Opinie użytkownika (8727)

Wybraliśmy się na...
Wybraliśmy się na zakupy do Kaufland-a w piątkowe popołudnie, 17 IV. Ten market jest zawsze rewelacyjnie zaopatrzony, a wzdłuż głównej alei, w koszach były różnorodne promocje. Było tu czysto i przestronnie, można było swobodnie przeglądać dodatkowe oferty, klienci nie musieli się przeciskać. Zrobiliśmy zakupy zaplanowane i dodatkowe, bo akurat trafiły się artykuły, okazyjne cenowo. Bardzo przejrzysty był dział warzyw i owoców, jako pozytywna ”wizytówka” na wejściu, połączony ze słodyczami na wagę, a do każdego rodzaju asortymentu była oddzielna waga i klient mógł sobie sam sprawdzić nałożoną ilość/wydrukować metkę do kasy. Wśród obuwia, promocyjnie można było nabyć nawet znane, cenione marki sportowe. Były też dostępne aktualne gazetki, a organizacja kasowa pozwalała na sprawne sfinalizowanie zakupów. Kasjerka Barbara P witała z uśmiechem i w swej profesjonalnej postawie dokonała obsługi przy uporządkowanym stanowisku. Klienci mieli możliwość otrzymania punktów za zakupy, ale zbyt rzadko tu bywam, aby je gromadzić. Gdybym miała bliżej sklepy Kaufland-a, pewnie bym się zabawiła.

DORA_1

21.04.2015

Kaufland

Placówka

Zgorzelec, Armii Krajowej 29

Nie zgadzam się (0)
24.03.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji na temat naszego marketu w Nysie. Bardzo nam miło, iż Pani opinia na temat funkcjonowania naszego marketu jest pozytywna, i mamy nadzieję, że dzięki naszej urozmaiconej ofercie, wysokiej jakości produktów i niskim cenom pozostanie Pani nadal naszą Klientką. Pozdrawiamy, Centrum Obsługi Klienta
Smażona rybka, jak...
Smażona rybka, jak dla mnie może być, ale mąż uwielbia takie dania, więc wybraliśmy się do smażalni Galant w piątkowe popołudnie, 17 kwietnia. Profesjonalna obsługa – miła i grzeczna pani przyjęła zamówienie, na które nie czekaliśmy za długo – tyle czasu, ile wymagało usmażenie świeżego pstrąga, który był przyrządzony na bieżąco, ale zapachu smażonej ryby nie wyczuwało się. Pani podała nam dania do stolika, estetycznie przygotowane z frytkami i zestawem surówek. Lokal urządzony, tak trochę w stylu drewniano góralskim, było w nim czysto, ale serwetki na stołach nie były zbyt dekoracyjne – skręcone, jakby fantazyjnie, wyglądały trochę jak gałgan, czegoś mi tu brakowało. Mało estetycznie wyglądała część przy okienku zwrotu naczyń – na stoliku stosy, pozostawione przez tych, którzy przed nami tu byli. Taki obrazek nie powinien być widoczny, naczynia powinno się, przynajmniej schować z widoku sali konsumpcyjnej, to rzucało cień na estetykę całości. Nie mniej jednak, jedzonko było smaczne i estetycznie podane, wydana kwota, warta była jakości.

DORA_1

19.04.2015

GALANT - smażalnia ryb

Placówka

Ścibórz, Ścibórz 41

Nie zgadzam się (0)
Wiosna, słonko, śpiew...
Wiosna, słonko, śpiew ptaków, więc czas był na działkę i tym samym, uprzednią wizytę w sklepie ogrodniczym. Tu można kompleksowo się zaopatrzyć, co uczyniłam rankiem 17-go. Bardzo miła obsług, wręcz swojska atmosfera, pomoc w wyborze nasion, porada w wyborze sadzonek – pracownica o każdej potrafiła coś powiedzieć. Rewelacyjne zaopatrzenie, zróżnicowane tak, że można bagażówką przyjechać i całą zapakować. Bardzo eleganckie otoczenie, zmyślnie zaaranżowane, nawet kącik zabaw dla maluchów jest, na czas, gdy rodzice wybierają artykuły. Nawet sadzonki różnorodnych drzewek mają. Jak dla mnie – idealnie.

DORA_1

19.04.2015

FURS Ogrody

Placówka

Grodków, Krakowska 23

Nie zgadzam się (0)
W ostatnim czasie...
W ostatnim czasie dość dużo podróżuję i tym samym jestem częstym klientem, różnych stacji Orlenu, czasami jest to tylko Orlen, czasami Stop Cafe (nierozłączna z Orlenem), a czasami obie ”Marki” razem. 16-go zatrzymałam się tutaj, obsłużył mnie Wojtek – wysoki, młody mężczyzna, który starannie z uwagą pilnował swoich obowiązków (naliczanie punktów Vitay, przygotowanie przekąski). Obsługa przebiegła poprawnie w otoczeniu ładu i porządku, co było widoczne nie tylko w sklepie/kasie, także w innych częściach stacji. Trochę tłoczno było na podjeździe, gdzie zabrakło pracownika stanowiskowego (ok. 19-ej) i kierowcy najpierw tankowali, potem czekali do kasy (2 były czynne), aby dokonać finalizacji. Ten stan trochę ”zachwiał” sprawnością obsługi i trzeba było na nią trochę czekać, wieczorem 16 IV.

DORA_1

19.04.2015

ORLEN

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (0)
Bardzo oszczędna, niemal...
Bardzo oszczędna, niemal do ”bólu” jest dystrybucja formularzy skarbówki, zwłaszcza tych niektórych. Potrzebowałam VAT-y, ledwie po 2 sztuki mogłam wziąć i to nie wszystkie, bo UE nie było. Pani w biurze obok zaproponowała mi, żebym sobie wydrukowała ze strony internetowej, więc jej powiedziałam, że ogromną ilość tuszu wydrukuję na jeden formularz, a tu powinnam je otrzymać za darmo, ona na to – my też musimy drukować. Co to w ogóle za podejście, człowiek nie wymyślił sobie formularzy, ale człowiekowi, urzędnicy każą ponosić koszty, choć ministerstwo zapewnia o czymś innym. W biurze były 2 panie za biurkami, zwrócone do siebie twarzami, druga wcale się nie odzywała. Nie jest to pierwsze zdarzenie tego typu, co jakiś czas (zależy, czego potrzebuję) mam do czynienia z taką sytuacją. Niby, urząd jest dla obywatela, ale chyba nie zawsze i nie w każdej sytuacji. Na sali ogólnej, najbardziej popularne druki PIT-37 i 36 były pod dostatkiem, wraz z instrukcjami i niektórzy petenci wypełniali je na miejscu, bo o to zadbano. W ogólnym ”wyrazie” to tak nie najgorzej z obsługą, ale w niektórych szczegółach – fatalnie. Czwartkowy dzień minionego tygodnia, nie był zbyt przyjemny dla mnie, podczas tej wizyty, ale też nie należał do rewelacyjnych, aczkolwiek sam wygląd nie budził zastrzeżeń, bo wizualnie nic nie mogę zarzucić.

DORA_1

19.04.2015

Urząd Skarbowy

Placówka

Opole, Tadeusza Rejtana 3 b

Nie zgadzam się (0)
”Biblijna para” pracowników...
”Biblijna para” pracowników - to rzadko mi się zdarza trafić, ale na tym Orlenie stanowiska obsługi kasowej sprawowali panowie Piotr i Paweł, którzy tak jakoś mi się skojarzyli, bez najmniejszej ujmy dla nich w dniu 16 IV. Obaj elegancko wyglądali w firmowych koszulach, grzecznie i z szacunkiem odnosili się klientów. Mojej obsługi dokonał Paweł, który zadbał o wszystkie aspekty tego procesu. Przy dystrybutorach widoczny był pan Zygmunt, który wzorowo traktował swoje obowiązki pomocy/wyręczania w tankowaniu i miał też baczenie na funkcjonowanie myjni. Na stacji paliw było czysto, a prezentowane przejrzyście oferty były pogrupowane asortymentami (zabawki, napoje, motoryzacyjne i inne). Stanowisko samoobsługi kawy/herbaty, było zaopatrzone w różne, niezbędne dodatki (cukier, kubki, mieszadełka, różno smakowe saszetki herbaciane, etc).

DORA_1

18.04.2015

ORLEN

Placówka

Nakło, Droga Krajowa 94

Nie zgadzam się (0)
Jak zdołałam zauważyć,...
Jak zdołałam zauważyć, robiąc zakupy w różnych Biedronkach, ilość kas ma przełożenie na wielkość sklepu. Tutaj jest 6 stanowisk i tym samym sklep jest bardzo duży i ma bardzo dużo różnorodnego zaopatrzenia. Ilekroć tu jestem, zawsze zachwyca mnie pierwsze wrażenie ładu, kosze, chłodnie, regały są jakby od linijki ustawione, a w nich porządek, jakby dopiero zrobiony. W dniu 16 IV, zaopatrzenie było imponujące, co do ilości, także. Były artykuły standardowe – całoroczne oraz aktualnie sezonowe, a obsługa uczynna i otwarta na oczekiwania klientów. Ja potrzebowałam artykuły, których odnalezienie nie stanowiło problemu, ale widziałam pracownicę Dorotę, która wskazywała miejsce ekspozycji artykułu starszemu panu. Organizacja obsługi kasowej była bez zastrzeżeń, bo gdy zmierzałam ku finalizacji, kasjer Izabela zapraszała do kasy nr 6, więc od razu mogłam zapłacić i opuści sklep, po uprzednim, profesjonalnym pożegnaniu.

DORA_1

18.04.2015

Biedronka

Placówka

Wrocław, Sucha 1

Nie zgadzam się (0)
Prawie kompleksową wizytę...
Prawie kompleksową wizytę zaliczyłam na tym Orlenie. A skorzystałam, m.in. z myjni, gdzie samochód odzyskał należny blask. Obsługa profesjonalna, atmosfera bardzo przyjazna, ład, porządek i estetyka w każdej części stacji paliw (podjazd, myjnia, toaleta, wnętrze sklepu/kasy). Artykuły przeznaczone do handlu były eksponowane przejrzyście wraz z informacjami o nich (cena, nazwa, ewentualne punkty Vitay). Pracownicy byli odziani firmowo, stosownie do zajmowanych stanowisk, każdy był miły, grzeczny i uśmiechnięty. Dbałość o klienta i jego zadowolenie są tu najważniejsze, wg moich odczuć.

DORA_1

18.04.2015

ORLEN

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (0)
Wizyta w firmowym...
Wizyta w firmowym sklepie producenta wyrobów mlecznych ZOTT, nie może skończyć się ”niczym”, bo nawet, jeśli nie promocji, które by klienta zadowoliły, sprzedaż, tzw. normalna, też jest atrakcyjna. Będąc w okolicy (15 IV), wstąpiłam, by kupić trochę nabiału. Bardzo miła i grzeczna obsługa, zorganizowana w sposób sprawny, gdy do jednej kasy ustawiły się trzy osoby, zaraz dodatkowa pracownica uaktywniła kasę obok. W sklepie było czysto i przestronnie, a oferty handlowe eksponowano w sposób przejrzysty. Stosunkowo niska temperatura (kilka stopni) jest wymagana dla rodzaju asortymentu handlowego, aby zachować jego przydatność.

DORA_1

18.04.2015

Zott Polska Sp. z o.o.

Placówka

Opole, Chłodnicza 6

Nie zgadzam się (0)
Tym razem, 14...
Tym razem, 14 IV, przystanek/wizyta na tym Orlenie to konsumencki cel w Stop Cafe, stanowiący nieodłączną część koncernu paliwowego. Za całość zmiany w dniu 14 IV, był odpowiedzialny Tomasz (wg tabliczki/informacji), natomiast obsługę stanowili Tomek i Agnieszka – grzeczni, uśmiechnięci o eleganckiej, przyjemnej aparycji z postawą kultury słowa. Wprawdzie nie napiłam się tu kawy, bo naprawiano automat, więc zadowoliłam się napojem, ale zjadłam pyszną, chrupiącą kanapkę, siedząc wygodnie w części konsumpcyjnej. Każda wizyta pozwala zauważyć nowe aspekty, tego dnia dojrzałam, że jest tu także wysoki stolik barowy z taboretami (3 miejsca), co dotąd nie ”rzuciło” się w pole mojego widzenia, choć już korzystałam z konsumpcji tutaj. Czysto i estetycznie było w otoczeniu, a zaplecze sanitarne, aż pachniało higieną.

DORA_1

17.04.2015

Stop Cafe

Placówka

Nakło, Droga Krajowa 94

Nie zgadzam się (0)
W jaki sposób...
W jaki sposób firma ”weszła” w posiadanie nr-u mojej komórki, nie wiem i, zapewne już się nie dowiem. Zadzwoniła do mnie wieczorem (14 IV) pani Dominika, pracownica BOK z ofertą zaproszenia na pokazowe spotkanie tzw. zdrowego przyrządzania posiłków, była miła i grzeczna, ale w swej wielkiej kulturze, na mój brak zgody, nie poprzestawała na tym, lecz usiłowała mnie namówić, abym zaproszenie wręczyła znajomym lub rodzinie. To już przesada, miałabym prowadzić dla firmy rekrutację klientów. Ja rozumiem, że to jej praca, ale powinna ona mieć jakieś granice, więc moja opinia nie dotyczy bezpośrednio rozmówczyni, lecz organizacji firmy Philipiak, która dla własnego interesu marketingowo zarobkowego, gotowa jest zobligować, przynajmniej część społeczeństwa. Przyrządzanie, gotowanie i produktu ”wciskanie”, bazowane na znanym medialnie, panu Okrasie. Znam takich, co udział już wzięli i potem, niemal ”przeklęli” tę firmę (nie tylko za kwoty do płacenia, także, za jakość), a komentarze internautów, też ”suchej nitki” nie zostawiają. Pani Dominika, szkolona do zachęcania, próbowała używać argumentu zdrowia i tym samym wzbudzić poczucie winy w rozmówcy, za brak odpowiedzialności przy odmowie, a to już mnie zbulwersowało – mamienie, wręcz nagabywanie w atmosferze języka kultury z ignorancją na zakończenie. Wolny rynek – wszystkie chwyty dozwolone, więc moja krytyka także. Mam dość takich telefonów, które co jakiś czas odbieram, mogliby sobie darować, wykreślając mój numer z własnego spisu, bo nie był to pierwszy telefon od Philipiak-a. Na domiar wszystkiego, następnego dnia z rana zadzwonił mężczyzna na moją drugą komórkę w tej samej sprawie, nazwać przesadą ten fakt – to za ”mało”, aż się ciśnie na usta bardziej dosadne określenie.

DORA_1

17.04.2015

Philipiak

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Paliwa na tej...
Paliwa na tej stacji są jednymi z droższych, niż inne stacje, które później mijałam – Karczów, Wrzoski, Opole, Nakło. Wiedziałam o tym, ale kontrolka tankowania była nieubłagalna, dlatego musiałam ”zaliczyć” tankowanie. Wizyta przebiegła bardzo sprawnie, pracownik stanowiskowy podjazdu, natychmiast stanął przy dystrybutorze, mi pozostało wskazać jedynie ilość paliwa, a przy stanowisku kasowym z uśmiechem powitała mnie Ania, która w pełni kultury i fachowości wypełniła obowiązki, nie uchybiając niczemu, co jest wymagane i dopełniła obsługę własną, nienaganną postawą. Lubię, gdy tak przebiega wizyta i mimo ceny paliwa, wysoko ją oceniam.

DORA_1

17.04.2015

ORLEN

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (0)
Jaki wymiar czasowy...
Jaki wymiar czasowy ma zapis ”zaraz wracam”? Trudno powiedzieć, ale ignorancję i brak szacunku dla klientów, można określić jednoznacznie. To sklepik niewielki i bardzo dobrze zaopatrzony, zwłaszcza w różnego rodzaju gatunki papierosów. Tak się złożyło, że sprzedawczyni musiała wyjść i na drzwiach zostawiła kartkę ”zaraz wracam”. Zaraz to zaraz, gdy się zjawiłam dwie osoby czekały, za mną przyszła jeszcze jedna i tak sobie czekaliśmy w czwórkę, niektórzy zaczęli się niecierpliwić, mijało 15 minut (zegar ratusza jest na wprost). Niektórzy klienci przystawali, widząc kartkę, szli dalej, widać znali praktykę tego sklepu – zaraz wracam. W pewnym momencie, w oddali pojawiła się sprzedawczyni, spojrzała w naszym kierunku i wcale ją to nie ”wzruszyło”, nawet nie zbliżyła się do nas, lecz poszła dalej do kolejnego sklepu, widać nie miała ochoty pracować tego dnia (13 IV) lub o tej porze, ok. 13-ej. Jak nie nazwać to ignorancją i lekceważeniem, przypomniał mi się czas dawno minionego okresu – klient jest od tego, aby czekać, aż łaskawie będzie obsłużony. Ja dłużej nie czekałam, podobnie jak inni, których bardzo zezłościło takie zachowanie sprzedawczyni i odchodzili ze stosownym komentarzem.

DORA_1

17.04.2015

Kawa Herbata Papierosy

Placówka

Grodków, Rynek 23

Nie zgadzam się (0)
Po ostatniej, mało...
Po ostatniej, mało przyjemnej wizycie w tym US, nie bardzo miałam ochotę na kolejną, ale mus to mus i tak mi wypadło, że w poniedziałek 13-go znów się tu zjawiłam. Zadowalający efekt – formularze były do wyboru bez ograniczeń, do nich broszury/instrukcje i nawet nie musiałam zwracać się do pracowników, znajdujących się na stanowiskach obsługi, bo to, co było mi potrzebne mogłam sama wziąć. Wszystko było w przegródkach/boksach, widoczne i przejrzyste. Tak powinno być w US – petent przychodzi i załatwia sprawę, jaka by nie była. Zapewne, jeszcze nie raz zjawię się tu po inne, potrzebne formularze i mam nadzieję, że nie będę musiała przekomarzać się z pracownikiem, jak miało to miejsce kilka dni wcześniej.

DORA_1

16.04.2015

Urząd Skarbowy Opole

Placówka

Opole, Reytana

Nie zgadzam się (0)
Stop Cafe jest...
Stop Cafe jest częścią i jednocześnie marką koncernu Orlen, stanowią jakby całość, aczkolwiek oferty są inne, ale służą wspólnym klientom/podróżnym/kierowcom. To tzw. mała gastronomia, dająca możliwość zaspokojenia pragnienia i ”małego” głodu. W dniu 13 kwietnia, w zakresie finalizacji obsłużył mnie pan Tomasz, natomiast jego koleżanka (akurat nie było innego klienta) zajęła się przygotowaniem gorącej przekąski. Bardzo sprawna organizacja, krótki czas oczekiwania, prze-sympatyczna atmosfera oraz ład, porządek i estetyka w otoczeniu. Tu pracownicy nie uchybiają obowiązkom, dbają o wysoki standard i kulturę, w jakości obsługi.

DORA_1

16.04.2015

Stop Cafe

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (0)
Pierwsze lody w...
Pierwsze lody w tym roku zjedliśmy od American Ice Dream, były rewelacyjne, jak zawsze. Mała porcja, wcale nie przypominała małej, a duża była wręcz ogromna, nie to, co inni oferenci takich wyrobów i w dodatku ceny tak przystępne, że wręcz bezkonkurencyjne. Ta lodziarnia jest punktem sprzedażowym w CH Auchan i cieszy się uznaniem wielu klientów, o czym świadczy fakt, że zawsze trzeba trochę postać w kolejce, ale warto i nie należy (w tym przypadku) złościć się z tego powodu. Do porcji lodów (różno-smakowe oferty) są też różnorodne dodatki (polewy, posypki), a obsługa miła i grzeczna. Strefa obsługi stoiska wyglądała estetycznie.

DORA_1

16.04.2015

American Ice Dream

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (0)
Przy różnych okazjach,...
Przy różnych okazjach, bywamy klientami KFC, czasem tylko po to, aby kupić frytki, a czasem zestaw/kubełek skrzydełek z kurczaka. Zawsze jestem pełna uznania dla atmosfery obsługi i czynności pracowników, którzy wyglądają schludnie w odzieży firmowej, ubrani jednakowo, np. jeżeli dziewczyny maja spódniczki – to wszystkie, a jeżeli spodnie – to tak samo. W dniu 12 kwietnia, w tym KFC pracownice miały jednakowe spódniczki, ale zauważyłam coś, co dotąd nie ”rzuciło” mi się w oczy – obuwie firmowe do tych spódniczek, wyglądały jak harpagan-y robotnicze (każda identyczne), ni jak nie komponowały się ogólnym wyglądem. Szefostwo KFC zasługuje na głęboką i bezwzględną krytykę tego faktu, nie zadbano o całkowitą aparycję pracownic (w moim mniemaniu). Jako firmowe obuwie do spodni – do przyjęcia, ale spódniczka narzuca pewne wymogi. Wprawdzie lada obsługi jest dość wysoka i stopy jakby nie są widoczne, jednak dają się zauważyć. Przyjrzę się też, w innych placówkach tej sieci. Moja nie-rewelacyjna ocena, nie dotyczy tej, konkretnej placówki KFC (obsługa bez zastrzeżeń), ale jest ogólnym wyrazem dezaprobaty dla mających pieczę nad siecią KFC, w aspekcie narzuconego pracownikom obuwia. Gdyby pracownice same je dobierały, to raczej byłoby przyjemniej dla oka.

DORA_1

15.04.2015

KFC

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (0)
Wiosna na dobre...
Wiosna na dobre się rozpoczęła, więc weszłam do Kari, aby zobaczyć, co z obuwia oferują i chętnie kupić. Było dużo, nawet bardzo dużo, ale nie w moim guście. Szukam eleganckich czółenek, a tych wybór nie był, jak dla mnie, imponujący. Raptem 3 fasony przypadły mi do gustu, ale rozmiarówka - ”kajaki”, jedynie białe mogłam kupić, ale ten kolor mnie nie interesował. Dużo obuwia w aktualnym trendzie mody, jednak ja należę do tradycjonalistów, a tego zabrakło. Pracownica starała się mi doradzić, oferowała nieco inne fasony, jednak rodzaj obcasa jest dla mnie bardzo ważny i ta wizyta zakończyła się fiaskiem zakupowym. Jednak w ogólnym wyrazie nie oceniam bardzo źle tej wizyty, bo wygląd sklepu był nienaganny, postawa pracownicy bez zarzutu, ale zaopatrzenie nie spełniło oczekiwań, choć towaru było dużo (buty, torebki, inne dodatki).

DORA_1

15.04.2015

Kari

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (0)
Nie lubię, gdy...
Nie lubię, gdy ci, których lubię – zawodzą, a ta stacja Orlen-owska, łącznie z Stop Cafe należy do tych lubianych, ale co jakiś czas sprawia mi ”zawód”, (od pewnego okresu) i mam jakoś dziwne poczucie, że coś się tu psuje, jakby powoli. Aktualna, młoda obsada, niektórych pracownic kojarzy mi się z tzw. młodymi wilczkami, (choć nie wszyscy na to zasługują) – chcą zaistnieć, nie do końca wiedzą jak, chcą zaznaczyć ważność, ale im to nie wychodzi. Niektórzy nie dbają o punkty dla klienta, zwłaszcza jak może ich mieć więcej, choć sprawiają, jakby odmienne wrażenie. Kilka dni wcześniej robiłam zakup i zapodział mi się dodatkowy kupon punktowy, pracownica nie była zbyt zadowolona z tego powodu, tak jakby to dla niej stanowiło problem, więc zajęła się przyrządzeniem H-Doga, w międzyczasie. Ostatecznie kuponu nie znalazłam, a mój zakup musiała jeszcze raz skasować na drugiej kasie. Wręcz spytałam, czy dać kartę punktową jeszcze raz, (choć powinna sama o to poprosić), z irytacją usłyszałam ”niech pani da”, moim błędem jest, że nie poprosiłam o paragon, bo jak się potem okazało – punktów i tak mi nie doliczyła, ”mały” blond-złośliwiec z lekka kędzierzawy. Jak mam niepochlebnie napisać o tych, których darzę sympatią, to trochę czasu musi minąć, a ta obserwacja pochodzi z 26 marca, musiały minąć prawie 3 tygodnie, zanim ją zredagowałam.

DORA_1

15.04.2015

Stop Cafe

Placówka

Niemodlin, Opolska 33

Nie zgadzam się (0)
Zdarza mi się...
Zdarza mi się tankować na Pieprzyku, aczkolwiek jest to bardzo rzadko. W niedzielę, 12 kwietnia, py ładnej pogodzie wybraliśmy się na mały wyjazd/wycieczkę, kontrolka zasygnalizowała poziom niskiego stanu paliwa. Stacja paliw Pieprzyk była najbliżej, gdy wjeżdżaliśmy, pracownik już z daleka monitował stanowisko dystrybutora, do którego podjedziemy, aby podejść i wyręczyć tankowanie. Obszerny teren i przestronność dają swego rodzaju poczucie bezpieczeństwa, a pracownik przy dystrybutorze przyjął też pieniądze za paliwo, bo to był jedyny cel tej wizyty. Przed budynkiem sklepu/kasy była eksponowana część towarów, nie tylko motoryzacyjnych. Tu można nabyć także ziemniaki i inne warzywa, artykuły grillowe, drewno opałowe i inne. To stacja paliw, rodzaj placówki ”wiele” w jednym.

DORA_1

14.04.2015

PIEPRZYK

Placówka

Grodków, Wrocławska 63

Nie zgadzam się (1)