Lidl ma bogatą ofertę produktów- nie tylko spożywczych. W skoczowskim Lidlu zastrzeżenia mam do ekspozycji towaru. Przy wejściu do marketu jeszcze widać ład i porządek, ale w głębi sklepu totalny chaos! Ubrania, które zostały niesprzedane w czasie obowiązującej promocji, rzucone jak w second handzie! Rajstopy bez opakowań- nie wiadomo jaki rozmiar ma dany egzemplarz...zgroza! Ekspedientki. Hmm...podejrzewam,że nie przepadają za swoją pracą. Uśmiech- sporadyczny, zwroty grzecznościowe (typu proszę,dziękuję) jakby wyczytane z kartki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.