Opinie użytkownika (8727)

Sklepik, a bardziej...
Sklepik, a bardziej stoisko pamiątek, mieszczące się w Muzeum 600-lecia, obowiązkowo ”zaliczam”, będąc na Jasnej Górze. Zawsze, niezmiennie kupuję tu aniołka, jako pamiątkę wizyty na jasnej Górze. Jest tu cała masa innych gadżetów pamiątkarskich i religijnych, związanych z Częstochową. Bardzo miła zakonnica, kobieta w średnim wieku, chętnie okazała mi też inne, nieeksponowane okazy, mogłam wybrać z dużej i różnorodnej, dostępnej ilości. Ceny niewygórowane, przejrzyste prezentacje, kompetentna obsługa, sprawna w dniu 12 września, z zachowaniem ciszy i powagi miejsca.

DORA_1

14.09.2014

Pamiątki

Placówka

Częstochowa, Jasna Góra

Nie zgadzam się (0)
Bastion św. Rocha...
Bastion św. Rocha jest zbiorem pamiątek przełomu wieków, do którego wejście prowadzi przez salę O. Kordeckiego. Bastion stanowi część dawnej twierdzy jasnogórskiej, pochodzącą z XVII wieku. Zachowano tu częściowo ”surowy” stan ścian ceglanych, autentyczne, kamienne schodki do miejsc nieudostępnionych zakamarków na niższe kondygnacje i ogromny zbiór eksponatów, dokumentów i pamiątek historycznych, pochodzących od ok. XVIII wieku i historii nowszej (II wojna światowa, okres NSZZ ”Solidarność”, katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem). Znajdują się tu monstrancje, zbroje, obrazy, broń, kielichy mszalne, tarcze, krucyfiksy i inne eksponaty, prezentowane w ”mistycznie” zaaranżowanym oświetleniu. Zwiedzanie regulują strzałki, pozwalające obejrzeć całość zbiorów, wraz z opisami, czytelnymi, uzupełniającymi indywidualną wędrówkę. Jedną z przestrzeni bastionu zajmuje dość okazała makieta-Panorama obrony Częstochowy (1655), wraz z odgłosami wybuchów, efektami świetlnymi i odtwarzanym komentarzem, stanowi istotny symbol historycznej przeszłości Częstochowy. Byłam w tym miejscu nie raz i zawsze chętnie tu wracam, przy okazji pobytu na Jasnej Górze. Dbałość o estetykę tego miejsca widać już od wejścia, żadnego kurzu, pyłu czy innych zabrudzeń. Lśnienie miejsca, oświetlanego częściowo naturalnie z okien sufitowych, dopełniają, umiejętnie rozmieszczone, doświetlenia sztuczne, dające swoisty nastrój bastionu. Obecni pracownicy (kilka osób, tu i ówdzie) nie ingerują w obecność zwiedzających, są dyskretni, aczkolwiek widoczni, pytani udzielą odpowiedzi/informacji. Człowiek powinien znać historię swego państwa, to miejsce stanowi jej część, dlatego warto je odwiedzać.

DORA_1

14.09.2014

Bastion św. Rocha

Placówka

Częstochowa, Jasna Góra b/n

Nie zgadzam się (0)
Klasztor Jasnogórski i...
Klasztor Jasnogórski i jego otoczenie, są bardzo przyjemnym, trochę ponadczasowym miejscem, które odwiedzamy minimum raz w roku. W tym roku, był to nie pierwszy wyjazd do tego miejsca, mającego swoje ważne miejsce w historii narodu. Byliśmy tutaj 12 września, podziwialiśmy m.in. piękno, przepych i dostojność Bazyliki (kolorowe marmury, złocienia, ołtarze, malowidła etc). W kaplicy MB trafiliśmy na odbywającą się mszę i odsłonięty Cudowny Obraz. Liczne zbiory historyczne, zgromadzone w specjalnych salach (np. Bastion Rocha), budzą szacunek dla minionych epok i wydarzeń, a spacer na wałach, wprawia w swoisty relaks i zadumę, powodowaną m.in. okazałymi stacjami Drogi Krzyżowej czy pomnikiem JP II. Dzień powszedni daje bardzo dużo swobody, jest znacznie mniej odwiedzających to miejsce, jednak nie ma ograniczeń w obsłudze. Można tu zamówić msze intencyjne, aczkolwiek terminy są dość odległe, jest Informacja Turystyczna, są pracownicy (większość to siostry zakonne i zakonnicy), przychylni na zapytania. Nie ma stałych, z góry narzuconych opłat, są wystawione liczne skarbonki z informacjami o przeznaczeniu zebranych kwot, wszystko jest na utrzymanie i renowację sanktuarium. Widok na miasto z wieży jest przepiękny, trzeba tylko pokonać ogromną ilość stopni, ale warto. Tereny przy sanktuarium są bardzo estetycznie utrzymane, fantazyjnie przycięte żywopłoty, krotko przystrzyżona trawa. Od strony błoni, u wejścia stoi pomnik Kard. St. Wyszyńskiego, prymasa 1000-lecia, nieopodal znajduje się dar ufundowany przez Pocztę Polską – kolubryna/armata. Aleja do sanktuarium, od ulicy kard. Wyszyńskiego jest deptakiem, którego boki zdobią zawieszone liczne sztandary, a część pokryw dla studzienek kanalizacyjnych to dary od różnych miast i organizacji, pochodzące z różnych okresów. Choć przez to miejsce ”przewijają” się rzesze pielgrzymów, utrzymane jest ono w porządku, można było dostrzec pracownika, który dyskretnie wypatrywał i uprzątał, akurat wtedy, spadające, pożółkłe liście. Jasna Góra to jedyne miejsce w Polsce, do którego co jakiś czas wracamy. Jest coś "magicznego", nienamacalnego, trudnego do określenia w sposób jednoznaczny.

DORA_1

14.09.2014
Nie zgadzam się (0)
Nawet jak nie...
Nawet jak nie ma pomysłu na obiad, w EKO sugestia nasunie się sama. Wystarczy stanąć przed chłodnią stoiska mięsnego, gdzie estetycznie prezentowane wyroby ”pomogą” sprecyzować brak pomysłu. Obsługa jest tu miła i grzeczna, atmosfera w pełni przyjazna, oczekiwania klienta spełniane z uśmiechem na twarzy. Cały Supermarket prezentował się przejrzyście 11 IX, panował w nim porządek, a organizacja obsługi kasowej sprawna.

DORA_1

14.09.2014

EKO

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (0)
Zakup warzyw, ostatnio...
Zakup warzyw, ostatnio robię w Polo Markecie ze względu na bardzo dobrą jakość i liczne, ostatnio promocje. W dniu 11 IX, stoisko prezentowało się w nienagannym ładzie ekspozycji, panował tu porządek i towar był świeży. Dział z nabiałem także wyglądał bez zastrzeżeń. Obecni na sklepie pracownicy, uśmiechali się do klientów, mówiąc im dzień dobry. Przy stanowisku kasowym Monika, miła, uśmiechnięta, przyjazna, proponowała świeże, sklepowe wypieki (pączki, bułeczki z serem itp.) w atrakcyjnych cenach, wielu korzystało, robiła to wdzięcznie, głupio było odmówić, choć zdarzali się tacy.

DORA_1

14.09.2014

POLOmarket

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (0)
”Bijąca” kultura obsługi,...
”Bijąca” kultura obsługi, coś co nader rzadko zdarza się w placówkach Orlenu, chociaż też jest zwykle rewelacyjnie. Młody człowiek – uczestnik szkolenia, mężczyzna w eleganckim odzieniu (biała koszula, czarne spodnie), staranne słownictwo i barwa głosu w ”zestawie”, pełna kultura postawy (bardzo proszę, życzy sobie pani, dobrego dnia, oczywiście, etc), były tak ”ciepłe” i przyjemne, że nie sposób o tym nie wspomnieć. Pracownik Paulina, dyskretnie czuwała nad poprawnością, obsługując klientów przy sąsiednim stanowisku. Już na podjeździe stacji, zanim weszliśmy do sklepu/kasy, inny pracownik też witał z uśmiechem. Czysto, elegancko i przyjemnie w otoczeniu (sklep/kasa, podjazd, część sanitarna). Za zmianę odpowiadała Paulina w dniu 10 września (byliśmy tutaj ok. 14ej), muszę przyznać, że ogólna organizacja – rewelacyjna. Już mi się zdarzyło dokonać krytyki tego Orlenu, jednak tym razem oceniłabym wyżej, niż pozwala skala.

DORA_1

13.09.2014

ORLEN

Placówka

Paczków, Wojska Polskiego 49

Nie zgadzam się (0)
Rzadko jestem na...
Rzadko jestem na stacjach paliw BP, ale czasem się zdarzy. W dniu 10 IX zatrzymaliśmy się tutaj, na pierwsze wrażenie organizacja super, bo oddzielne lokale dla podróżnych szybkiej obsługi (paliwo, jakieś zakupy etc) i oddzielnie kawiarnia. Zieloność barwy wiosennej widoczna z daleka, przestronnie przy dystrybutorach, dużo miejsc parkingowych, a między dystrybutorami pracownik gospodarczy. Zamierzaliśmy coś na szybko zjeść, jakiś Hot Dog, może kanapka, ale wcześniej toaleta. Miła w sklepie/kasie skierowała nas na zewnątrz, na koniec budynku. Tu zaskoczenie, przed wejściem stała pani z wystawioną ręką, w drugiej monety, obok tabliczka ”toaleta płatna 1 zł przed wejściem”. Jak trzeba to trzeba, choć stacje paliw, raczej nie praktykują takich zjawisk, a znacznie higieniczniej wyglądają u nich takie pomieszczenia. Nie powiem, żeby było bardzo brudno, ale ”higiena się kłania” i to nisko, zapach powinien być przyjemniejszy, a nie głównie mocz. Mydło też mogliby inaczej oferować, a nie jedna, stojąca i lepiąca się butelka dla trzech umywalek. W końcu stacja mieści się przy drodze głównej, chwila czasu i Czechy się zaczynają. Po kolejce i wreszcie wizycie w opłaconej (wprawdzie symbolicznie) toalecie, odeszła ochota na szybkie, „co nieco”.

DORA_1

13.09.2014

BP

Placówka

Kudowa-Zdrój, Główna 72

Nie zgadzam się (0)
Tak jakoś się...
Tak jakoś się trafiło, że dzień po dniu zagościłam na tym Orlenie, poprzedni (9 IX) nie był udany i krytykę już wyraziłam, ten (10 IX) zgoła odmiennie się prezentował, było przyjemnie, było sprawnie, było kompetentnie. Pracownica uśmiechnięta, oferowała dodatkowe zakupy, zachęcając nabyciem prawa do zdrapki, nie zaniechała niczego w obsłudze. Inna oferowała grzecznie, pomoc przy obsłudze kawiarki. Postawy godne pochwały, podobnie jak wizerunek placówki (wewnątrz i zewnątrz), gdzie panował porządek i wiele ofert czekało na kierowców (zakupy, usługi, gastronomia itp.).

DORA_1

13.09.2014

ORLEN

Placówka

Nysa, Otmuchowska 2

Nie zgadzam się (0)
Zakupy w supermarkecie...
Zakupy w supermarkecie EKO, dotąd mnie nie zawiodły i 9-go, także było wszystko porządku. Sprawnie, bez problemu, niemal jak po ”sznurku” trafiłam po potrzebne artykuły, w dziale wędlin przyjemnie, pracownica uśmiechnięta i grzeczna, wygląd estetyczny. Przy stanowisku kasowym (jednym z dwóch czynnych) p. Jadwiga, uśmiechnięta, miła, w pełni kultury, aż przyjemnie być obsłużonym. W sklepie wysoki standard wizualny – ład, porządek, przestrzeń i przejrzystość przy bogactwie zaopatrzenia.

DORA_1

12.09.2014

EKO

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (0)
Chwilę wcześniej, w...
Chwilę wcześniej, w dniu 9 IX gościliśmy na nyskim Orlenie, skąd odjechaliśmy z ”kwitkiem”, bo małe Hot Dogi były nie do kupienia. Tutaj zupełnie inna ”bajka”, organizacja gastronomiczna w pełnym wyborze, obsługa grzeczna i sprawna, atmosfera przyjemna, Ewelina przyjęła zamówienie i płatność, Aleksandra przygotowała przekąski. Z tabliczki informacyjnej wynikało, że za zmianę odpowiada Ola. Estetyczny wizerunek placówki (prezentacje ofert handlowych i porządek), dopełniał całości ogólnego wrażenia. Pracownik podjazdu Wiktor, też nie próżnował, korzystając z braku klientów przy dystrybutorach, przechadzał się po placu i sprzątał jakieś drobiazgi z podłoża, choć na pierwszy rzut oka, nie było nic widać.

DORA_1

12.09.2014

ORLEN

Placówka

Wójcice, Otmuchowska

Nie zgadzam się (0)
Nawet nie spojrzałam...
Nawet nie spojrzałam na tabliczkę, kto był odpowiedzialny za organizację zmiany na tej stacji w dniu 9 września, ale widziałam identyfikatory obsługujących pracownic, które ”mówiły”, że są one uczestnikami szkolenia. Dwie dziewczyny to były, ale do organizacji, za bardzo się nie przyłożyły, a doświadczonego pracownika obok nich, też nie było. Pewnie dlatego małych Hot Dogów też nie można było kupić, natomiast dziewczyny usiłowały duże wciskać, albo kanapki, albo zapiekanki. Jak klient chce małego Hot Doga, to powinien takiego otrzymać, a nie być manipulowanym do innych ofert. Nieprzygotowana placówka, piecyk grzewczy założony dużymi kiełbaskami, a małych ledwie cztery i to zimne, a czekać na małe było za długo. Gdyby pieczę miał doświadczony pracownik, to myślę, że bardziej racjonalne byłoby przygotowanie i na klienta czekałby wybór Hot Dogów. Może się mylę, a może nie, nie raz goszczę tutaj, tak źle jeszcze mi się nie trafiło. Estetyczny wygląd placówki i uśmiechnięte, eleganckie uczennice nie niwelują niezadowolenia, opuściliśmy tę placówkę z przysłowiowym ”kwitkiem”, uznając, że po drodze będzie lepiej, na innym Orlenie.

DORA_1

12.09.2014

ORLEN

Placówka

Nysa, Otmuchowska 2

Nie zgadzam się (0)
Drobne oznaki przeziębienia...
Drobne oznaki przeziębienia nie wymagają wizyty u lekarza, ale ogólnie złego samopoczucia lepiej nie lekceważyć. Wizyta u pani doktor Krystyna należy do przyjemnych, chociaż każda choroba – wręcz odwrotnie. W estetycznym gabinecie panuje przyjemna atmosfera, pani doktor to osoba pełna kultury, otwartości i takiej ”pozytywnej energii”, porozmawia, poradzi i zawsze jest uśmiechnięta. Po takiej wizycie, nawet choroba staje się mniej dokuczliwa.

DORA_1

12.09.2014

SAN-MED

Placówka

Grodków, Słowackiego 5

Nie zgadzam się (0)
”Zbieraj punkty Vitay...
”Zbieraj punkty Vitay z Pepsi i Stop Cafe >>>i wygrywaj<<<” to motto nowej zabawy z atrakcyjnymi nagrodami, trwającej kolejne 3 miesiące, każdy z nich to niezależny etap. Wszystko wyglądało fajnie i zachęcająco, ale organizacja niedopracowana w maksymalnym stopniu. Na koncie Vitay jest odrębna strona informująca o aktualnej ilości punktów, tyle tylko, że bardzo niejasno opracowana, powinny być wyszczególniane pozycje zaliczane do zabawy, wtedy każdy mógłby kontrolować przejrzyście, co mu zaliczono. Tymczasem mam taką dziwną sytuację, punkty mi się pojawiają, potem ich ubywa, mam paragony, wiem jakie zakupy były robione, jest dostępna lista pozycji z którą można skonfrontować dokonane zakupy i nijak ma się jedno do drugiego. Ktoś, czegoś nie-dopracował, zabawa jest reklamowana, pracownicy Orlenu/Stop Cafe zachęcają do udziału, na koncie Vitay jest informacja o tym, ile punktów brakuje do zdobycia nagrody głównej, jaka nagroda jest aktualnie w zasięgu i jest też dziwna ”manipulacja” punktami (dodawane, ujmowane nie wiadomo, dlaczego), nieadekwatna do listy, opublikowanej w regulaminie zabawy. Takie zachowanie zniechęca uczestnika/klienta, niezależnie od tego czy robi to system, czy osoby administrujące. Gdyby były wyszczególnione, zaliczone pozycje zakupów, można byłoby konkretnie się odwołać czy poprosić o wyjaśnienie. Bardzo niedopracowana oferta. Podobało mi się na początku, teraz coraz mniej.

DORA_1

12.09.2014

vitay.pl

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Miła, starsza pani,...
Miła, starsza pani, bardzo grzeczna oraz młodsza, równie sympatyczna i przyjazna pracownica to obsługa tego niewielkiego, aczkolwiek bardzo różnorodnie zaopatrzonego sklepiku (od spożywczych, poprzez prasę i inne do przemysłowych artykułów), zajmującego część holu dawnego dworca PKP. Można by się czepiać ekspozycji artykułów (trochę wąskie przejścia w holu między ekspozycjami, prowadzące do innych placówek), ale jak na możliwe warunki nie jest źle, natomiast profesjonalna obsługa, jakby niweluje te niedogodności.

DORA_1

11.09.2014

Klaudia

Placówka

Grodków, Warszawska 44

Nie zgadzam się (0)
Można by rzec...
Można by rzec dziwnym, aczkolwiek rzadkim trafem zabrakło chleba na kolację w niedzielę 7-go, jednak nie było się czym martwić, bo czynny Polo Market ”przyszedł” z pomocą. Wprawdzie nie było świeżego (to w końcu niedziela), ale świeże kajzerki można było kupić, ciepłe, wypiekane w sklepie i dodatkowo, w promocji cenowej. Obsługa miła i grzeczna, wprawdzie przy żadnej z kas nie było pracownika, gdy zaczęłam się rozglądać, zaraz przyszła pani Dominika, która korzystając z braku chętnych do finalizacji klientów, zajmowała się innymi czynnościami na sklepie, mającymi na celu utrzymanie ładu, porządku i dostępności artykułów. Nic nie mam do zarzucenia organizacji handlowej.

DORA_1

11.09.2014

POLOmarket

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 21

Nie zgadzam się (0)
W dniu 6...
W dniu 6 IX, robiłam zakupy w DH Bort Wimar, na więcej niż jednym stoisku/dziale. Najpierw w części gospodarczej/przemysłowej na piętrze, gdzie m.in. są: kosmetyki, naczynia, chemia gospodarcza, donice i inne artykuły. Obsługa była bez najmniejszych zarzutów, grzecznie, przyjemnie, z taktem i dystansem oraz należytą kulturą. Potem na parterze w dziale wędlin, tu także wykazywano profesjonalne podejście do oczekiwań klientów. Pracownice dbały o elegancję własną i stanowisk, były grzeczne i miłe. Zamiar zakupów zrealizowałam w 100%, odwiedzane części sklepu prezentowały ład, porządek i estetykę. Z mojego punktu widzenia, po tych zakupach, mogę jedynie pochwalić.

DORA_1

10.09.2014

Bort Wimar

Placówka

Grodków, Warszawska 2

Nie zgadzam się (0)
W soboty zawsze...
W soboty zawsze jest w sklepach więcej klientów, niż w innym dniu tygodnia. Sobota 6 IX nie była wyjątkiem, ale EKO było przygotowane na taki stan. Pomijając fakt przestronności sklepu i ład ekspozycyjny artykułów oraz liczne, atrakcyjne promocje (to zachowany standard), kilka pracownic było w dziale mięs i wędlin, a wszystkie stanowiska kasowe były do dyspozycji klientów. Organizacja handlowa placówki nie zawiodła, a profesjonalna postawa pracowników była jej uzupełnieniem.

DORA_1

10.09.2014

EKO

Placówka

Grodków, Reymonta 7

Nie zgadzam się (0)
Tak się utarło,...
Tak się utarło, że data-dzień miesiąca taki sam jak kolejny jego numer, nazywa się imieninami miesiąca. Dziś 9.09 i jednocześnie dzień urodzin Lwa Tołstoja, tyle tylko, że było to 186 lat temu. Dzięki Google-Doodle, każdy, kto ma kontakt z tą wyszukiwarką, może na chwilę wspomnieć tę postać przełomu stuleci, ważną w literaturze. Bardzo pomysłowe Doodle – postać pisarza pochylonego nad twórczością przy palącej się świecy, kliknięcie uruchamia przeglądanie rycin do jego znanych dzieł: Wojna i Pokój, Anna Karenina, Śmierć Iwana Iljicza. Natomiast kliknięcie w ”lupkę” przybliża informacyjnie tę kontrowersyjną osobę, zajmującą się także filozofią. Gogol dostarcza wiele ciekawej wiedzy, honorując różne rocznice, bardziej lub mniej znanych osób (także wydarzeń), mających historyczne dokonania.

DORA_1

09.09.2014

Google

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Bar/kawiarnia Stop Cafe...
Bar/kawiarnia Stop Cafe na MOP Wysoka to miejsce przy A4, gdzie można zjeść m.in. pyszne dania obiadowe, oferowane z bogatego menu. Zatrzymaliśmy się tutaj, bardziej na obiadokolację, niż typowy obiad. Obsługa profesjonalna, na zmówienie nie czekaliśmy długo, żurek był od razu, na placka ziemniaczanego z gulaszem, trochę czekałam, ale był smażony na bieżąco po zamówieniu. Świeże potrawy, smaczne, dodatkowo punktowane Vitay, bogata oferta do wyboru. Obsługująca Iwona, profesjonalna w swych czynnościach. Elegancki wystrój części jadalnej pozwalał na rodzaj komfortu, ale tego dnia (5 IX), komfort zaburzyła sprzątaczka, która bez żenady przemieszczała się ze sprzętem, wycierając podłogę i mopem omijała dookoła klientów przy stolikach. Fatalnie to wyglądało, zdecydowanie obniża moją ocenę dla tej, bardzo pozytywnie kojarzonej placówki po naszych poprzednich wizytach tutaj.

DORA_1

09.09.2014

Stop Cafe

Placówka

Góra Świętej Anny, Trasa a4

Nie zgadzam się (0)
Zdarza nam się...
Zdarza nam się bywać na tej stacji paliw Orlenu, w dniu 5 IX znalazła się ona na trasie naszego przejazdu. Choć nie tankowanie było głównym celem, już po zajęciu miejsca na niewielkim parkingu, usłyszeliśmy słowa powitania od pracownika podjazdu, miło, grzecznie, z uśmiechem, podobnie było, gdy po wyjściu ze sklepu/kasy zmierzaliśmy w stronę auta, ten sam pracownik z uśmiechem nas pożegnał. Nie trzeba było się przyglądać, aby zauważyć dbałość o otoczenie terenu stacji. W sklepie/kasie podobnie, także sympatyczna atmosfera, ogrom zróżnicowania artykułów handlowych i profesjonalna postawa pracownicy Doroty, która mnie obsługiwała. Nie zaniedbała niczego - dodatkowe propozycje do zakupu, karta na punkty Vitay, zdrapka w siatkarskim promo, etc. Bardzo przyjemna wizyta.

DORA_1

08.09.2014

ORLEN

Placówka

Zbytków, 1-go Maja 69

Nie zgadzam się (0)