Witam, opiszę supermarket Biedronka.
Otoczenie sklepu jest czyste, zadbane, w koszach zakupowych nie ma śmieci, ani żadnych papierków (paragonów).
W sklepie sytuacja wygląda nieco gorzej. W pierwsze aleji podłoga była nadzwyczaj brudna, a puste kartony leżały między alejkami. Personel zajęty był rozmowami "między sobą". Gdy spytałam pracownice sklepu gdzie znajduje sie dany produkt (np. danonki) odpowiedź brzmiała "na nabiale". Kierowniczka słyszała odpowiedź pracownicy i nie zareagowała. Ogólnie towaru na półkach nie było za wiele.
Przy kasie czekałam w kolejce okolo 15minut. Kasjer był nieprzyjemny, fartuch mial pobrudzony i przy stanowisku pracy stała kawa, którą popijał w między czasie. Rozmawiał z klientami na tematy prywatne, dlatego wolniej wykonywał swoją pracę.
Ogólnie oceniam sklep jako słabo prowadzony przez kierownictwo, gdyż nie reagowali na bałagan panujący na sklepie i na zachowanie personelu. Byłam zniesmaczona zakupami w tym supermarkecie. Nie chcę więcej tam robić zakupów.
Oczywiście opisałam całe zdarzenie w skrócie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.