Ogólnie można powiedzieć, że jest OK. Jedynie bardzo denerwujący może być permanentny problem kasjerek z brakiem bilonu, bardzo często proszą o drobne. Przecież od tego jest kierownictwo, aby zadbało o posiadanie należytej ilości drobnych do wydawania. Reakcja kasjerek na brak drobnych z kwaśną miną i dziubkiem z "fejsbukowej słitfoty" jest wysoce niestosowna, tak jakby grube pieniądze - banknoty to nie były pieniądze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.