Na wiosennie zielonym tle prezentowane są wybrane oferty artykułów (sprzęt i akcesoria) multimediów, AGD i RTV, w dość atrakcyjnie obniżonych cenach (nawet 450 zł) - to gazetka/oferta handlowa sklepu „neopunkt” na okres 9-21 stycznia. Wyraziste prezentacje, ceny eksponowane na pierwszy ”rzut” oka, krótkie zwięzłe informacje przy każdym artykule (parametry, cechy) i na końcu wykaz sklepów, znajdujących się w kraju oraz zaproszenie na stronę internetową. Bez specjalnych zdobników wydanie, a przyjemne dla oka i zawartość interesująca, gdybym potrzebowała tablet czy telewizor, ten sklep byłby w kręgu zainteresowań.
W sklepiku pamiątek religijnych, mieszczącym się przy dziedzińcu klasztoru jasnogórskiego kupiłam małe aniołki, pamiątki wizyty na Jasnej Górze (6 stycznia). Pracują tu dwie miłe, starsze panie, grzeczne i uczynnie oferujące swój asortyment. Zwykle kupuję jedną sztukę ale tym razem kupiłam dwie z magnesem, ponieważ były to ostatnie sztuki i magnes od nich odpadł, a sprzedająca zaproponowała bardzo niską cenę – magnesy przykleiłam w domu. Niewielki sklepik, dość bogato zaopatrzony, bardzo życzliwa atmosfera.
Lubię wejść do Muzeum 600 lecia, gdy jestem na jasnej Górze i w dniu 6 stycznia też przeszłam wraz z rodziną podziwiając zgromadzone tu pamiątki historii (monstrancje, krucyfiksy, dary Solidarności, rękopisy historyczne, pamiątki po Janie Pawle II, obrazy instrumenty orkiestry jasnogórskiej i inne), umieszczone w przeszklonych gablotach. W tym miejscu zawsze jest dużo zwiedzających, porządku tego dnia pilnował pracownik ochrony, który zachowywał się dyskretnie i czasem z kulturą zwrócił komuś uwagę. Jest tu określony kierunek ruchu dzięki czemu nie ma chaosu.
Będąc na Jasnej Górze nigdy nie omijamy Kaplicy Matki Bożej, miejsca powagi, dostojności i swoistej magii/zadumy także historycznej, zdobionego przez liczne dary/wota-dowody cudów (m.in. kule inwalidzkie, protezy), umieszczone na ścianach kaplicy także przy Cudownym Obrazie MB. Można tu zmówić modlitwę, wziąć udział w mszy św. i także złożyć intencje mszalne zapisane na przygotowanych kartkach, z czego skorzystałam spontanicznie. To miejsce zawsze pozytywnie mnie usposabia, pozwala zachować poczucie dystansu i równowagi wewnętrznej, przyciągające "tłumy" osób.
Samochód był nieco ubrudzony więc wstąpiliśmy na bezdotykową myjnię w Niemodlinie aby opłukać trochę samochód. Trzy stanowiska do samoobsługi, zorganizowane w sposób wygodny i funkcjonalny, na bocznych ścianach instrukcje korzystania, zwięzłe, rzeczowe i konkretne, całość obiektu w niebieskim kolorze w aranżacji wody. Już od złotówki można korzystać z dostępnych programów mycia. Dogodna dla kierowców lokalizacja, tuż przy drodze głównej Niemodlina, u wylotu miasta w kierunku Opola i A4.
Krótki przystanek/postój na niemodlińskim Orlenie to oferty, głównie w Stop Cafe: gorąca kawa do której kasjer/sprzedawca Elżbieta ciastko w promocji zaoferowała z atrakcyjną ilością punktów Vitay, była miła i grzeczna, a kawę samoobsługowo sobie przyrządziłam. Prawnie obsługa przebiegała, dwa stanowiska kasowe były czynne, klientów witano z uśmiechem, żegnano miłymi życzeniami. Czysto i estetycznie na terenie placówki było, sympatyczny, krótki przystanek w podróży na świątecznej wycieczce 6 stycznia.
Wracaliśmy z wyjazdu niedzielnego 5 stycznia gdy uzmysłowiłam sobie, że poniedziałek będzie świętem, dniem wolnym także dla placówek handlowych dlatego zatrzymaliśmy się przy sklepie Polo Market aby kupić coś słodkiego do kawy. Wybór ciast nie mały, ceny zróżnicowane, wszystko ładnie w gablocie prezentowane. Wszystko byłoby super/OK, gdyby nie mało sympatyczna ekspedientka o imieniu Katarzyna – twarz ziemista bez cienia uśmiechu, głos służbisty, mina irytacji gdy klient dodatkowo pytał i w dodatku równo kostki ciasta odkroić nie potrafiła, dodając do tego nie za czystą koszulę, jawił się obraz stanowiska niskich kompetencji w obsłudze, to taki ciemny punkt na tle świetnie zorganizowanego handlowo sklepu.
Na opineo.pl trafiłam dzięki internetowej perfumerii Douglas, gdzie wystawiłam opinię o zrealizowanym zamówieniu. Za pośrednictwem mojej poczty aktywowałam opinię, która po zaakceptowaniu ma pojawić się w tym portalu. To świetny portal w którym znajdują się liczne opinie o placówkach handlowych, zamieszczone przez klientów dokonujących zakupów, można je poznać wpisując w wyszukiwarkę właściwą nazwę. Moja opinia o Douglas i kurierze/dostawcy tez tu trafiła, zapoznałam się też z opiniami innych klientów, także o kilku innych sprzedawcach u których miałam przyjemność kupować. Pomysłowa szata graficzna z radosnymi twarzami zadowolonych osób.
Skorzystałam z mojego konta w sklepie on-line Douglas, aby wyrazić moją pozytywną opinię o zrealizowanym zamówieniu. Mogłam to zrobić na tle pięknej turkusowej szaty, za pomocą specjalnego, nieskomplikowanego formularza, który funkcjonował bez zarzutów, nie był za długi i część kwestii oceny można wybrać z rozwijanych pasków. Formularz dawał także możliwość oceny kuriera, który dostarczył mi przesyłkę, także to zrobiłam. Uważam, że każde zadowolenie (rozczarowania także) należy wyrażać aby inni mogli poznać opinie, dobierając sobie produkty. Sama nie raz korzystałam z opinii innych więc czuję wewnętrzny obowiązek podzielenia się własną.
Na rzetelną i wyczerpującą odpowiedź od Orlenu mogę liczyć, przekonałam się o tym po raz kolejny. Za pomocą formularza na koncie w portalu Vitay wysłałam zapytania dotyczące punktów z zakupów u partnerów Orlenu. Chociaż część wyjaśniał regulamin, udzielono mi grzecznej i wyczerpującej odpowiedzi na każde zadane pytanie. Odpowiedź napisana w duchu kultury słowa: szanowna pani; uprzejmie informujemy, serdecznie dziękujemy, itp. Nie raz zgłaszałam różne sprawy/wątpliwości i zawsze reagowano na nie w sposób, zasługujący na kilka słów uznania portalu jakości obsługi.
Zawsze tankuję samochód na stacjach Orlenu i ta była ostatnią na trasie naszej podróży więc zatrzymaliśmy się aby dolać paliwa, wracając z wyjazdu 5 stycznia. O dziwo nie było pracownika podjazdu ale mąż się tym zajął a ja udałam się sfinalizować transakcję. Sklep/kasa estetycznie się prezentował, było czysto, w powietrzu pachniała świeżo parzona kawa. Kasjerka Ania proponowała kawę lub Hot Doga na drogę, doliczyła punkty Vitay, była miła i grzeczna, ładnie, twarzowo wyglądała w odzieniu firmowym i dokonała fachowej obsługi z sympatycznymi życzeniami na koniec.
To niewielka stacja przy drodze krajowej E67, tuż za Kłodzkiem na dalekim obrzeżu Mikowic, prawie jak punkt paliwowy: bardzo mały sklep/kasa, niewielki podjazd i dystrybutory paliw. Mimo to, na tej stacji był pracownik gospodarczy pomagający przy tankowaniu, miły, grzeczny, starszy pan. Niewielkie pomieszczenie przygotowane w 100% dla podróżnych (gorące napoje, przekąski, zaopatrzenie spożywcze i motoryzacyjne) z ilością artykułów dostosowaną do warunków pomieszczenia, może trochę wąsko ale bardzo miła i grzeczna obsługa, która z uśmiechem witała i słowami sympatycznych życzeń żegnała w dniu 5 stycznia.
Jakiś czas temu byliśmy w tym komisie, gdy ja zmieniałam samochód, tym razem przepatrywaliśmy komisy dla męża. Przybyło tu znacznie samochodów, na wejściu estetycznie prezentowane, przy końcu w sporym nieładzie i takim trochę bajzlu podwórkowym, trochę jakiegoś złomu, w podłoże zapadały obcasy, auta niezadbane, brudne. Pracownik była (stosunkowo młody chłopak stał w pobliżu warsztatu/garażu), ale nie zainteresował się naszą obecnością lecz w najlepsze konwersował miło, żartobliwie, uprawiając coś w radosnych rodzaju plotek ze znajomymi. Nawet gdy przechodziliśmy obok, nie zwrócił uwagi na naszą obecność. Tak trochę na zasadzie – chcesz to bierz (to tylko moje skojarzenie). Nawet gdy bliżej zainteresowaliśmy się jednym samochodem, też nikt na to nie zwrócił uwagi. Starszy pan, który był tu kiedyś, zdecydowanie lepszy wizerunek tworzył, w dniu 5 stycznia – kiepsko z obsługą było.
Sympatyczny sms z zaproszeniem na promocyjne zakupy do Yves Rocher oraz życzeniami ”Pięknego Roku 2014” otrzymałam jako zachętę do odwiedzenia sklepu, z tym sms-em do końca miesiąca, a propozycja zakupu 2 kosmetyków w cenie jednego jest jak 50% obniżka, warta skorzystania bo jakość produktów jest najwyższej jakości. Jako stały klient znam ich wartość i nie potrzebuję specjalnej zachęty, jednak miło jest mieć poczucie wysokiej rangi jaką YR podkreśla swoimi sms-ami, zachowując stały kontakt przez dostarczanie bieżącej informacji/oferty. Wiedzą jak dbać o klienta.
Przy tej ulicy znajduje się kilka komisów ale tylko Patyna był czynny, można było wejść i obejrzeć różne marki i modele w dość zróżnicowanej kolorystyce, każdy miał w środku zawieszoną tabliczkę z kilkoma, istotnymi danymi. Niestety, próżno było wypatrywać pracownika, a samochody były pozamykane więc komis bardziej wystawę do podziwiania zewnątrz przypominał niż placówkę handlową w dniu 5 stycznia. Pokręciliśmy się, popatrzyli i opuścili komis, nie witani, nie obsługiwani, nie żegnani przez nikogo. Jedynie byliśmy tam i obejrzeliśmy samochody zewnątrz.
Na tle budynku postać kobiety przed białą nazwą wyszukiwarki Google to widok strony głównej jaki pojawił się w dniu dzisiejszym. Najazd kursorem wyświetla ”Simone de Beauvoir-106 rocznica urodzin”, kliknęłam aby dowiedzieć się kto to taki był, okazało się, że to jedna z ważniejszych postaci współczesnego feminizmu, dzięki której świat poznał znaczenie ”gender”, tematu ostatnio głośnego w mediach. Tę dość nietuzinkową kobietę przedstawia dzisiejsze Google, które co jakiś czas stara się uzupełniać wiedzę lub ją przypominać, poprzez swoiste działania edukacyjne z wykorzystaniem Doodle.
Odwiedziliśmy komis samochodowy "Worek" bo mój mąż ma ochotę na zmianę samochodu i mały rekonesans robiliśmy, korzystając z niedzieli (5 stycznia). Wjechaliśmy na teren firmy gdzie liczne marki samochodów były prezentowane, ustawione obok siebie, każdy opisany na tabliczkach. Za niedługo zjawił się pracownik, oferując swoją pomoc, wcześnie zapytał czego konkretnie poszukujemy, chętnie prowadził rozmowę, był miły, skory nawet do żartów. Zapraszał po długim weekendzie bo spodziewał się kolejnych egzemplarzy.
Tanie Branie na wyprzedaż to wydawnicza oferta handlowa/gazetka na artykuły RTV, AGD i multimediów od Avans w nieco zmienionej szacie graficznej z zachowaniem kolorystyki firmowej i w nowym wydaniu gabarytowym, niezbyt wygodnym do przeglądania, taka trochę płachta gazetkowa, zdecydowanie niepraktyczna. Gdy bliżej przyjrzałam się zawartości to też rewelacji nie było, jedynie dogodne zakupy ratalne, więc ”tanie branie” z tytułu nie jest dosłowne a jedynie marketingowy ”chwyt”. Poza tym oferta ”kup 2 tusze a trzeci najtańszy otrzymasz za 1 zł” uważam za bezsensowną, człowiek posiada a ogół jedno urządzenie drukujące do którego jeden rodzaj tuszu pasuje więc kupno różnych mija się z celem. Tak więc Avans się nie popisał tym wydaniem (uważam), gdybym miała potrzebę kupna tej kategorii artykułów, nie skorzystałabym z Avans, gazetka wcale by mnie nie zachęciła, organizuje wyprzedaż w sposób zawoalowany.
TVN24 uważam za stację telewizyjną, która wiedzie prym w dostarczaniu rzetelnych informacja ale także ma wiele programów godnych obejrzenia i uwagi. Jednym z nich jest nadawany codziennie wieczorem, do piątku - ”czarno na białym”, ukazujący fakty takimi jakie są, ciekawe, zaskakujące, intrygujące, nawet obnażające prawdę nieznaną. Wieczorem 8 stycznia prowadząca wraz z kolegami reporterami, przedstawiła, mało znaną sylwetkę wiceministra Królikowskiego oraz frapujące mnie osobiście zagadnienie organizacji Opus Dei, o którym słyszałam ale nie miałam czasu aby bliżej poznać, dlatego z wielkim zainteresowaniem obejrzałam i wysłuchałam ½ godzinny reportaż tego programu. Polecam, warto.
Z darmowego hostingu plików korzystam co jakiś czas aby za darmo ściągnąć sobie muzykę do słuchania w bardzo dobrej jakości. To rewelacyjna strona i bezpieczna dla komputera, zamieszczone tam pliki są przeskanowane programem antywirusowym i przy każdym jest zamieszczona informacja ”plik czysty, nie wykryto zagrożeń”, jeśli plik jest zagrożony to taka informacja też się znajduje i zwyczajnie nie można go otworzyć, gdyby ktoś tej informacji nie zauważył. Bezpieczeństwo dla korzystających ponad wszystko. Rewelacja, polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.