Biedronka

(3.27)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (16893 z 23554)

Sklep Biedronka w...
Sklep Biedronka w Iławie- co mnie denerwuje zaraz po wejściu. Ponieważ sklep nie należy do dużych, a jest jedyny tego typu w mieście, tłok jest zawsze niemiłosierny. Z dużym koszem ciężko się poruszać po sklepie, więc najlepszym rozwiązaniem jest mały koszyk do ręki. I tu jest problem, te małe koszyki są zawsze pochowane pod ladą przy kasach. Żeby dostać się do takiego koszyka, trzeba się przepychać pod prąd przy kasach i między nogami ludzi wyciągać je. W/ g mnie od czasy do czasy pracownik Biedronki powinien wystawić koszyki w miejsce, gdzie ludzie bez problemu sobie je będą brać.

zarejestrowany-uzytkownik

13.07.2010

Placówka

Twardogóra, 1 Maja 17

Nie zgadzam się (26)
Podczas zakupów w...
Podczas zakupów w sklepie miałam mały problem poniewaz nie mogłam znaleźć zupki vifon ekspedietka która układała towar zauważyła że potrzebuje pomocy i podeszła by mi pomóc.Gdy udałam sie do kasy sprzedawczyni z usmiechem sie przywitała pytajac czy nie potrzebuje reklamówki, gdy zapłaciłam pozegnała sie zapraszajac mnie na nastepne zakupy i zycząc miłego dnia.

Katarzyna_156

13.07.2010

Placówka

Toruń, Łyskowskiego 24

Nie zgadzam się (28)
W markecie panował...
W markecie panował średni ruch, jednak przy tylko dwóch czynnych kasach ustawiły się bardzo długie kolejki. Z reguły kasjerki zaraz dzwoniły po kogoś do pomocy, aby otworzył kolejną kasę, jednak nie tym razem. Obserwowałam klientów ustawiających się w coraz dłuższych kolejkach. Dopiero po kilku minutach zaczęto się domagać otwarcia kolejnego stanowiska. Trzecia kasa pomału, choć nieznacznie zaczęła rozładowywać tłok.

zalogowany_użytkownik

12.07.2010

Placówka

Grójec Mały, Mszczonowska 28

Nie zgadzam się (30)
Niedzielne popołudniowe zakupy....
Niedzielne popołudniowe zakupy. W sklepie trwała jakaś inwentarycja ponieważ pracownik siedział na podłodze i zliczał batony. Po podejściu do kasy okazało się, że kierownik kas musiał cofnąć jakiś paragon z innej kasy. Bez pytynia czy może i czy nam to nie przeszkadza Pani zaczęła coś cofać na kasie fiskalnej. Zajęło to około 7 minut. W tym czasie zrobiła się kolejka na 8 osób. Po zakończeniu kasjerka zaczęła nas obsługiwać, Pani już wcześniej powiedziała do klientów, że będzie winna 2 grosze. W naszym przypadku taka sama informacja. Ja już udało nam się znaleźć 3 grosze, Pani powiedziała, że przecież już nam wydała ale się zastanowiła, przyjęła pieniądze i wydała 5 groszy.

Paweł_234

12.07.2010

Placówka

Gdańsk, Kartuska 332

Nie zgadzam się (26)
Sklep zlokalizowany przy...
Sklep zlokalizowany przy ruchliwej ulicy przelotowej w centrum miasta, przy trasie Aleksandrów-Pabianice. Duży, wygodny parking. Towary wystawione w sposób łatwo dostępny, ochrona mało dyskretna. Pracownicy niezbyt estetycznie ubrani. Mogłyby pojawić jakieś fajne tshirty firmowe zamiast porozpinanych fartuchów. Duży wybór tanich towarów. Niestety nie miłe wrażenie sprawia część sklepu, podnajmowana wcześniej na małe sklepiki i kioski z prasą. Nie tylko świeci pustkami, resztkami wyposażenie w postaci umywalek i kranów, ale stanowi "przechowalnię" palet z napojami.

zarejestrowany-uzytkownik

12.07.2010

Placówka

Koszalin, Andersa 15

Nie zgadzam się (20)
Dzisiaj pod wieczór...
Dzisiaj pod wieczór odwiedziłem sklep Biedronka pod wskazanych adresem. Przy wejściu stały koszyki. Wszystko w najlepszym porządku, jednak w kilku z nich były ulotki, reklamówki i inne śmiecie. Po wjechaniu na pierwsze stoisko z napojami nie miałem najmniejszych zastrzeżeń, podobnie na kolejnych. Dopiero przy stanowisku z artykułami przemysłowymi z gazetki można było dostrzec, że wszystko jest nie ułożone. Otwarte były dwie z czterech kas, jednak kolejek nie było. Ogólnie wszystko byłoby ok, ale te wózki...

Pietruszka

12.07.2010

Placówka

Krasnystaw, Zakręcie 2J

Nie zgadzam się (22)
Kiedy weszłam do...
Kiedy weszłam do Biedronki od razu dało się zauważyć panujący tam bałagan. Już przy samym wejściu przewracały się paragony i końcówki z reklamówek. Na sklepie gdzieniegdzie na podłodze leżały małe kawałki tekturek. Niedaleko działu z sokami była bardzo brudna podłoga. Coś musiało się wylać bo plama wyglądała jak zadpetana kałuża jakiejś cieczy. Chciałam kupić bagietkę czosnkową. W tym celu udałam się do lodówek. Obok bagietek znalazłam opakowanie mleka w kartonie porzucone przez jakiegoś klienta. W dziale ze słodyczami szukałam jakiegoś produktu nadającego się jako dodatek to prezentu. Akurat w promocyjnej cenie było Ptasie Mleczko z Wedla. Kosztowało jedyne 9,90 zł. Z zakupami podeszłam do kasy. Czynne były dwa stanowiska, w obu kolejka była niewielka około 2-3 osób. Podeszłam do kasy, którą obsługiwał młody mężczyzna. Klienci przede mną kupowali jakiś droższy sprzęt. Kasjer z własnej inicjatywy poinformował ich, żeby zatrzymali paragon w razie reklamacji. Akurat przede mną skończyła się rolka w kasie fiskalnej. Kasjer wymienił ją zadziwiająco szybko. Na koniec obsługi podziękował mi za zakupy i powiedział: Do widzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

12.07.2010

Placówka

Krasnystaw, Zakręcie 2J

Nie zgadzam się (23)
Ponieważ odpowiadają mi...
Ponieważ odpowiadają mi niektóre produkty, które ma w swojej ofercie Biedronka, pojechaliśmy do sklepu po zakupy. Sklep nie robi dobrego wrażenia. Znajduje się w zaniedbanym budynku w wypłowiałym żółtym kolorze, o ścianach pomalowanych sprayem przez graficiarzy. Wygląda to bardzo żałośnie. W budynku mieściły się kiedyś oprócz Biedronki inne sklepy, ale aktualnie są zlikwidowane, opuszczone i wyglądają bardzo przygnębiająco. Parking przy sklepie nie był uporządkowany. Leżało na nim trochę śmieci, i dość dużo folii i papierów na trawie, już poza chodnikiem. Przed sklepem stał przepełniony kosz na śmieci. Wózki pod wiatą i szyby były czyste. Podłoga przed wejściem i na sali sprzedaży była brudna. Zaraz po wejściu, za bramką natknęłam się na puste foliowe worki leżące paletach. Widać, że dawno ta część sklepu nie była porządkowana ani towary nie były dokładane. Palety w pierwszej alei były poprzesuwane względem siebie. Wyglądało to bardzo niechlujnie. Koło cukru i mąki leżał biały proszek, dużo na palecie i trochę na ziemi. W chłodniach było prawie pusto, chciałam kupić parówki i w kartonowym pudełku w którym zawsze było ich dużo leżały ostatnie trzy lub cztery paczki. W miejscu, gdzie leżą śmietany, jogurty były puste kartonowe opakowania zbiorcze. Dwie pracownice porządkowały sklep, jedna w okolicach cukru i mąki a druga wkładała lody do zamrażarki. Przed kasami były małe kolejki, po dwie osoby. Przy kasach również leżały puste kartony po gumach do żucia i innych produktach. Na boksie kasowym leżało puste pudełko po piwie. Kasjerka skasowała moje zakupy, wymamrotała kwotę do zapłaty i wydała mi resztę. Chwilę czekałam na paragon, ale zmięła go w ręce i nie dała mi. Sklep ponury i nieprzyjemny.

Astrum

11.07.2010

Placówka

Kraków, Piastowska 13

Nie zgadzam się (24)
Po drodze zajechaliśmy...
Po drodze zajechaliśmy do Biedronki, aby kupić kilka produktów. Od razu przed wejściem, można było zauważyć dość liczną ilość paragonów na ziemi przy wózkach. Po wejściu na teren sklepu można było zauważyć sporą ilość klientów. Widoczni pracownicy poprawiali produkty na półkach. Będąc na dziale z owocami zauważyłem brak jednorazowych reklamówek. Po wybraniu potrzebnych asortymentów udałem się do kasy. Po podejściu do niej, zostałem przywitany przez kasjerkę, która nie zaproponowała reklamówki. Po zakończeniu transakcji otrzymałem resztę i paragon. Zostałem także pożegnany i zaproszony ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.07.2010

Placówka

Nałęczów, Kol. Bochotnica 1

Nie zgadzam się (22)
W markecie panował...
W markecie panował dzisiaj wyjątkowo duży ruch. Pomimo czynnych 4 kas (jedna tylko była pusta) pracownicy z trudem radzili sobie z rozładowaniem kolejek, które wychodziły daleko poza wyznaczone miejsca. Ja na nieszczęście trafiłam na pana kasjera, który widocznie uczył się dopiero obsługi kasy, bo zmieniał w niej papier bardzo długo... Wśród klientów można było spotkać obcokrajowców, którzy mówili w wielu językach. To chyba z okazji europejskiego tygodnia turystyki rowerowej;) Pewnie też ze względu na duży ruch półki były pełne pustych kartonów. Wszędzie panował ogólny bałagan. Na koniec atmosferę ożywiło małe wydarzenie - w sklepie pojawił się złodziej, który po niezapłaceniu za towar, oddalił się szybko w nieznanym kierunku. Kasjerka głośno zawołała ochroniarza, który jak przystało na sędziwy wiek, ruszył za złodziejem z małym opóźnieniem. Pogoń za nim okazała się,jak można się było tego spodziewać, nieskuteczna, ale za to powyżej opisany incydent ożywił senną sklepową atmosferę.

zalogowany_użytkownik

10.07.2010

Placówka

Grójec Mały, Mszczonowska 28

Nie zgadzam się (26)
Przechodząc obok weszłam...
Przechodząc obok weszłam do niedawno otwartego sklepu Biedronka. Przed sklepem na chodniku było sporo papierków, opakowań po produktach i śmieci. Ponieważ sklep znajduje się w płatnej strefie parkowania, a obok sklepu znajduje się zamknięty parking, na drzwiach, w kilku miejscach były wywieszone informacje, że przy wyjeździe z parkingu, przy szlabanie należy pokazać paragon z Biedronki. Bardzo dobre rozwiązanie i ważne, że klienci są o tym poinformowani. Szkoda tylko, że kartka jest naddarta, przyklejona taśmą chyba któryś kolejny raz, bo na szybach są ślady po poprzednich przylepianiach. Sklep jest czyściutki, wysprzątany. Nie było łatwo poruszać się po sklepie, ponieważ na środku alejek stały ustawione słupy nośne budynku i blokowały przejście przez alejkę, zwłaszcza z metalowymi wózkami. Kiedy byłam na sklepie dwoje lub troje pracowników krzątało się przy dokładaniu towaru i sprzątaniu. Ciekawy był wybór mięs, bardzo duży jak na sklep tego typu i produkty te były poukładane nie w głębokiej chłodni zasuwanej od góry, ale w stojącym regale chłodniczym. Świetne rozwiązanie, można łatwo i dokładnie obejrzeć, co jest w sprzedaży. Ponieważ dzień był upalny chciałam sobie przede wszystkim kupić coś do picia. Znalazłam tylko duże, półtoralitrowe butelki wody przy wejściu i piwo, nie umiałam znaleźć soków ani małych wód (zawsze są przy wejściu). Po obejrzeniu całego sklepu poddałam się i zapytałam przechodzących pracowników, gdzie mogę je znaleźć. Pani z obsługi podeszła ze mną do półki i pokazał mi, gdzie stoją. Wzięłam sobie jeden z soczków. Były niezbyt dobrze ułożone, na kartonowym pudełku, w którym stały leżało kilka butelek położonych na wierzchu. Całość była umieszczona dość wysoko, ponad moją głową i musiałam się nagimnastykować, żeby wyjąć butelkę z pudełka, wcześniej przełożyć inne butelki obok, żeby nic nie rozbić. Szkoda, że sklep nie prowadzi sprzedaży produktów sezonowych, chciałam kupić bób, ale nie widziałam go nigdzie na stoisku z warzywami i owocami. Udałam się do kasy. Były czynne dwie, ale było przy nich zamieszanie. W jednej z kas zmieniały się kasjerki i był jakiś problem z wyjęciem kasetki z pieniędzmi, trwało to kilka minut. W międzyczasie drugi kasjer nie umiał sobie poradzić z rosnącą kolejką i klientką długo pakującą zakupy. Nie miał gdzie przekładać po skasowaniu zakupów następnego klienta i myliło mu się, co już skasował a co nie. W końcu szczęśliwie udało się zapłacić za sok i wyszłam ze sklepu. Za kasami, na ladzie leżały foldery, niektóre rozrzucone i pomięte.

Astrum

10.07.2010

Placówka

Wadowice, Piłsudskiego 33

Nie zgadzam się (25)
Sklep jak każdy...
Sklep jak każdy typu "Biedronka". Po wejściu na teren sklepu rzuca się w oczy pewna niechlujność, jakieś takie niedopracowanie na półkach. Nie lubię wyszukiwać ceny produktu wśród wielu karteczek, denerwuję się kiedy dany produkt jest sporo przesunięty względem ceny.To negatywne spostrzeżenia. Więcej jest pozytywnych. Dobrze, że w "Biedronce" jest sporo artykułów naprawdę przyzwoitej jakości i w dobrej cenie. Personel sklepu jest miły i stara się pracować sprawnie i szybko. Przypadkiem byłam świadkiem tzw "wózka testowego". Stałam w kolejce, przede mną stały dwie panie i ochroniarz, który gawędził sobie z nimi jak dobry znajomy. Zauważyłam, że pomaga im układać towar na taśmie, zastanowiło mnie to ale pomyślałam że może żona...? Kasjerka też ich widziała, nie zwiększyło to jednak jej czujności. Zauważyłam też, że w koszyku została butelka Tequili przykryta jednorazową torebką. Kasjerka skasowała bułki, mleko itp, skasowała spore pudło z sokownikiem, zatwierdziła paragon i...bach! Ochroniarz na to:"proszę wezwać kierownika sklepu, to był wózek testowy. Nie zauważyła pani alkoholu w koszyku, nawet się pani nie zainteresowała wózkiem. Poza tym w pudełku sokownika schowana była kawa i piwo, pani nie otworzyła pudełka" . No nie ukrywam, przykra i żenująca sytuacja ale potrzebna. Nie ma w tych sklepach żadnych systemów zabezpieczających więc personel musi być czujny. Ogólne wrażenia z zakupów - dobre.

zarejestrowany-uzytkownik

10.07.2010

Placówka

Pabianice, Grota Roweckiego 18a

Nie zgadzam się (29)
Byłam dzisiaj w...
Byłam dzisiaj w Biedronce zrobić małe zakupy. Po wejściu do sklepu zauważyłam, że jest dużo ludzi. Oczywiście w sklepie nie ma koszy na zakupy więc musiałam wziąć duży wózek by kupić dosłownie trzy rzeczy. Kupiłam napój i herbatniki. Nasyępnie udałam się do działu z rzeczami niespożywczymi. Zauważyłam tam dwa towary,które mnie zainteresowały. Pierwszy z nich to pojemnik na ciasto. Chciałam znależć jego cene ale miałam poważne problemy. Okazało się, że cena znajduje się z zupełnie innej strony przy innym towarze. Zapytałam o cenę pracownika sklepu. Pracownik powiedział, że chyba kosztuje 14,99 zł. Ale pani, która z tym pracownikiem rozmawiała (chyba była to pracownica, która akurat przyszła na zakupy) powiedziała, że kosztuje 12,99 zł i wskazała gdzie znajduje się cena. Pracownica sklepu odeszła ode mnie jak gdyby nigdy nic. Nie zdecydowałam się na zakup pojemnika.

Iskierka_1

10.07.2010

Placówka

Ustka, Plac Dąbrowskiego 1

Nie zgadzam się (26)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wybrałem się do sklepu Biedronka przy Zjednoczonej Europy w Żorach. Przed sklepem i pod wiatą nie było śmieci jak również innych zanieczyszczeń. Udałem się do wejścia. Nad kołowrotkiem znajdowała się ulotka: Podróże kulinarne, Tu Biedronka oraz Inspiracje tygodniowe W sklepie nie zauważyłem śmieci, papierków jak również innych zanieczyszczeń. Stoisko warzywa owoce wyglądało prawidłowo jak również artykuły przemysłowe były ułożone prawidłowo. Następnie zapytałem pracownika czy znajdę piwo Carlsberg, które jest aktualnie w promocji. Pracownik podszedł ze mną do półki i poinformował, że niestety się skończyło. Po dokonaniu wszystkich zakupów udałem się do kasy przed którą nikt nie był obsługiwany i wyłożyłem towar na taśmę. Pracownik mnie przywitał i od razu przystąpił do skanowania towaru. Następnie zostałem sprawnie skasowany jak również pracownik wydał zgodną resztę. Paragon oraz reszta została wydana mi do ręki. Na koniec zostałem pożegnany i zaproszony do ponownych odwiedzin. Sklep miał brudne drzwi wejściowe jak również podłoga w miejscu warzyw była zabrudzona.

zalogowany_użytkownik

10.07.2010

Placówka

Bydgoszcz, Jana III Sobieskiego 5

Nie zgadzam się (29)
Dużą zaletą sklepu...
Dużą zaletą sklepu jest jego lokalizacja i duży parking. w sklepie nie ma problemów z poruszaniem się,są szerokie przejścia co pozwala swobodnie się poruszać. W lokalu jest czysto i panóje porządek, niestety jakość obsługi jest średnia, na sklepie nie ma niekogo kto mmogłby nam udzielić informacji.Dużym minusem jest mała ilość kas i brak możliwości płacenia kartą.

zarejestrowany-uzytkownik

10.07.2010

Placówka

Lublin, Nałęczowska 24

Nie zgadzam się (28)
Swoją wizytę zacząłem...
Swoją wizytę zacząłem o 14:30. Były to zwykłe zakupy. Dobry asortyment sklepu z rozsądnymi cenami. Nie dostrzegłem żadnych uchybień dotyczących czystości produktów, kas - całego sklepu. W kasie ustawiłem się w najkrótszej kolejce, gdzie obsłużono mnie szybko i życzliwie. Ogólnie jest zadowolony z wizyty/zakupów.

AdEp

10.07.2010

Placówka

Kraśnik, niepodległości 16

Nie zgadzam się (29)
Koniecznie chciałam spróbować...
Koniecznie chciałam spróbować dania szpinakowego z Biedronki. Jest to nowość a w gazetce wyglądał całkiem apetycznie. Przed budynkiem Biedronki było czysto, znalazłam nawet wolne miejsce parkingowe. Po wczorajszej wizycie byłam zszokowana nieporządkiem w sklepie. Dzisiaj było zupełnie odwrotnie. Kiedy weszłam do sklepu zauważyłam jednego z pracowników, który zbierał puste pudełka po produktach do koszyka. Bywam w Biedronce niemal codziennie, ale nie sądziłam, że pracownik przywita mnie na sklepie mówiąc :Dzień dobry. Było to bardzo miłe zaskoczenie. Wyjęłam danie z zamrażarki i udałam się do kas. Były czynne trzy kasy. Przy każdej z nich stała niewielka około trzyosobowa kolejka. Ja stanełam przy pierwszej kasie najbliżej wejścia. Mężczyzna przede mną robił bardzo duże zakupy. Miał prawie cały pełny koszyk. Ja stałam za nim z jednym produktem. Wprawdzie mogłam go zapytać czy mnie przepuści w kolejce, ale pomyślałam że stojąc w kolejce zyskam czas na obserwacje. Doszłam do wniosku, że w supermarketach powinna być oddzielna kasa dla osób, które kupują np. do pięciu produktów. Bardzo by to usprawniło pracę kasjerom oraz rozładowało przynajmniej częściowo kolejki. Zdarza się, że kiedy wchodzę do supermarketu po jedną rzecz i widzę rzeszę ludzi z wypchanymi wózkami, najzwyczajniej w świecie rezygnuje z zakupu.

zarejestrowany-uzytkownik

09.07.2010

Placówka

Krasnystaw, Zakręcie 2J

Nie zgadzam się (26)
Jakość obsługi jest...
Jakość obsługi jest bardzo dobra,personel jest miły i pomocny. Ceny oferowanych produktów są niższe niż w innych sklepach jednak ich jakość nie jest dobra. Artykuły chemiczne takie jak szampony,balsamy mają bardzo niską jakość.W sklepie jest czysto ale jest za dużo nie rozpakowanych towarów na paletach które zasłaniają regały.Jest zdecydowanie za mało otwartych kas dlatego zawsze są duże kolejki.Dużą wadą jest brak możliwości płacenia kartą.

zarejestrowany-uzytkownik

09.07.2010

Placówka

Lublin, Nałęczowska 24

Nie zgadzam się (33)
Kupowałam w Biedronce...
Kupowałam w Biedronce tylko colę w puszce. Cena na regale jaka widniała to 0,99 zł. Podeszłam do kasy i stanęłąm w kolejce. Wyciągnęłam 5 złotych. Pani podałami kwotę do zapłaty 2,38 zł. Zdziwiłam się i zapytałam dlaczego tyle skoro na regsae jest cena 0,99 zł/szt. Pracownica odpowiedziała, że taka cena widnieje w systemie i za tyle ją musi sprzedać. Powiedziałam jej, że to nieuczciwe bo wprowadzą w błąd klientów: płacą za towar więcej niż myślą. Niestety klienci stojący za mną zaczęli mnie ponaglać mówiąc, że czepiam się 40 groszy. Moze to i 40 groszy ale takie sytuacje mogą się zdarzać na innych towarach i w grę może wchodzić już wyższa kwota. Pracownica zawoołała innego pracownika, który miał pomóc wyjaśnić sprawę. Okazało się, że cena coli wzrosła i nie zdążono poprawić ceny na półce. Za całe zamieszanie zostałam przeproszona a za colę i tak zapołaciłam 2.38 zł bo taka była obowiązująca cena.

Iskierka_1

08.07.2010

Placówka

Rzgów, Rzemieślnicza 35

Nie zgadzam się (24)
Sklep w tym...
Sklep w tym mieście jest bardzo dobrze zaopatrzony, towar na półkach też w miarę możliwości jest uzupełniany. Zatowarowanie jest bardzo szybkie, zawsze dostanę ulubione produkty. obsługa jest bardzo miła, kasjerki są otwarte na pomoc klieontom. Czasem zdaża się, że działają 2 kasy przy dużej ilości klientów, ale obsługa jest sprawna. jak dotąd produkty zakupywane przezemnie były świeże (owoców i warzyw nie kupuję w tym sklepie).

Emilia_236

08.07.2010

Placówka

Będzin, Piastowska 29

Nie zgadzam się (23)

Biedronka

Biedronka należy do Jeronimo Martins Polska S.A. i jest największą siecią sklepów detalicznych w Polsce. Na terenie kraju znajduje się ponad 3000 sklepów w 1100 miejscowościach. Działa na polskim rynku od ponad 20 lat. Sklepy oferują wyselekcjonowane produkty, wysokiej jakości w codziennie niskich cenach.

Dane firmy

Kostrzyn

Kostrzyn, Żniwna 5

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Biedronka?

Ktoś 2 godziny temu dodał opinię na temat tej firmy

Panuje tam straszny...
Panuje tam straszny balagan nie wspominajac o kilometrowych kolejkach i niezbyt milej obsludze.Panie pracujace w tym markecie sprawiaja wrazenie jakby pracowaly tam za kare.Czasami bardzo ciezko znalezc towar po ktory sie tam poszlo oraz ceny umieszczone pod towarem daja rowniez duzo do zyczenia
Zgadzasz się?