Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (42)
Sprzedawczyni wydawała się...
Sprzedawczyni wydawała się być bardziej zajęta ustawianiem ekspozycji, niż klientami. Nie towarzyszyła mi przy przymierzaniu butów, nie za bardzo chciała omówić zalet obuwia, nie zapytała o rozmiar, którego poszukuję, z czego wnioskuję, że miała wiele innych czynności do zrobienia, które być może były pilne, jednak przez to miałam wrażenie nerwowości czy braku czasu dla klienta.
Bardzo mi się...
Bardzo mi się podobało, że bardzo szybko sprzedawca podszedł do mnie i rozpoczął obsługę. Bardzo dużym atutem było to, że sprzedawca dużo wiedział o omawianych instrumentach. Sprzedawca używał języka, który wydaje mi się zrozumiały także dla osób, które nie grają na instrumentach, potrafiłby wyjaśnić specyfikę produktów także komuś, kto nie ma do czynienia z muzyką.
Doradczyni ciągle utrzymywała...
Doradczyni ciągle utrzymywała kontakt wzrokowy, odwoływała się do tego, co mówię, przepraszała, kiedy musiała podejść do innego klienta. Przeprosiła także za długi czas oczekiwania na badanie. Dużo się uśmiechała. Troszkę obniżam ocenę ze względu na dość długi czas oczekiwania w stosunku do tego, na którą godzinę byłam umówiona na badanie wzroku.
Obsługa w kawiarni...
Obsługa w kawiarni była bardo sympatyczna. Baristki były uśmiechnięte, witały wchodzących klientów, a kiedy widziały, że ktoś wychodzi, każdorazowo się żegnały. Kiedy nie obsługiwały klientów, rozmawiały ze sobą w bardzo radosny sposób, co tworzyło w kawiarni niezwykle przyjemną atmosferę. Potrafiły wskazać skład kanapek i dobrać coś do zjedzenia uwzględniając preferencje klienta, a po zjedzeniu posiłku, pytały klientów, czy jedzenie smakowało. Sprawnie obsługiwały także klientów anglojęzycznych. Cały czas się uśmiechały i sprawiały wrażenie, że zależy im, by klienci dobrze czuli się w tej kawiarni.
Kiedy weszłam do...
Kiedy weszłam do sklepu, jedna sprzedawczyni obsługiwała klienta, a druga porządkowała asortyment na półce. Po około 3 minutach sprzedawczyni zaproponowała swoją pomoc. Powiedziałam, że szukam podkładu i wtedy sprzedawczyni spytała o rodzaj cery i wybrała dwa produkty i zaproponowała wypróbowanie produktu, pytając, czy mam na to czas. Najpierw dobrała kolor podkładu, sprawdzając odcień na szyi, a potem nałożyła podkład, informując o jego działaniu (dobre krycie, ale bez efektu maski na skórze) oraz podkład mineralny pod oczy i róż na policzki. W międzyczasie spytałam, czy skóra będzie dobrze oddychać pod tym podkładem oraz czy oświetlenie jest odpowiednie, ponieważ kiedyś uczono mnie, że makijaż nakłada się w naturalnym świetle (czy makijaż będzie równie dobrze wyglądać w naturalnym świetle). Sprzedawczyni pozytywnie wypowiadała się na temat produktu, podkreślała, że jest on z wyższej półki. Jedyny minut to to, że nieco mało się uśmiechała.
Sprzedawczynie były uprzejme,...
Sprzedawczynie były uprzejme, a strefa kawiarniana bardzo przyjemnie urządzona. Podobało mi się, że sprzedawczyni szczerze powiedziała, że kurtka, którą mierzyłam, jest na mnie za duża, choć wiedziała, że nie jest dostępny mniejszy rozmiar, czyli że bardziej zależało jej na zadowoleniu klienta niż na sprzedaży produktu, który nie był dopasowany do potrzeb.
Sprzedawczyni szybko mnie...
Sprzedawczyni szybko mnie przywitała, pytając o rozmiar zasugerowała dobry (czyli potrafi "na oko" ocenić, jaki kto nosi rozmiar, co nie zdarza się wcale tak często). Kiedy pomagał mi w przymierzalni, miałam wrażenie, jakby mnie stroiła, jakby płaszcz miał być dodatkowym elementem budującym piękno, a nie tylko użytecznym odzieniem. Przy eleganckich strojach uważam, że to bardzo cenna umiejętność, by w taki sposób obsłużyć klienta.
Sprzedawczyni z działu...
Sprzedawczyni z działu sypialnia bardzo sprawnie i rzeczowo mnie obsłużyła. Widać, że orientowała się w produktach i chciała pomóc zaprojektować szafę, która w jak najlepszy sposób będzie odpowiadać potrzebom klienta. Dopytywała o kolorystykę, styl i rzeczy, które mają być przechowywane oraz sugerowała, co jeszcze można schować do takieij szafy.
Jestem bardzo zadowolona...
Jestem bardzo zadowolona z obsługi na dziale kosmetycznym, na którym szukałam płynu micelarnego. Sprzedawczyni spytała, czy szukam jakiejś konkretnej marki oraz czy mam wrażliwe oczy. Kiedy odpowiedziałam, że nie mam ulubionej marki i że raczej mam wrażliwe oczy, sprzedawczyni poleciła mi płyn z działu aptecznego, który był w bardzo korzystnej cenie ze względu na promocję. Powiedziała, że co prawa jest on słabszy niż niektóre inne płyny (np. nie wymyje wodoodpornego makijażu), ale nie podrażnia oczu, że jest przebadany okulistycznie. Podkreśliła, że nie ma mocnego zapachu i że jest to produkt polski. Kiedy spytałam, czy oczyści też smog, sprzedawczyni poleciła mi produkty typowo chroniące przed smogiem. Spytałam też, czy płyn nie uczula, na co sprzedawczyni zapewniła, że jest przebadany i bezpieczny. Poleciła także krem przeciwzmarszczkowy, emulsję micelarną oraz powiedziała, że akurat w tym momencie płyn Dermedica jest w korzystniejszej cenie, ale żeby także przetestować płyn micelarny marki Life. Sprzedawczyni była bardzo pomocna, dobrze orientowała się w asortymencie, podkreślała, że niektóre produkty są w wyjątkowo dobrych cenach i warto je kupić w tym momencie, dała także próbki innych produktów i poleciła je wypróbować. Na koniec rozmowy zapewniła także, że jest do dyspozycji, gdybym miała więcej pytań.
Kiedy weszłam na...
Kiedy weszłam na dział, dwoje pracowników rozmawiało ze sobą dość długo, zanim zapytałam sprzedawczynię o radę. Podeszła ze mną do odpowiedniej półki i próbowała coś doradzić, ale widać było, że nie za bardzo orientuje się w tym asortymencie, wspomagała się opisem z tyłu opakowań. Wykazywała chęć pomocy, była życzliwa, kulturalna i dużo się uśmiechała, ale niestety mała znajomość asortymentu bardzo rzutowałam na jakość rozmowy. Stosowała też sformułowania z języka potocznego.
Kiedy weszłam na...
Kiedy weszłam na dział, była na nim sprzedawczyni, która wypakowywała towar, ale szybko gdzieś zniknęła. Niedługo później pojawiła się inna, która później mnie obsługiwała, ale podeszła od razu do koleżanki i zaczęła z nią rozmawiać. Ponieważ słyszałam, że nie obsługuje klientki, tylko prowadzi rozmowę towarzyską, po jakimś czasie podeszłam i zadałam pytanie. Wtedy sprzedawczyni poświęciła mi swoją uwagę, była pomocna, uśmiechnięta, dobrze orientowała się w asortymencie, sama bez moich pytań informowała o zaletach poszczególnych produktów.
Mam wrażenie, że...
Mam wrażenie, że ten bank zamienia się w organizację rozrywkową i nie podoba mi się to. Prosiłam o wyłączenie pewnych rzeczy na stronie, które zabierają czas, a są zupełnie nieistotne (np. mGra), ale okazało się, że nie ma takiej możliwości. Nikt mnie też nie poinformował o pobieraniu opłaty za usługę, która nie działała. Jako klientka czuję się traktowana jak dzieciak, który ma się bawić razem z bankiem - zupełnie nie tak kojarzy mi się funkcjonowanie takiej instytucji.
19.01.2022
Odpowiedź firmy
Dzień dobry, dziękuję za opinię na temat jakości usług mBanku. Przykro mi, że spotkała się Pani z tak nieprzyjemną sytuacją. Zależy nam na tym, aby była Pani bardziej zadowolona ze współpracy z nami, dlatego proszę odwiedzić jedną z naszych placówek, zadzwonić na mLinię pod numerem 0 801-300-800 lub porozmawiać z Ekspertem Online. Chętnie rozwiążemy problem naliczonych opłat. Z pozdrowieniami Aleksandra Pińska, mBank.
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zostałam szybko zauważona i z uśmiechem przywitana. Sprzedawczyni, z którą rozmawiałam, miała dużą wiedzę o produktach, wymieniała ich składniki i najważniejsze działanie. Szybko umiała wskazać produkt dodatkowy, który wzmocniłby działanie prezentowanych produktów, umiała wskazać różnicę w działaniu prezentowanych olejków (ujędrniający lub odżywiający). Na koniec sprzedawczyni zapewniła, że będę zadowolona z zakupu, że klientki, które już próbowały ten produkt, wracają po niego. Obsługa była szalenie miła. Poinformowano mnie o możliwości zbadania potrzeb cery (najlepiej umówić się na konkretną godzinę, by konsultantka miała przeznaczony czas tylko dla mnie). Do obsługi nie mam żadnych zarzutów (sprzedawczyni była ciągle uśmiechnięta, utrzymywała kontakt wzrokowy, miała dużą wiedzę o produktach, była energiczna ale i cierpliwa).
Po chwili od...
Po chwili od mojego wejścia do sklepu podeszła do mnie jedna ze sprzedawczyń i spytała "Czy mogę w czymś pomóc", na co odpowiedziałam, że tylko się rozglądam. Po raz drugi podeszła, gdy nawiązałam z nią kontakt wzrokowy. Sprzedawczyni spytała, czy szukam jakiegoś konkretnego produktu, na co odpowiedziałam, że eleganckich butów do pracy. W miły sposób pokazywała mi kilka podobnych butów - na płaskiej podeszwie lub niewysokim obcasie, by nie męczyła mi się noga w czasie dnia pracy). Kiedy zdecydowałam się przymierzyć wybraną parę, podała mi buty w podanym przeze mnie rozmiarze. Kiedy wyraziłam wątpliwość, czy na pewno dobrze leżą szybko znalazła parę w innym rozmiarze. Przebiegało to miło i sprawnie. Sprzedawczyni podkreśliła, że buty są z wysokiej jakości skóry, że mają 2 lata gwarancji, że podeszwa jest ze sztucznego materiału i się nie ślizga. Sprzedawczyni była uprzejma, ale miałam wrażenie, że nie wierzy w to, że naprawdę chcę kupić obuwie.
Po moim wejściu...
Po moim wejściu zostałam zauważona i sprzedawczynie z uśmiechem mnie powitały. Jedna z nich po chwili podeszła i zadała w pytania "Jakie kolory panią interesują? Jaki rozmiar pani nosi?" po czym pokazała mi kilka fasonów, zaczynając od marynarki na przecenie, a później 3-4 kroje z nowej kolekcji. Sprzedawczyni zaniosła 4 produkty do przymierzalni, którą wskazała. Powiedziała, że jeśli trzeba będzie przynieść inny rozmiar, to jest w pobliżu. Po chwili podeszła i zapytała, czy podoba mi się któraś marynarka. Wtedy poprosiłam o radę. Kiedy wyraziłam wątpliwość względem koloru, sprzedawczyni powiedziała, że kolor szary rozjaśnia mi cerę i wyglądam bardzo promiennie. A kiedy wyraziłam wątpliwość co do jakości produktu, podkreśliła, że wełna bardzo dobrze się nosi pod warunkiem, że nie jest prana w pralce, tylko czyszczona chemicznie. Poinformowała o 2-letniej gwarancji na towar oraz o możliwości reklamacji, jeśli zauważy się defekt. Potwierdziła także zadowolenie innych klientek z tego produktu. Zaproponowała także spódnicę w tym samym kolorze co marynarka, a kiedy powiedziałam, że nie będę jej na razie mierzyć podała także inne kolory, z którymi marynarka wyglądałaby dobrze. Sprzedawczyni wypowiadała się w sposób jasny i zrozumiały, zachowywała kulturę języka i używała zwrotów grzecznościowych.
Sprzedawca zawsze z...
Sprzedawca zawsze z uśmiechem tankuje mi gaz na tej stacji. Zawsze wymieni kilka słów oraz wskaże, jakie są dostępne promocje np. na zimowy płyn do spryskiwaczy. Lubię tankować na tej stacji mimo, że jest niewielka i nie jest w centrum.
Od jakiegoś czasu...
Od jakiegoś czasu planuję zmienić perfumy, więc czasem sprawdzam dostępne w sklepach zapachy. W Yves Rocher spotkałam się z ekspedientką, która w fachowy sposób zaprezentowała mi zapachy firmy, uwzględniając moje preferencje. Dodatkowo pokazano, które zapachy mają odpowiedniki w balsamach czy kremach. Poświęcono mi dużo czasu i uwagi, co było bardzo miłe i fachowe.
Choć sprzedawczyni nie...
Choć sprzedawczyni nie miała dla mnie zbyt wiele czasu ze względu na liczbę klientów, poczułam się bardzo dobrze potraktowana oraz otrzymałam wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Sprzedawczyni miała plakietę "uczę się" i tu muszę wyrazić swoje uznanie dla rekrutera, bo rzadko mam do czynienia z młodymi osobami, które w tak uprzejmy i naturalny sposób obsługują klientów. Sprzedawczyni niemal cały czas naturalnie się uśmiechała, miała przyjemny głos i rzetelnie odpowiadała na zadawane jej pytania. Nie była nachalna.
Farmaceutka miała pewny...
Farmaceutka miała pewny głos, kiedy polecała produkty, co sprawiało wrażenie jej kompetencji. Poinformowała, że w zasadzie ma na stanie dwa produkty, które odpowiadają moim potrzebom, co dawało informację, że mogę wybrać z dwóch przedstawionych produktów i nie mam po co pytać o coś innego. Okazywała zaangażowanie, sama informowała o dawkowaniu leku. Sprzedawczyni cały czas trzymała kontakt wzrokowy. Byłą naturalna w obsłudze klienta (nie spinała się), miała życzliwy ton głosu i uśmiechała się.
Lam Hong to...
Lam Hong to jeden z lepszych barów orientalnych w Krakowie. To, na co od razu zwróciłam uwagę to fakt, że w środku nie czuć zapachu oleju, co przeszkadzało mi już w wielu restauracjach tego typu. wnętrze jest małe, wypełnione paroma czystymi stolikami i drewnianymi krzesłami. Miejsce nie jest co prawda piękne, ale jedzenie jest godne polecenia. Zamówiłam łososia na gorącym półmisku, który przyrządzony był wyśmienicie, a sposób w jaki był podany powodował, że danie bardzo wolno stygło, co w zimie jest niewątpliwą zaletą. Do wszystkich dań dodawany jest ryż i surówka, które - choć smaczne - mogą się znudzić po parokrotnym odwiedzeniu restauracji. Miejsce polecam przede wszystkim studentom Uniwersytetu Ekonomicznego, który znajduje się w odległości około 5 minut do baru.
