Jakiś czas temu zamówiłam w drogerii jaśmin Kostrzyn nad Odrą dwa korektory do twarzy. Przesłano mi dwa inne, o podobnym opakowaniu do tego, który chciałam kupić, były używane, brudne, jeden przelewał się jak woda i miał częściowo zdartą naklejkę „tester”. Dwa tygodnie wymieniałam maile w tej sprawie, bo ktoś z obsługi wprost napisał mi że nie obiorą ode mnie telefonu, bo sprawy sporne są rozwiązywane mailowo. Finalnie zwrócili mi pieniądze po odesłaniu korektorów, ale ile było przy tym zachodu, tłumaczeń i nerwów to tylko ja wiem. Jednym słowem tragedia, omijać szerokim łukiem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.