Opinie użytkownika (1693)

W dalszym ciągu...
W dalszym ciągu szukam modnych botków na zimę, w modnym obecnie militarnym stylu. O istnieniu sklepu Promoda w Kupcu Poznańskim nie wiedziałam, wcześniej był tu innych sklep, również z obuwiem. Ekspozycja na witrynie wydała mi się interesująca, szyby wystawowe były czyste, widać było przez nie wnętrze sklepu, które dobrze się prezentowało, więc weszłam do środka. Jak zdążyłam się zorientować w sklepie oferowane są głównie buty dwóch marek: Ecco i Geox, to dobre jakościowo buty, dość drogie, ale nie w moim stylu (przyjrzenie się asortymentowi utwierdziło mnie w tym przekonaniu). W sklepie było elegancko, czysto, buty były uporządkowane. Pracownica przywitała mnie z uśmiechem na twarzy, znajdowała się ona na sali sprzedaży, swoją postawą i wyrazem twarzy sygnalizowała gotowość do pomocy klientom. Na pewno warto do tego sklepu wejść, aczkolwiek to raczej nie miejsce dla mnie, zostanę raczej przy innych, regularnie dość kupowanym przeze mnie, markach obuwia.

Karolina_962

09.12.2011

Promoda

Placówka

Poznań, Podgórna

Nie zgadzam się (1)
Znowu zaczęło niestety...
Znowu zaczęło niestety mnie łapać przeziębienie, to norma u mnie na przełomie jesieni i zimy, weszłam więc do apteki po aspirynę. Bardzo podobała mi się witryna – jest czysta, elegancka, nowoczesna. Nie było na niej żadnych kartek, plakatów, znajdowały się tam za to dwa duże ekrany, na których wyświetlają się aktualne promocje – jest przejrzyście i z klasą. Pomieszczenie jest niewielkie, ale czyste, schludne. Po jednej stronie jest lada z okienkami, po drugiej oszklone gabloty z kosmetykami – wszystko było wyczyszczone, uporządkowane. Nie było kolejki, więc nie musiałam czekać na obsługę. Obsługująca mnie farmaceutka była schludnie ubrana, uprzejma – przywitała mnie i pożegnała, używała zwrotów grzecznościowych, przed podaniem kwoty do zapłaty upewniła się, czy nie potrzebuję czegoś jeszcze. Ceny są przystępne, niektóre specyfiki mają obniżone ceny z racji promocji.

Karolina_962

09.12.2011

Medkon

Placówka

Poznań, Garbary

Nie zgadzam się (7)
Ostanio każda kolejna...
Ostanio każda kolejna wizyta na stacji benzynowej jest coraz mniej przyjemna, a to z racji coraz wyższych cen paliwa. Jest to jednak konieczność, której nie jestem w stanie uniknąć. Dzisiaj podejchałam na BP na Serbskiej. Do wyboru własnie tej stacji zachęcił mnie brak kolejek – zajęte były tylko dwa dystrybutory, uznałam więc, że zatankuję i zapłacę szybko i bez czekania i miałam rację, bo tak własnie było. Teren zewnętrzny stacji był czysty, uporządkowany, zatankowała sprawnie i weszłam do środka dokonać zapłaty. W pomieszczeniu było czysto, panował tam porządek, czuć było zapach kawy. Bez kolejki podeszłam do kasy. Pracownica była naprawdę miła – przywitała mnie, używała pełnych zdań, a nie, jak to na stacjach często bywa, tylko pojedyńczych haseł, podziękowała mi i życzyła miłoego dnia. Otrzymałam też kupon, na podstawie którego przy następnym tankowaniu uzyskam podwójną liczbę punktów payback.

Karolina_962

09.12.2011

BP

Placówka

Poznań, Serbska 24

Nie zgadzam się (0)
Sklep Lewiatan mieści...
Sklep Lewiatan mieści się na ulicy Święty Marcin. Okna były dosć brudne, z wyraźnymi plamami, zaciekami - nie wyglądały najlepiej. Po wejściu do środka moje wrażenie nie poprawiło się – sklep wyglądał nieco obskurnie, może nie było tam brudno, ale tak wyglądało. Sklep składa się z głównej sali sprzedaży i takiej małej, dodatkowej klitki, gdzie znajdują się między innymi napoje. Weszłam do Lewiatana właśnie po coś do picia, w chłodziarce był zadowalający wybór napojów, były też dostępne świeże soki owocowe i właśnie na taki (Marwit) się zdecydowałam – jego cena była porównywalna do ceny tego produktu w większości sklepów. Do kasy nie było kolejki, pracownica nie przywitała mnie, nie pożegnała mnie. Szybko przyjęła od mnie pieniądze, wręczając resztę powiedziała „dziękuję”, nie spojrzała w ogóle na mnie przy tym. Szczerze mówiąc to mało zachęcający sklep i raczej nie zachęca do ponownych odwiedzin.

Karolina_962

09.12.2011

Lewiatan

Placówka

Poznań, Libelta 6

Nie zgadzam się (0)
Umówiłam się przed...
Umówiłam się przed południem z koleżanką w Starym Browarze na kawe. Najpierw chciałyśmy pójść do Starbucksa, ale tam zawsze przewija się sporo ludzi, jest ruch, więc ostatecznie wybrałyśmy nieco spokojniejsze Coffee Heaven, by w kameralnej atmosferze pogadać. Lokal jest nieduży, przytulny, utrzymany w ciepłej kolorystyce. Było w nim czysto, panował porządek. Menu było duże i czytelne, za czystą, lśniącą ladą stały ładnie wyeksponowane słodkości. Zajęłyśmy stolik w rogu lokalu, w miejscu, które wydało nam się najbardziej kameralne, odpowiednie na babskie pogaduszki. Zamówienie składa się przy ladzie. Pracownica była młoda, uprzejma, uśmiechnięta, życzliwa. Sprawnie przyjęła zamówienie i wydała nam resztę. Na zamówione napoje nie trzeba było długo czekać, kawa była pyszna, z odpowiednią ilością bitej śmietany i dobrym, słodkim syropem. Ceny kształtują się na poziomie zbliżonym do innych podobnych lokali.

Karolina_962

09.12.2011

coffeeheaven

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (0)
Zobaczyłam na funpage`u...
Zobaczyłam na funpage`u Multikina na facebooku, że w długi weekend mają promocję – bilety na filmy 2D za 11 zł, a na filmy 3D za 13zł, postanowiłam więc skorzystać z okazji, bo uwielbiam chodzić do kina, zwłaszcza gdy bilety są w atrakcyjnej cenie. Do kina udałam się odpowiednio wcześnie by nie mieć problemu z zakupem biletu – okazało się to zbędne, nie było długich kolejek. Obsługa przy kasie była uprzejma, pracownica była uśmiechnięta, kontaktowa, cierpliwie czekała aż wybierzemy odpowiadające nam miejsca, po czym sprawnie wydrukowała bilety i przyjęła zapłatę. W kinie było czysto (zarówno w holu, na sali, jak i w toalecie). Pracownica sprawdzająca bilety również była uprzejma. Siedzenia w kinie były wygodne, jakość obrazu i dźwięku wysoka, jedyne zastrzeżenia mogę mieć, jak to niestety zawsze w Multikinie, do nadmiernej ilości reklam – to jest naprawdę irytujące. Poza tym bardzo udany wieczór za nieduże pieniądze.

Karolina_962

09.12.2011

Multikino

Placówka

Poznań, ul. Królowej Jadwigi 51

Nie zgadzam się (0)
W restauracji azalia...
W restauracji azalia nie byłam już chyba z 10 lat. Gdy ją otwarto bardzo mi się tam podobało, potem jednak przestałam tam chodzić, sama nie wiem czemu. Teraz jednak postanowiłam pójść i sprawdzić co się zmieniło, a co jest bez zmian. Wnętrze jest dość stylowe (z naciskiem jednak na dość)-widać wyraźne chińskie elementy, dodatki, ale można by to zrobić znacznie lepiej, mniej polsko, i mniej tandetnie (bo tandetne elementy niestety były). Ładne mają za to ozdobne wejście. Ceny są przyzwoite – dania głowne za ok. 20zł (choć droższe też oczywiście są), zupy za 6-7zł, w karcie też dania wegetariańskie. Obsługa jest taka sobie. Kelnerka była w miarę uprzejmie, ale nie starała się dodać nic od siebie, zachęcić do czegoś, zaproponować coś dodatkowego. Ograniczyła się do przyjęcia i dostarczenia zamówienia – poprawnie, ale można by to jakoś ocieplić. Jedzenie było smaczne. Świeżo przyrządzone, warzywo odpowiednio ugotowane (nie rozgotowane), ryż sypki, zupa dobrze doprawiona. Tylko szczerze mówiąc jedzenie w moim odczuciu nie różniło się wiele od tego podawanego w lokalach z podobną kuchnia w galeriach handlowych. Minusem lokalu był też nieco za długi czas oczekiwania na rachunek.

Karolina_962

09.12.2011

Azalia

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (0)
Przede mną był...
Przede mną był długi weekend, musiałam więc uzupełnić zapasy. Zastanowiłam się najpierw co mam kupić i wyszło mi, że wszystkie rzeczy z listy dostanę w Biedronce, udałam się więc właśnie tam. Przed sklepem nie ma parkingu dla klientów – to minus. Teren zewnętrzny był czysty, panował tam porządek, w gablocie dostępne były aktualne plakaty reklamowe, kosz na śmieci był opróżniony. W strefie wejścia była aktualne ulotki i czerwone koszyki na zakupy. Jako pierwszą do koszyka włożyłam wodę mineralną Polaris (produkowaną dla Biedronki) – jest tania i odpowiada mi. Następnie pyszne jogurty (mango i kawowy), tanie i dobre pomidory w puszcze, ciasto francuskie, mieszanka sałat, swiezy szpinak (super cena), owoce i zmierzam do kasy. W sklepie było czysto, panował tam porządek, nie zauważyłam żadnego bałaganu, brudu. Czynne były dwie kasy, kolejki były nieco dłuższe niż bym sobie tego życzyła, ale do przeżycia. Kasjerka mnie obsługująca ubrana była w firmową koszulkę, miała w widocznym miejscu identyfikator. Kobieta była uśmiechnieta, pracowała szybko i dokładnie, używała zwrotów grzecznościowych. Otrzymałam odpowiednią ilość reszty i paragon z kasy fiskalnej.

Karolina_962

09.12.2011

Biedronka

Placówka

Łódź, Jana Skrzetuskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Wracając od dentysty...
Wracając od dentysty postanowiłam przy okazji wejść do apteki. Przed sklepem było czysto, w środku również, panował tam nienaganny porządek. Czynne były jedno okienko. Nie było długiej kolejki (przede mną stały dwie osoby), ale mimo to czas oczekiwania był dość długi, obsługa dłużyła się, pracownik szukał czegoś w komputerze, długo sprawdzał. Jestem pewna, że w aptece byli inni pracownicy, wyraźnie słychać było rozmowy dochodzące z zaplecza, ale mimo to nie otwarto drugiego okienka. Gdy nadeszła moja kolej pracownik nie przywitał mnie, jedynie wyczekujaco na mnie spojrzał, wyraźnie czekając aż pierwsza zacznę rozmowę. Poprosiłam o lek, usłyszałam kwotę do zapłaty, zapłaciłam, wyszłam. Nie zostałam pożegnana. Trudno mi też ocenić ceny w aptece, kupowałam bowiem tylko jeden preparat i nie znam jego ceny w innych miejscach, nie mam więc porównania. Byłam już kiedyś w tej aptece i wtedy obsługa wydała mi się sympatyczniejsza.

Karolina_962

09.12.2011

Apteka

Placówka

Swarzędz, os. Kościuszkowców

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc w centrum...
Przechodząc w centrum handlowym M1 obok Flerynki (znajduje się ona na przeciwko kas Reala mniej więcej) uznałam, że od śniadania minęło już tyle, że czas najwyższy podbudować nadszarpnięte zakupami siły I uzupełnić zawartość żółądka. Wszystkie wypieki wyglądały smakowicie, ładnie się prezentowały. Stoisko było czyste, uporządkowane, wszystko wyglądało schłudnie. Pracownica przywitała mnie I zapytała co podać. Zapytałam o różnicę pomiędzy dwoma ciastkami, na które miałam największą ochotę, a następnie poprosiłam o jedno z nich. Pracownica była uprzejma, ciastko wyjęła higienicznie i w taki też sposób je zapakowała. Następnie podała mi kwotę do zapłaty. Podałam kobiecie odliczoną kwotę, więc nie musiałam czekać na wydanie reszty. Pracownica podziękowała mi, a ja wzięłam ciastko I natychmiast odpakowałam je I zaczęłam jeść. Było chrupiące, smaczne, z bardzo dobrym nadzieniem. Ceny nie są najniższe, ale nie są też wysokie – można sobie pozwolić na zakup.

Karolina_962

08.12.2011

Flerynka

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (4)
Apteka miesci sie...
Apteka miesci sie w wolnostojącym pawilonie, jak nazwa glosi, na osiedlu piastowskim. Podswietlany boczny neon przyciaga wzrok. Duze okna zawieraja wyrazne hasla reklamowe – informuja miedzy innymi o rabatach dla rencistow , emerytow oraz informuja, ze jest to najtansza apteka na Ratajach. Czy tak jest w rzeczywistosci trudno mi ocenic, kupowalam tu dzisiaj bowiem tylko plaster. Pomieszczenie bylo przestronne, czyste, panowal tam porzadek, byl swiezy zapach. Pracownica byla schludnie ubrana w czysty, wyprasowany, bialy fartuch. Byla ona sympatyczna, usmiechnieta, robila dobre wrazenie. Gdy poprosilam o plaster dopytala o szczegoly, tak by podac mi produkt zgodny z moimi potrzebami. Cena wydala mi sie niska, ale szczerze mowiac nie mam pojecia ile kosztuje plaster gdzie indziej. Kobieta wreczyla mi reszte, paragon, pozegnala mnie tez gdy opuszczalam apteke. Nie bylo kolejki – bylam w danym momencie jedyną klientką.

Karolina_962

08.12.2011

Apteka Piastowska

Placówka

Poznań, os. Piastowskie 75

Nie zgadzam się (0)
Zobaczyłam na wystawie...
Zobaczyłam na wystawie w Venezii bardzo fajne buty – botki w bardzo modnym obecnie stylu, jakby traperki na obcasie. Spodobały mi się na tyle, że postanowiłam wejsć do środka i przyjrzeć im się bliżej. Witryna sklepowa była idealnie czysta, lśniąca, obuwie było tam efektownie zaprezentowane. W środku sklepu utrzymywał się trend z witryno – było tam elegancko, czysto, buty były równo poustawiane, widać było, że ich umiejscowienie nie było przypadkowe, ale ktoś nad tym starannie pomyślał. Interesujące mnie buty spostrzegłam bardzo szybko, z bliska były równie efektowne, niestety ich cena wydała mi się nieco za wysoka. Z przyjemnością obeszłam jednak dalszą część sklepu i obejrzałam cały asortyment. Plusem sklepu jest dobre oświetlenie, odpowiedniej wielkości lustra i wygodne siedzienia do przymiarki butów. W sklepie obecne byly dwie sprzedawczynie. Przez cały czas znajdowały się ona przy kasie i prowadzily dość głośną rozmowę. Jak się zorientowalam dotyczyła ona tematów służbowych, nie mniej na minus oceniam fakt, że nie zwracały one w ogóle uwagi na klientów obecnych w sklepie.

Karolina_962

08.12.2011

VENEZIA

Placówka

Poznań, Plac Wiosny Ludów 2

Nie zgadzam się (1)
Byłam przed południem...
Byłam przed południem w Galerii Hnadlowej Malta i zachciało mi się pić. Miałam ochotę nie na wodę czy zwykły napój, ale na coś dobrego, owocowego, weszłam więc do Grycana. Lokal mieści się na parterze, blisko wejścia. Było w nim bardzo czysto, panował tam porządek. W lodziarce bardzo zachęcająco wyglądały lody - dostępne było mnóstwo kolorów, smaków, wszystkie bardzo apetyczne, ładnie przystrojone, ale chciałam jedynie coś do picia. Najpierw z oddali przyjrzałam się menu, potem zbliżyłam się do lady. Pracownica uprzejmie przywitala mnie i zapytała co mi podać. Poprosiłam o koktajl, kobieta podała mi kwotę do zapłaty, sprawnie przyjęła ode mnie pieniędze i wydala resztę, a nastepnie bardzo szybko podała mi koktajl. Okazał się on naprawdę bardzo smaczny – nie za rzadki, nie z gęsty, o odpowiednim stopniu słodkości. Ceny nie są w tej kawiarni wygórowane -wyroby są zdecydowanie warte swojej ceny.

Karolina_962

08.12.2011

GRYCAN

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Do wejścia do...
Do wejścia do sklepu marki H&M w galerii Handlowej Malta skłoniła mnie bluzka, którą dostrzegłam przez szybę wystawową. Sklep jest dość duzy, jest w nim sporo towaru – jest w czym wybierać, by wszystko obejrzeć trzeba poświęcić trochę czasu. Ceny są dość przystępne, często są obniżki, różnego rodzaju promocji. Jakość ubrań jest przeciętna moim zdaniem – nie jest zła, ale nie jest też najwyższa, ale jest odpowiednia do cena. W sklepie było czysto, panował tam porządek. Ze zwględu na dość wczesną porę w sklepie było mało klientów, nie było tłoku, w takich warunkach bardzo przyjemnie robi się zakupy. Przy kasie obsługiwała młoda dziewczyna, uśmiechnięta, pogodna, uprzejma. W przymierzalni była odpowiednia ilość miejsca i dobre oświetlenie, panował tam też porządek. Podobał mi się układ sklepu, jego podział na poszczególne działy, ilość miejsca między wieszakami - pod tym względem sklep w Malcie bardziej mi odpowiada niż np. ten na Połwiejskiej.

Karolina_962

08.12.2011

H&M

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Poszłam do Lidla...
Poszłam do Lidla po shortbready karmelowe – są przepyszne, szkoda że nie są one na stale w asortymencie, ale pojawiają się jedynie podczas tygodnia brytyjskiego. Na parkingu przed sklepem była duża ilosć wolnych miejsc, teren był czysty, uporzadkowany. Kosz na śmieci był opróżniony, a w gablotach była aktualne oferta. Po wejściu do sklepu zauważyłam, że w przebudowie jest stoisko z pieczywem, powstaje nowy piec , ale w niczym nie przeszkadza to w zakupach. Podłoga i inne widoczne elementy sklepu były czyste, wybór towarów był zadowalający. Owoce i warzywa były świeże, dostępne były na tym stoisku torebki foliowe. Do kas nie było długich kolejek, kasjerka była uprzejma, swoją pracę wykonywała szybko. Ogólnie jestem zadowolona z zakupów, jeden punkt odejmuje za lekki bałagan w koszach z artykułami nieżywnościowymi – ten element wymaga poprawy.

Karolina_962

08.12.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Ludwika Zamenhofa 132

Nie zgadzam się (0)
Wybierałam się do...
Wybierałam się do znajomych w odwiedziny. Miałam już kupione chwilę wcześniej wino, ale chciałam zabrać ze sobą jeszcze jakieś dobre ciasto. Postanowiłam pójść do Pralinki, bo ich wyroby lubię najbardziej i są one moim zdaniem odpowiednie na szczególne okazje, świetnie nadają się by poczęstować nimi gości lub zabrać idąc z wizytą. Pralinka w Starym Browarze ma nieco wyższe ceny niż inne cukiernie tej sieci, w mniej renomowanych lokalizacjach, nie miałam już niestety czasu by jechać gdzie indziej, więc postanowiłam przymknąć oko na nieco wyższe ceny. W lokalu był bardzo czysto, wszystkie wypieki, czekoladki, lody świetnie się prezentowały. Duży wybór jak zwykle lekko utrudniał mi decyzję – wszystko wygladało nad wyraz smakowicie i nie wiedziałam na co się zdecydować. Nie było długiej kolejki – przede mną były tylko2 osoby. Gdy nadeszła moja kolej pracownica przywitała mnie. Zapytałam sprzedawczynię o ciasto, które mi się spodobało, a którego jeszcze nigdy nie jadłam – jej odpowiedź była uprzejma i wyczerpująca, widać było, że pracownica wie co sprzedaje. Zdecydowałam się jednak nie eksperymentować i po prosiłam o kawałek ciasta, które dobrze znam i bardzo lubię. Zapłaciłam gotówką, wydano mi odpowiednią ilosć reszty. Miło pożegnana opuściłam sklep.

Karolina_962

07.12.2011

Pralinka

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (3)
Wybierałam się wieczorem...
Wybierałam się wieczorem do znajomych z wizytą i chciałam zabrać ze sobą wino. Byłam akurat w Starym Browarze, postanowiłam więc nie szukać daleko, tylko wejść do Almy i kupić je. W sklepie było jak zwykle bardzo czysto i porządnie. Jak zwykle, bo jeszcze nigdy nie spotkałam się w Almie z bałaganem czy brudem. Wszystkie regały, stoiska świetnie się prezentowały. Skierowałam się w stronę działu z alkoholami, wybór był spory, ceny bardzo zróżnicowane – dostępne były artykuły zarówno ze średniej, jak i wyższej półki cenowej. Chciałam kupić coś w miarę niedrogiego, ale dobrego. Po chwili oględzin zawęziłam wybór do dwóch butelek. Zauważyłam, ze na stoisku jest pracownica z obsługi, postanowiłam więc zdać się na jej pomoc. Kobieta był schludnie ubrana, bardzo uprzejma, kompetentna i pomocna. Znała się na winach i bez problemu wyjaśniła mi różnice pomiędzy dwoma, które rozważałam. Plusem sklepu był też szeroki asortyment na innych działach, brak kolejek do kas i sympatyczna obsługa w kasach.

Karolina_962

07.12.2011

Alma Market

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (2)
Mama poprosiła mnie,...
Mama poprosiła mnie, abyśmy podjechały rano do Lidla – chciała kupić kilka rzeczy i świeże pieczywo. Przy wózkach przed sklepem okazało się, że nie mamy drobnych, ale na szczeście stały dwa wózki „luzem”, więc nie musiałam rozmieniać pieniędzy. Weszłyśmy do środka – i przed sklepem, i w strefie wejścia czysto, porządnie. Kierujemy się najpierw w stronę pieczywa, a tu niespodzianka – w miejscu gdzie zawsze były świeże wypieki tylko obudowana ściana i napis, że nowy piec w budowie czy coś w tym stylu. Zmartwiłyśmy się nieco, ale obok przechodziła akurat pracownica, która usłyszawszy naszą rozmowę uprzejmie wtrąciła się i poinformowała nas, że pieczywo jak najbardziej jest dostępne tylko przeniesiono je chwilowo w inną część sklepu, poinstruowała nas też dokładnie w którą. Artykuły w sklepie były uporządkowane, interesujące nas towary z tygodnia brytyjskiego były dostępne. Do wszystkich półek był swobodny dostęp. Po napełnieniu koszyka skierowałyśmy się do kasy. Czynne były 2 kasy, nie było do nich kolejek. Zapłata poszła sprawnie i bez problemów. Sklep zrobił na mnie pozytywne wrażenie – było tam czysto, miła obsługa i ciekawy asortyment.

Karolina_962

07.12.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Szymanowskiego 16

Nie zgadzam się (0)
Umówiłam się z...
Umówiłam się z koleżanką na wieczorne wyjście na drinka i plotki. Wybralyśmy Sarpa – za tym miejscem przemawiała lokalizacja (Stary Rynek) i atrakcyjne ceny. Wystrój w lokalu jest przeciętny, ale lubię to miejsce, odpowiada mi jego klimat. Jedynym minusem jest toaleta, która była w dość opłakanym stanie –nieco brudna, papier na podłodze itp. Poza tym reszta lokalu w porządku. Kelnerka nas obsługująca była sympatyczna, uprzejma, nie trzeba było długo na nią czekać, co pewien czas sprawdzała czy nic nam nie brakuje, upewniała się czy cały czas mamy napoje. Atutem tego miejsca są na pewno ceny – niezłe mojito za 9,90 czy grzane wino za ok. 7 zł. Dodatkowo można tu coś zjeść, dobre mają też owocowe koktajle na bazie jogurtu. Około godziny 22 w lokalu zaczęła grać muzyka na żywo, co może być atrakcją, nam jednak zależało na tym aby spokojnie pogadać, a że zrobiło się za głośno, to przeniosłyśmy się gdzie indziej.

Karolina_962

07.12.2011

SARP

Placówka

Poznań, Stary Rynek

Nie zgadzam się (2)
Potrzebowałam czegoś słodkiego,...
Potrzebowałam czegoś słodkiego, więc poszłam rano do cukierni. W pomieszczeniu było czysto, wypieki ładnie prezentowały się za ladą i na blachach. Było kilka osób w kolejce – nic dziwnego, w sobotę często jest tu spory ruch, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ceny są przystępne, a wypieki smaczne. Mimo kolejki obsługa szła sprawie, sprzedawczynie pracowały szybko, sprawnie spełniały życzenia klientów i przyjmowały zapłatę. Gdy nadeszła moja kolej pracownica przywitała mnie z uśmiechem na twarzy i zapytała co podać. Zapytałam o jedno z ciast, które upatrzyłam sobie już stojąc w kolejce – pracownica wyjaśniła mi co to za ciasto, z jakim jest kremem, powiedziała też zachwalająco, że jest smaczne. Zdecydowałam się na nie i poprosiłam o ukrojenie połowy z wyeksponowanego kawałka. Kobieta spełniła moją prośbę, następnie podała mi kwotę do zapłaty. Po dokonaniu płatności podziękowano mi i pożegnano mnie. Zadowolona opuściłam sklep.

Karolina_962

07.12.2011

Piskorska

Placówka

Poznań, Os. Rzeczypospolitej

Nie zgadzam się (0)