Sprzedawca idąc pierwszą alejką powiedział mi dzień dobry. Podłogi czyste, zauważyłem pusty karton po jogurtach "activia". W alejkach asortyment towaru dobrze rozłożony. Przy prośbie do personelu o wskazanie miejsca, gdzie znajdę ryż - zaprowadzono mnie do miejsca. Przy zakończeniu zakupów kasjerka używała znanych sformułowań.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.