszna odpowiedź – tak. Umówiłysmy się w holu kina, w galerii Malta. Wszystko wyglądało tam porządnie – kawiarnia, bar z popcornem i napojami oraz kasy, było czysto, nowocześnie. Było dość mało ludzi i nie było kolejek. Podeszłyśmy do kasy, poprosiłyśmy 2 bilety na wybrany film, dokonałyśmy wyboru miejsc na monitorze. Płatność odbyła się na zasadzie wymiany – moje koleżanka wręczyła kasjerce wejściówki, a ta w zamian dała jej bilety. Kasjerka był uprzejma, uśmiechnieta, robila wrażenie sympatycznej dziewczyny. Również pracownik, który sprawdzał bilety w wejsciu na korytarz prowadzący do sal był uprzejmy. Sala kinowa była czysta, uporządkowana, fotele wygodny. Jakość dźwięku i obrazu była wysoka, tylko jak zwykle minus za długi czas oczekiwania na rozpoczęcie seansu – bardzo dużo reklam w tym kinie to norma i w sumie powinnam się już przyzwyczaić, ale tak mi to przeszkadza, że narzekam za każdym razem.

Karolina_962

14.12.2011

Multikino

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Piątkowa wizyta w...
Piątkowa wizyta w tesco była dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem. I to pozytywnym! Jakiś czas temu w sklepie zrobiono remont i jego oblicze zmieniło się na plus. Po pierwsze: w sklepie było naprawdę czysto. Podłoga lśniła, półki były pozbawione kurzu. W markecie był przyjemny zapach. Generalnie całosć nabrała bardziej eleganckiego wyglądu, jest tam porządnie, bardziej przypomina to markety za granicą niż nasze dotychczasowe, zazwyczaj brudne i nieciekawe. Podobał mi się też wybór towarów – bez problemu można było dostać suchą ciecierzycę i różne rodzaje soczewicy, bardzo szeroki wybór był w dziale produktów dla zwierząt, duży wybór lodów. Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem były niektóre ceny – kupiłam np. promocyjne opakowanie 3 ksiązek Jo Nesbo za cenę 59zł (co daje 20 zł za ksiązkę, a to naprawdę tanio). Warzywa i owoce były swieże, a stoisko to też dobrze wyglądało. W niezłej cenie były rodzinki i orzechy włoskie (na wagę) – na stoisku tym był bardzo uprzejmy pracownik, gdy zastanawiałam się nad zakupem orzechów powiedział, ze mam spróbować i sama się przekonać, że nie są gorzkie. Otwarta była odpowiednia ilosc kas, nie było kolejek. Kasjerka była uprzejma i sympatyczna. W sklepie zrobiono też kasy samoobsługowe. Kolejnym plusem marketu są darmowe siatki na zakupy i wózki, do których nie potrzeba monety. Nie przypuszczałam, że to nastąpi ale szczerze oceniam tesco na piątkę i mam nadzieję, ze utrzymają wysoką jakość, a inne markety pójdą w ich ślady.

Karolina_962

14.12.2011

Tesco

Placówka

Poznań, ul. Serbska 7

Nie zgadzam się (0)
Udałam się po...
Udałam się po zakupy. Przed sklepem było czysto, w gablocie było aktualne plakaty, a w strefie wejścia ulotki. W sklepie było czysto, panował tam porządek. Dostępne było świeże pieczywo, stoisko warzywa-owoce zaopatrzone było w świeży towar i dobrze się prezentowało. Wzięłam m.in. winogrona, pomelo i granat. Zaskoczyły mnie zwłaszcza granaty- duże, dojrzałe owoce, jak się póxniej okazało soczyste i bardzo dobre w smaku. Wzięłam też peeling do ciała – jego standardowa cena jest już bardzo dobra, a teraz był on dodatkowo obniżony. Peeling ma ładny zapach i konsystencję jaką lubię – to przykład na to, że można tanio kupić niezły kosmetyk. Bardzo lubię też jogurt o smaku mango, jego cena też jest atrakcyjna. Otwarte były trzy kasy, podeszłam do tej, do której nie było akurat kolejki. Pracownica przywitała mnie, zaproponowała Kropkę TV w nowej odsłonie, podziękowała oddając mi resztę i zaprosiła do ponownych odwiedzin sklepu. Na pewno to uczynię, bo zakupy w Biedronce robię regularnie, to dobry i tani sklep.

Karolina_962

14.12.2011

Biedronka

Placówka

Łódź, Jana Skrzetuskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Apteka jest dużych...
Apteka jest dużych rozmiarów, czysta. Część towaru (głównie kosmetyki) jest wystawiona na regałach, do których klient ma swobodny dostęp. W pobliżu wejścia stał schludnie wyglądający ochroniarz, który witał wchodzących i żegnał wychodzących. Podeszłam od razu do lady, znajdowało się za nią 3 pracowników, ale żaden nie powitał mnie, nie zaprosił do siebie. Dopiero gdy stanełam wyraźnie na wprost jednego ze stanowisk pracownica (schludnie ubrana) przywitała mnie. Poprosiłam o jakiś talk czy zasypkę. Kobieta zniknęla na moment na zapleczu, po czym wróciła z jednym opakowaniem i podała mi je. Nie podobało mi się, że nie zaproponowano mi żadnego wyboru, ale nie chciałam przedłużać zakupu, w końcu nie kupowałam nic ważnego, więc przystałam na oferowany towar i dokonałam zapłaty. Pracownica podziękowała mi za zakup, wydając resztę stanowczo oznajmiła, że nie ma wydać 1 grosza (wiem, że to drobiazg, ale można by to powiedzieć bardziej uprzejmym tonem). Co do cen w aptece, to kiedyś wydawało mi się, że są one atrakcyjne, ale chwilę później przekonałam się, że gdybym kupiła zasypkę w Rossmanie to zapłaciłabym złotówkę mniej (i to bez zadnej promocji), co na tanim towarze jest sporą różnicą.

Karolina_962

14.12.2011

Euroapteka

Placówka

Poznań, Półwiejska

Nie zgadzam się (0)
Moja koleżanka urodziła...
Moja koleżanka urodziła dziecko i wybierałam się do niej z wizytą. Będąc w Browarze weszłam do Smyka by kupić jakiś drobiazg. Sklep mieści się na poziomie –1, jest dużych rozmiarów. Było w nim czysto, panował porządek. Jestem tam bardzo rzadko i po wejściu poczułam się nieco zagubiona, więc zapytałam pracownicę układającą towar na jednej z półek gdzie znajdę zabawki dla kilkumiesięcznych maluchów. Kobieta z uśmiechem wskazała mi właściwą część sklepu i od razu wróciła do swojego zajęcia. Nie ukrywam, że przydałaby mi się jej pomoc z wyborze, ale nie zaproponowała jej, nie zasugerowała nawet, więc stwierdziłam, że dam sobie radę. Przyjrzałam się asortymentowi, wybór był średni – niby ogólnie towaru w sklepie bardzo dużo, ale spodziewałam się jeszcze większego wyboru. Ceny wydały mi się wysokie, co prawda nie mam za bardzo punktu odniesienia, bo artykuły dla dzieci kupuję niezmiernie rzadko. Ostatecznie uznałam, że wstrzymam się z zakupem (zwłaszcza, że w sklepie było za gorąco) i kupię coś jadąc już do koleżanki, po drodze jest duży market, więc pewnie coś tam wybiorę.

Karolina_962

14.12.2011

Smyk

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (0)
W drodze do...
W drodze do pracy weszłam do cukierni z zamiarem kupienia sobie czegoś słodkiego do porannej kawy. Wybrałam cukiernię Szarlotka, bo mam ją po drodze, a ponadto jest dość tania, a tamtejsze wyroby są smaczne. Gdy wchodziłam do sklepu pracownica znajdowała się na zapleczu. Na mój widok od razu wyszła z niego i przywitała mnie. Rozejrzałam się przez chwilę po pomieszczeniu – było tam czysto, wszystkie wyroby wyglądały na świeże, sprawiały apetyczne wrażenie. Zdecydowałam się na drożdżówkę, poprosiłam sprzedawczynię by wybrała mi taką z dużą ilością sera. Kobieta zgodnie z moją prośbą przejrzała (za pomocą odpowiednich szczypcy) dróżdżówki i wybrała jedną z nich, którą zapakowała do papierowej torebki. Zapłaciłam (pracownica podziękowała mi za zakup) i wyszłam. Drożdżówka, jak się następnie przekonałam, była świeża, smaczna i miała naprawdę sporo sera.

Karolina_962

14.12.2011

Szarlotka

Placówka

Poznań, os. Piastowskie

Nie zgadzam się (0)
Do New Yorkera...
Do New Yorkera weszłam przy okazji zakupów w M1. Nie miałam konkretnego celu, czy planu kupienia czegoś w tym sklepie, chciałam się tylko rozejrzeć. W sklepie było dobre oświetlenie, słychać było muzykę. Było tam czysto, ubrania były uporzadkowane. Między niektórymi wieszakami było nieco zbyt mało miejsca, w niektórych miejscach zbyt dużo ubrań było powieszonych blisko siebie – oglądałam bluzki, które wpadły mi w oko i dosć trudno było je wyjąć, a następnie odłożyć, wieszaki zaczepiały się jeden o drugi. Towaru w sklepie było dużo, ceny były przystępne. Gdy przechodziłam obok kasy znajdująca się tam pracownica z uśmiechem przywitała mnie – to miłe, gdy obsługa reaguje na klientów wchodzących do sklepu. Wyszłam bez zakupu, ale jak już wspomniałam nie miałam go w planach, do sklepu na pewno wrócę – lubię jego luźną atmosferę i korzystne ceny.

Karolina_962

14.12.2011

New Yorker

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (0)
Byłam w M1...
Byłam w M1 i przypomniało mi się, że skończyły mi się puste płyty DVD, więc uznałam, że wejdę do Media Marktu i kupię je. Sklep jest dużych rozmiarów, ale nie mam problemu w orientacji w nim – po pierwsze poszczególne działy są wyraźnie oznakowane, po drugie byłam już w tym sklepie wiele razy, więc dobrze co się gdzie znajduje. W sklepie było czysto, panował porządek, nie widziałam też zadnych braków w towarze, pustych miejsca na półkach. Od razu skierowałam się w tę część sklepu, gdzie znajdują się płyty – znalazłam je bez problemu, wybór był dość dobry, ceny przystępne. Nie zastanawiając się długo wzięłam paczkę płyt i udałam się do kasy. Nie było kolejki, więc nie musiałam czekać – to lubię. Kasjerka przywitała mnie, kobieta była uprzejma, wydając mi resztę podziękowała mi za zakupy, następnie pożegnała mnie. Weszłam kupiłam, wyszłam – wszystko sprawnie, bez problemów, w uporządkowanym otoczeniu, lubię gdy zakupy tak wyglądają.

Karolina_962

14.12.2011

Media Markt

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (0)
Do Lidla udałyśmy...
Do Lidla udałyśmy się z mamą po lody głownie. W sklepie ogólnie było czysto, raczej panował tam porządek, z wyjątkiem niektórych koszy z artykułami nieżywnościowymi. Wybór towarów był nieco ograniczony – widać było wyraźne braki na stoisku warzywa-owoce, nie było też jajek z wolnego chowu. To kolejny raz w ostatnim czasie kiedy nie udaje mi się w Lidlu ich kupić, mimo, że ich cena na półce wciąż widnieje. Ku naszemu zadowoleniu lody, te najsmaczniejsze, były w promocji, wzięłyśmy więc 3 opakowania. Ciekawie wyglądały też knedle z nugatem, więc i one znalazły się w naszym wózku. Szkoda, że w Lidlu nie ma małych koszyków na zakupy – nawet jeśli nie planuje się kupić dużo trzeba brać niewygodny wtedy wózek. Otwarte były trzy kasy, podeszłyśmy do tej, gdzie był tylko jeden klient. Obsługa poszła sprawnie, kasjerka miała pogodny wyraz twarzy, używała zwrotów grzecznościowych. W sklepie dostępne były aktualne gazetki reklamowe, dzięki którym można się dowiedzieć, co w następnym okresie będzie w promocji i zaplanować zakupy. Ceny są w Lidlu dość korzystne.

Karolina_962

14.12.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Szymanowskiego 16

Nie zgadzam się (0)
W Aldim jest...
W Aldim jest różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale nigdy nie idealnie, ani nawet dobrze. Od biedy ujdzie to chyba najlepsza ocena tego sklepu, jeśli jest w nim akurat lepiej czyli mniejszy bałagan itp.. Dzisiaj tak właśnie było. Wybór towarów był jak zawsze dość ograniczony, ale pojechałam tam jak zwykle po moje ukochane wafle karmelowe, na szczęscie były dostępne, podobnie jak smaczne kefiry owocowe. Dość ciekawy był też wybór świątecznych cukierków, czekoladek. W koszach z towarami nieżywnościowymi jak zwykle panował bałagan, były tak jakieś poodwijane z opakowań rajstopy, ubrania... Ale przynajmniej było dość czysto. Ceny są w sklepie dość niskie. Czynne były dwie kasy, nie było długich kolejek. Kasjerka była uprzejma, uśmiechnięta i pomocna. Pakujac po zapłaceniu do torby kefir spadł mi on na podłogę i pękło opakowanie, myślałąm, że będę musiała go wyrzucić, ale kasjerka powiedziała, że mogę go wymienić - było to miłe zaskoczenie. Plusem jest też duży parking przed sklepem, za duży jak na potrzeby sklepu, ale dzięki temu zawsze jest dużo miejsca i łatwo się parkuje

Karolina_962

14.12.2011

Aldi

Placówka

Poznań, Umultowska 67

Nie zgadzam się (0)
Wystrój zrobiony jak...
Wystrój zrobiony jak dla mnie najmniejszym kosztem. Włąsciwie brak wystroju, zwłaszcza w sali w piwnicy (cegły i drewniane stoły i krzesła). Na parterze nieco lepiej, są jakieś ozdoby przy barze, które mają chyba w zamyśle nadawać klimatu temu miejscu – nieumiejętnie moim zdaniem. Pub sprawia wrażenie brudnego – może nie jest, może to tylko kwestia wystroju, nie wiem, ale toaleta niewątpliwie czysta nie była. Rozumiem – sporo ludzi, ruch itp. ale od tego jest obsługa, aby od czasu do czasu sprawdzić stan łazienki i posprzątać ją, tu z godziny na godzinę było jednak tam coraz gorzej. Sala w piwnicy jest, jak się okazało, salą dla palących. Czy jest to gdzieś oznakowane – nie wiem, nie zauważayłam (ani nikt z osob mi towarzyszących). Przekonaliśmy się o tym dopiero, gdy przy stoliku obok zaczęto palić. Ceny ogólnie nie wysokie, ale moim zdaniem są nieproporcjonalnie wysokie do klasy lokalu i jakości napojów. Drinki są mało smaczne, z kilkoma z nich obsługa miała problem z przyrządzeniem (mimo, że były w menu). Obsługa sympatyczna, ale trochę wprawy barmańskiej brakuje. Nad barem była tabliczka informująca, o kilku rodzajach grzanego wina – niedostępnego, jak się okazało.Daję ocenę pozytywną tak naprawdę dlatego, że mimo wszystko się dobrze bawiłam, jednak szczerze mówiac jest to zdecydowanie bardziej zasługa towarzystwa, niż lokali.

Karolina_962

14.12.2011

The Brothers

Placówka

Poznań, Szewska

Nie zgadzam się (0)
Byłam w pobliżu...
Byłam w pobliżu (a dokładnie jechałam do Ikei) i przypomniało mi się, że potrzebuję coś z Praktikera, więc postanowiłam przy okazji wejśc do M1 do tego sklepu własnie. Było poniedziałkowe przedpołudnie, niezbyt popularna pora na zakupy, co było widać już po parkingu – znalazłam miejsce blisko wejścia. Praktiker w M1 jest stosunkowo duży. W pobliżu wejścia znajdowały się kwiaty doniczkowe – zauważyłam, ze część z nich była w złym stanie, nieco zeschnięte, najwyraźniej nie podlewano ich w sklepie. Nie wiem kto ma to teraz kupić, zwłaszcza, ze ceny kwiatów wcale niskie nie były. Nie byłam pewna w której części sklepu znajdę towar, którego potrzebuję, zapytałam więc jednego sprzedawcę – mężczyzna był uprzejmy, zaprowadził mnie we właściwe miejsce i wskazał towar na pólce. Nastepnie udałam się do kasy, nie było kolejki. Kasjerka była uprzejma, przywitała mnie, podziękowała mi po dokonaniu płatności. Płaciłam kartą – otrzymałam zarówno potwierdzenie z terminala, jak i paragon.

Karolina_962

14.12.2011

Praktiker

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (0)
Jak się ma...
Jak się ma dość sporego psa, który lubi wylegiwać się na kanapie, to narzuty na ową kanapę trzeba dość często wymieniać. Po praniu uznałam, ze obecna narzuta nadaje się na sytuacje awarie, na wizyty gosci już jednak nie, więc udałam się do Ikei po nową. Ikeę wybrałam ze zwględu na ceny – zawsze kupuje tam narzuty. Może ich jakosć nie jest fenomenalna, sztosunkowo szybko tracą one żywy kolor, ale są tanie i to mnie interesuje najbardziej. Nie lubię tłoku w sklepach a w Ikei zazwyczaj jest sporo ludzi, wybrałam więc mało popularną porę – poniedziałkowe przepołudnie, licząc ze nie będzie kolejek. I faktycznie. Bez pronlemu zaparkowałam w pobliżu wejścia i weszła do środka. Przeszłam przez sklep korzystając ze skrótu, bo nie chciałam oglądać mebli itp., od razu kierowałam się po narzutę. Wybrałam jedną i ruszyłam do kasy. W sklepie panował porządek, nie było braków w zatowarowaniu. Do kasy nie było kolejki, przede mną była tylko jedna osoba która już dokonywała zapłaty. Kasjerka była uprzejma, przywitała mnie, podziękowała mi też za zakupy.

Karolina_962

14.12.2011

IKEA

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (0)