W Hospicjum Palium pracują ludzie bardzo oddani chorym,są jak anioły,są zawsze mili ,służa swoją pomocą.Wnętrza Hospicjum zachwycają roślinnościa bardzo bogatą,czystościa i co najważniejsze spokojem,poczuć można się jak w domu.Lekarze i pielęgniarki z dużą emaptią podchodzą do każdego pacjenta,posiadają dużą wiedzę na temat medycyny paliatywnej,anioły w białych fartuchach.Wolontariusze to są motyle tego miejsca,są zawsze dla chorych i słowem i czynem.Hospicjum jest często ostatnim przystankiem na drodze ziemskiej,ale ludzie tam przebywający czują miłość bo to ludzie tworzą tą atmosferę która tam panuje.
co tam się dzieje w przychodni to przechodzi ludzkie pojęcie,człowieka bardzo schorowanego traktują jak zło konieczne,nie dość że godzinami trzeba czekać do lekarza,to jak już jest się w gabinecie to nawet człowieka nie dotkną nie przebadają tylko odsyłają dalej,chybą że stwierdzą na podstawie badań bardzo podstawowych że już leczyć niema co i wtedy szybko skierowanie do hospicjum ,kwitek w ręke i dowidzenia!!! Obym nigdy nie musiała już tam korzystać z czegokolwiek,człowiek szuka ratunku,a dostaje kopa!!!
Do Lavendy trafiłam z koleżanką która bardzo polecała tą kawiarnie,ale okazało się że to nie tylko ciasta i kawy ale też dania lunchowe i sałatki.W drzwiach powitał nas kelner zabrał kurtki do odwieszenia i zaproponował stolik,bardzo grzeczny i nie nachalny.Karta menu podana do rąk,bardzo przejrzysta ,ładnie dobrana kolorystycznie do wnętrz lokalu.Zamówione dania dostałyśmy po krótkim czasie od zamówienie,były przepyszne jak i sałatki tak i desery które notabene były bardzo polecane przez kelnera .siedząć we wnętrzach Lavendy czułyśmy się bardzo miło,piękny wystrój lokalu,bardzo miła i uśmiechnięta obsługa,a przede wszystkim czysto.Lavenda zostawiła mi miłe wspomnienia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.