Kilka dni temu wybrałam się na zakupy do Biedronki położonej przy ul. Norwida. Wygląd sklepu na zewnątrz nie budził żadnych zastrzeżeń. Poza tym było wiele wolnych miejsc parkingowych. Wchodząc na salę sprzedaży nie było ani jednego koszyka, więc pierwsze co, gdy weszłam na salę sprzedażową udałam się w kierunku kas po koszyk. Poprosiłam o pomoc ekspedientkę w celu odnalezienia poszukiwanych przeze mnie paluszków cebulowych. Pracownik wykazał zainteresowanie moją osobą i podszedł ze mną po produkt, którego nie mogłam odszukać. Był przy tym miły i uprzejmy. Produkty były starannie uporządkowane i nie miałam problemu ze znalezieniem odpowiednich etykiet cenowych. Asortyment w markecie był szeroki i różnorodny, któremu towarzyszyły stosunkowo niskie ceny. W momencie podejścia do kasy Kasjerka obsługiwała tylko jedną osobę. Powitała mnie w sposób uprzejmy i pozytywny. Zaobserwowałam, że zachowywała się swobodnie wobec mnie. Podała głośno i wyraźnie kwotę do zapłaty, następnie wydała paragon i pożegnała zapraszając na kolejne zakupy w Biedronce. Proces finalizacji zakupów w Biedronce przebiegł sprawnie i w miłej atmosferze. Zakupy w Biedronce są dla mnie satysfakcjonujące, gdyż oferowane produkty dostarczają mi tego, czego oczekuję jako konsument.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.