Pewnego dnia byłem w biedronce. Z góry piszę iż był tam porządek i panowała czystość. Szukałem czekolady z migdałami dla mojego młodszego brata. Zapytałem pewnej ekspedientki gdzie ów czekoladę znajdę. Podjęła się wyzwaniu aby mi pomóc, przy czym pozostawiła układanie kartonów. Troszkę tą panią pomęczyłem, po 5-10 minutach czekolada się znalazła, ktoś przysypał akurat te czekolady innymi. Dlatego ekspedientka która była miła i sumienna w swojej pracy szukała jej tak długo. Specjalnie jakiś super wrażeń ta pani na mnie nie wywołała, była po prostu miła sympatyczną i uśmiechnięta osobą. Skłonności do pomocy wykazała i zadanie wypełniła myślę że mógłbym dać tej Pani spokojnie ocenę dobrą.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.