Podczas wizyty w sklepie klient ma poczucie bycia niewidzialnym. Pracownicy krzątają się wymijając klientów jak podczas toru przeszkód. Zapytany pracownik o posiadanie maku w asortymencie udzielił jedynie zdawkowej odpowiedzi " a nie wiem" i poszedł na zaplecze. Ponowione pytanie wobec pracownicy również spotkało się z dość zbywającą odpowiedzią " powinien być na mące". Uzyskane informacji na temat produktów jest prawie niemożliwe. Na sklepie panował nieporządek, brudne podłogi, puste kartony po produktach, brak aktualnie obowiązujących promocji. Na kasie pracowała jedna osoba pomimo kolejki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.