Tesco

(3.49)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6764 z 8668)

W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym postanowiłam zrobić zakupy w Tesco. Konkretnie wstąpiłam tam, z myślą o zakupie zniczy. Przy wejściu, zaraz za bramką zobaczyłam na regałach chryzanemy w doniczkach oraz różnego rodzaju znicze ustawione na paletach.Postanowiłam sprawdzić cenę chryzantem, niestety nie udało mi się. Na celafonowych osłonach były kody kreskowe i cena bardzo dokładnie zamazana długopisem. Próbowałam, odczytać, znaleźć jakiś odpowiednik cenowy w okolicach chryzaztem, nic takiego nie było. Zapytałam, Panią z obsługi, w jakie cenie są te kwiaty? Usłyszałam odpowiedź- "chyba po 6 ,00 zł ale proszę sobie sprawdzić pod czytnikiem". Wzięłam doniczkę, przemierzyłam prawie cały sklep, gdyż czytnik cen znajduje się dokładnie po przekątnej, w drugim końcu sklepu .Sprawdziłam, cena okazała się dwukrotnie wyższa, niż sugerowana.. Wróciłam do punktu wyjścia, odłożyłam doniczkę z chryzantemą, pomyślałam, może kupię znicze? Niestety, te, które mnie zainteresowały, również nie były opatrzone ceną. Nie było jej na opakowaniu ani w pobliżu. Kolejny raz podeszłam do tej samej Pani, która zajmowała się wykładaniem nabiału do chłodni, z pytaniem- "w jakiej cenie są te konkretne znicze (zabrałam jeden ze sobą aby pokazać). Usłyszałam - "proszę sobie sprawdzić". Więc zapytałam " czy z każdą rzeczą mam chodzić pod czytnik?". Pani odpowiedziała, że to nie ona decyduje o tym, poinformowała mnie żeby takie sprawy zgłaszać do kierownika a ona nie jest od tego.Stwierdziłam, że pytanie zadaję osobie z obsługi a nie miałoby ono miejsca, gdyby były ceny. Zadałam kolejne pytanie, dlaczego ich nie ma ? Pani odpowiedziała, że towar został wyłożony niedawno i nie było jeszcze możliwości opatrzyć go ceną. Zwróciłam jeszcze uwagę na rozsypaną na posadzce ziemię, opuściłam sklep. Zostałam zmuszona dokonać zakupu w innym sklepie.

Słoneczko3366

29.10.2009

Placówka

Zawiercie, Obrońców Poczty Gdańskiej 21

Nie zgadzam się (22)
Dziś wybrałem się...
Dziś wybrałem się do hipermarketu Tesco na duże zakupy. Wydałem ponad 200złotych i uzbierałem pełen wózek zakupów. Parking przy markecie jest spory. Znajdziemy tu stacje paliw oraz myjnię samoobsługową. Galeria zielonogórskiego Tesco świeci pustkami. Jest tu sporo zamkniętych sklepów, których szyby obwieszone sa reklamami z napisem "wkrótce otwarcie". nie wiem jak dyrekcja zielonogórskiego Tesco rozumie wyrażenie wkrótce ponieważ lokale są puste od kilku miesięcy. Spodziewałem się dużej ilości klientów z powodu zbliżającego się dnia 1 listopada i promocyjnych cen zniczy i kwiatów. Nie było wielkich tłumów. Jednak regały ze zniczami opanował bałagan sukcesywnie powiększany przez grono klientów. Niestety dział z warzywami i owocami wciąż się pogarsza. Warzywa i owoce są oraz bardziej nieświeże. Zrezygnowałem więc z ich zakupu. Pozostałe działy zarówno spożywcze, przemysłowe jak i chemia i kosmetyki nie wykazywały śladów zaniedbań przez pracowników. nie zauważyłem pustych miejsc ani bałaganu. Przy kasach kolejki po 5-8 osób. Pani, która mnie obsługiwała była dość nierozgarnięta i co chwilkę musiała radzić się koleżanek przy sąsiednich kasach. wynikiem tego była powiększająca się kolejka do obsługiwanej przez nią kasy i moim dłuższym czasem oczekiwania.

zarejestrowany-uzytkownik

29.10.2009

Placówka

Zielona Góra, Energetyków 2A

Nie zgadzam się (35)
Najgorszy ze wszystkich...
Najgorszy ze wszystkich hipermarketów w Lublinie. Sklep wygląda jak wielka hala magazynowa. Obsługa nigdy nie zwróciła mojej uwagi kulturą czy aparycją. Robiąc zakupy późnymi godzinami trzeba omijać puste kartony walające się po podłodze i czekać po 10 minut bo kasa otwarta jest tylko jedna. Jedynymi plusami sklepu są godziny otwarcia oraz duży parking.

_red_

29.10.2009

Placówka

Lublin, Orkana 4

Nie zgadzam się (19)
Wszedłem dzisiaj zrobić...
Wszedłem dzisiaj zrobić małe zakupy przy okazji odwiedzenia sklepu w galerii Orkana położonej obok hipermarketu TESCO. Zaraz na wejściu stała Pani promotorka która zaproponowała mi wzięcie udziału w programie lojalnościowym TESCO "Clubcrad" oczywiście dałem sie namówić. Program ten pozwala nam na zbieranie punktów przy okazji zakupów i zapewnia nam raz na trzy miesiące kupon zakupowy, możliwy do zrealizowania w TESCO na kwotę równoznaczną z ilością nazbieranych punktów na naszym koncie Clubcard. Uważam, iż program jest bardzo trafiony, ponieważ 1pkt. równa się wydanym 2 złotym. W porównaniu w innym hipermarkecie na 1pkt. trzeba zrobić zakupy za minimum 30 złotych a nie zawsze akurat tyle wydamy. Następnie udałem się na hale sprzedażową gdzie bez większego problemu znalazłem interesujące mnie artykuły dzięki bardzo czytelnemu oznakowaniu w sklepie, w jednym miejscu miałem problem z odnalezieniem przyprawy ale gdy podszedłem do pracownika wykładającego towar natychmiast wskazał mi miejsce, w którym znajdowała się szukana przeze mnie przyprawa i mało tego nawet mnie do tego miejsca zaprowadził mimo, iż znajdował się on na drugim końcu hali. Po drodze przyglądałem się czy artykuły są pometkowane , czy ceny znjaduja sie na swoim miejscu oraz na ogólny wygląd sklepu i na czystość. Poza działem mięsnym, gdzie podłogą była nieco zabrudzona wszystko pozostaje bez najmniejszych zastrzeżeń. Po znalezieniu interesujących mnie produktów udałem się do linii kas, gdzie w kolejce stałem jako 6 osoba ale na obsłużenie czekałem maksymalnie 4 minuty. Bardzo duży plus za dostępność ekologicznych siatek na zakupy przed kasą oraz za bezpłatne reklamówki znajdujące się za kasą z informacją, że trzeba wziąć tyle reklamówek ile potrzebujemy aby jak najmniej zanieczyszczać nasze środowisko naturalne. Podsumowując zakupy bardzo udane, personel bardzo miły i pomocny, krótki okres oczekiwania do kasy oraz konkurencyjne ceny na wiele artykułów z oferty handlowej hipermarketów. Polecam zakupy przy okazji.

zarejestrowany-uzytkownik

28.10.2009

Placówka

Lublin, Orkana 4

Nie zgadzam się (20)
Do Tesco przyszedłem...
Do Tesco przyszedłem aby zrobić zakupy spożywcze. Sklep ten nie wygląda zachęcająco, już przy wejściu w oczy rzuca się brzydki sufit, który sprawia wrażenie, jakby za chwilę miał się zawalić. Ekspozycja towaru i sposób ułożenia regałów jest standardowy dla sklepów tej sieci, jednak w sklepie jest "ponuro" ze względu na wspomniany już sufit i prawdopodobnie w nieodpowiedni sposób przygotowane ściany. Oświetlenie działa prawidłowo, jednak może zmiana barwy żarówek przyniosłaby pewne korzystne rezultaty. W sklepie jest czysto i schludnie, a ceny są bardzo przystępne. W sklepie tym bardzo często napotykam na długie kolejki, podobnie było i tym razem. W kolejce do kasy musiałem stać około 10 minut, nie wszystkie kasy były otwarte.

Piotr_560

28.10.2009

Placówka

Opole, Plac Mikołaja Kopernika 13

Nie zgadzam się (30)
Obsługa w kasach...
Obsługa w kasach jest zniecierpliwona klientami a manager nie dostosowuje ilośći obsługujących w kasach do aktualnej ilośći klientów. Stąd wywiązują się sprzeczki między samymi klientami oraz, nierzadko, między klientami a obsługą. W zasadzie tylko jeden mężczyzna obsługujący kasę odnosi się do klientów z uśmiechem. Na terenie hali sklepowej obsługa praktycznie nie istnieje, a jeśli już uda się kogoś "złapać" aby zadać pytanie, odpowiedź udzielana jest niechętnie lub wcale.

zarejestrowany-uzytkownik

28.10.2009

Placówka

Warszawa, Czerska 4/6

Nie zgadzam się (19)
W Tesco robiłam...
W Tesco robiłam zakupy często, do czasu kiedy nie otworzyli Kauflandu. Można tam nabyć towary w atrakcyjnych cenach, szczegónie w czasie promocji, natomiast wybór artykułów spożywczych jest słaby. Dużo jest produktów produkowanych dla sieci, a wiadomo, że te są tańsze ale i gorszej jakości. Na sklepie często panował ogólny bałagan, podłoga brudna, towar na półkach poprzewracany, albo zupełny jego brak. Kierowniczka sklepu wogóle nie uchwytna, ponieważ chciałam się z nią skontaktować przez 2 miesiące i zawsze mówiono mi że jej nie ma. Personel sklepu nie uprzejmy, na kasie alkoholowej pracują dwie Panie, które zachowują sie jakby były tam najważniejsze .Na stoisku z alkoholami duży wybór, ceny przystępne, ale nie ma nikogo do pomocy. Bardzo często są też braki w wyborze alkoholi białych.Uważam że rozmieszczenie towaru na sklepie jest dosyć chaotyczne.

WIOLETTA_59

28.10.2009

Placówka

Krapkowice, ul.3-go Maja 44

Nie zgadzam się (21)
Zaopatrzenie marketu typowe,jednakże...
Zaopatrzenie marketu typowe,jednakże na wielu półkach brak jest towaru. Trudno doszukać się na sali sprzedażowej kogoś z personelu, kto mógłby udzielić jakichkolwiek informacji o poszukiwanym asortymencie towaru. Obsługa na stoiskach na ogół miła i kompetentna.Piętą achillesową tego marketu są koszmarne kolejki do kas i niesamowita niemrawość kasjerek.

Krzysztof_141

28.10.2009

Placówka

Łódź, Widzewska 22

Nie zgadzam się (20)
Zaobserwowałam iż przy...
Zaobserwowałam iż przy wejściu było dośc czysto, podłoga, pod paletami również. stoisko owoce warzywa poprzebierane . Braki towaru na stoisku z mięsnym tzn filet z piersii kurczaka, parowki. Praca oraz zachowanie personelu pozostawia wiele do życzenia gdyż panuje dośc duże rozluźnienie w wykonywanej pracy. Kilku pracowników przechadza sie po hali sprzedażowej, śmiechy oraz chichoty, które dają się zauważyć. uważam z mojego punktu widzenia,ze personel jest mało zdyscyplinowany. Pani - chyba kierownik ucina sobie rozmowe z jakimś przystojniakiej. Gdyby nie to że był to początek dnia i miejsce jakim jest hipermarket pomyśłabym ,ze sa na randce. Co do kasjerek to mam zastrzeżenie w jaki sposob obłsuguja i zachowuja sie w stosunku do klienta. Zadnego dzień dobry. Tylko od razu "zbiera pani punkty?? , a moze by pani chciała. ...... To niech pani żałuje" Po czymś takim mialm ochote zostawic kasjerce całośc moich zakupów. Do tego uwagi skierowane co do ilości kupowanych przeze mnie płatków migdałowych.

zarejestrowany-uzytkownik

28.10.2009

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (27)
Podczas codziennych zakupów...
Podczas codziennych zakupów w tym sklepie obsługa woła o pomstę do nieba. Niestety nie ma innego sklepu w pobliżu prócz Netto, ale tam wybór jest ograniczony. Mianowicie w sklepie Tesco klient jest duchem. Aż dziwne, że przy kasie na moment staje się kimś innym, ale też jest anonimowy,bo kasjerka nawet nie raczy spojrzeć na człowieka, a to co mówi jest wypowiadane z automatu. Brak etykiet cenowych to norma, brak obsługi także.

Marcin_680

28.10.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (29)
W sklepie czysto,...
W sklepie czysto, towar poukładany na półkach, miła pani pracująca na mrożonkach, personel z działu mlecznego orientuje się gdzie znaleźć produkty innych kategorii. Pani przy kasie miła, uśmiechnięta. Jedyny minus to kilka dobrych minut spędzonych w kolejce...

Klaudyna_5

28.10.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
wchodząc na hale...
wchodząc na hale sprzedażową spotykam na swej drodze pana ochroniarza, który niezbyt interesuje się wchodzącymi na halę klientami. Podchodzę do stoiska z materiałami biurowymi w poszukiwaniu kartek A4 w kratkę do segregatora, niestety nie potrafiłam ich znaleźć, szukam więc osoby odpowiedzialnej za dane stanowisko. Spotkałam pewnego Pana, który twierdząc, że nie jest z tego działu odwrócił się i odszedł nie udzielając pomocy. Po ok 15 min., gdy nikt nie był w stanie mi pomóc zrezygnowałam z tego zakupu. Kolejną rzeczą, która absolutnie mi się nie spodobała było zachowanie kasjerki, która nie zna zwrotów grzecznościowych typu: dzień dobry, dziękuję i zapraszam ponownie. Kasjerka miała bardzo nie miły wyraz twarzy wskazujący na to, iż robi mi wielka łaskę, iż w ogóle zostaje obsłużona. Spostrzeżenia po zakupie nie są zbyt ciekawe, z tego względu wiem, iż raczej nie wrócę do tego hipermarketu.

Aleksandra_429

27.10.2009

Placówka

Ruda Śląska, czarnoleśna

Nie zgadzam się (20)
Pojechałem na zakupy...
Pojechałem na zakupy z rodziną do sklepu Tesco. Sklep utrzymany w czystości, pracownicy uzupełniają braki towarowe. W czasie zakupów nie było żadnych problemów w odszukaniem docelowych produktów. Problem zaczą się przy kasie. Było otwarte chyba z 10 kas, przy których siedziały kasjerki i kasjerzy czekających na klientów. Wszystko było fajnie dopóki nie zobaczyłem jednego kasjera (chyba z firmy zewnętrznej), który o stroju służbowym chyba zapomnniał. Miał na sobie koszulkę na ramiączkach koloru chyba niebieskiego (ten pracownik posiadał jeszcze trądzik młodzieńczy bardzo widoczny), gdyż był to młody człowiek, pewnie student. Ten ów kasjer czekał na klientów przy jednej z kas ale mnie w tamtym momencie raczej odepchnął jego wygląd. Panowie i panie zarządzającym kadrą pracowniczą - proszę o standardy w obsłudze klienta bo to nie jest wizerunek firmy. W efekcie poszedłem do innej kasy gdzie zostałem miło obsłużony, profesjonalnie i szybko.

zarejestrowany-uzytkownik

27.10.2009

Placówka

Zielona Góra, Energetyków 2A

Nie zgadzam się (27)
W TESCO robiłam...
W TESCO robiłam bardzo drobne zakupy - kupowałam coca colę i worki do odkurzacza. W sklepie było czysto, artykuły były uporzadkowane. Chciałam kupić coś na dziale warzywno-owocowym, ale waga kontrolna, z której chciałam skorzystać była popsuta i zrezygnowałam z tego zakupu. Mimo, że w markecie nie było wielu klientów, przy kasach tworzyły sie kolejki, ponieważ większość kas była zamknięta. Nie dopatrzyłam się dobrze oznaczonej kasy typu "do 10 produktów" lub kasy samoobsługowej. Obsługa kasjerska była miła i sprawna. Kasjerka była otwarta, w przyjemny sposób żartowała z klientami. Podsumowując, pozytywnie oceniam asortyment, czystośc i obsługe przy kasie, ale zdecydowanym minusem jest dla mnie mała liczba czynnych kas - szczególnie w godzinach "szczytu".

zarejestrowany-uzytkownik

27.10.2009

Placówka

Warszawa, Połczyńska 121

Nie zgadzam się (19)
Dzisiaj udałem się...
Dzisiaj udałem się na zakupy do Hipermarketu Tesco.W sklepie panował porządek,pracownicy ubrani byłi w firmowe koszule i spodnie ciemnego koloru.Na dziale z artykułami chemicznymi oraz z suchą żywnością pracownicy wykładali towar na półki.Najpierw poszedłem po wino,na półkach był bardzo duży wybór produktu.Wina poukładane były według rodzaju,etykiety cenowe były widoczne przy każdym artykule.Na dziale nabiał kupiłem jogurt firmy Bakoma oraz ser topiony,oba te produkty miały dobrą datę ważności, etykiety cenowe były prawidłowo przypisane do towarów i dobrze widoczne.Bałagan panował jedynie w miejscu ,gdzie leżą śmietany,artykuły były poprzewracane i wymieszane.Stanąłem w kolejce po mięso,czas oczekiwania trwał ok 7 minut.Pani ekspedientka była miła,zapytała w czym może mi pomóc.Na moją prośbę znalazła kawałek mięsa,który odpowiadał moim oczekiwaniom jakościowym. Po zakończeniu zakupów udałem się do kasy.Przy kasie nie było kolejek.Pani kasjerka przywitała mnie z uśmiechem na twarzy.Po zakończeniu transakcji Pani pożegnała klienta i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.

Mariusz_272

26.10.2009

Placówka

Głogów, Marsz. Józefa Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (22)
Pod hipermarketem jest...
Pod hipermarketem jest duży parking, na którym można swobodnie zaparkować. Przejścia miedzy regałami są szerokie, więc można bez problemów się przemieszczać po sklepie. Na pierwszy rzut oka widać ile kosztuje dany produkt, każdy posiada cenówkę. Produkty rozlokowane są tematycznie. Nie zauważyłam pustych półek. Na hali sklepowej przewijało się kilku pracowników. Na 10 kas czynne były tylko 2, ale to wystarczało. Nie było dużych kolejek. Pani kasjerka była miła. Kasowanie przebiegało szybko i sprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Placówka

Namysłów, Mariańska 3

Nie zgadzam się (20)
-Strefa kasowa: -otwarte...
-Strefa kasowa: -otwarte 15 kas, przy każdej kasie więcej niż 3 klientów , kasjerzy używają zwrotów grzecznościowych ( dzień dobry, dowidźenia ,proszę, dziękuje) , posiadają identyfikatory (niektóre nieczytelne) -Działy: NABIAŁ- ceny widoczne, kilka pustych miejsc z napisem :brak towaru, daty na produktach maja daty dłuższe niż jeden dzień, podłoga czysta. PIEKARNIA: miła obsługa, widoczny identyfikator. MIĘSA-WĘDLINY: miła obsługa , identyfikator odwrócony trudno odczytać imię, miła obsługa , wszystkie zwroty grzecznościowe użyte. OWOCE-WARZYWA:świeże produkty, brak torebek foliowych na stojakach,. KAWY-HERBATY: ceny widoczne, , daty na produktach posiadają dobra datę ważności. Pracownik zapytany o pokazanie przypadkowego towaru dobrze zorientowany gdzie produkt się znajduje, miły i uprzejmy. Bardzo mi się podoba rozrastający się dział odzieżowy - bardzo lubię tam kupować. Ogromny Plus za godziny otwarcia sklepy 7 dni w tygodniu po 24 godziny.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, ul.Mickiewicza 30 30

Nie zgadzam się (23)
Ogólnie nie mam...
Ogólnie nie mam większych zastrzeżeń może po za tym, że jest trochę za mało miejsca dla klientów w holu głównym pomiędzy regałami z towarem, dosyć ciężko jest poruszać się z dużym wózkiem w tym miejscu. Po za tym jest ok. Sama obsługa przy kasie jest w porządku, zawsze miła i uśmiechnięta. Ogólnie podoba mi się w Tesco, czasami można trafić na dobre cenyi;) Moje dziecko bardzo chciało sobie kupić klocki Lego - Dostępność towaru ogromna. Lecz ku naszemu zdziwieniu dopiero 6 paczka klocków zgadzała sie z cena pokazywana na czytniku znajdującym się nie opodal stoiska a ta na regale gdzie stał towar. Nie wiem czy jest to zamierzone działanie w kierunku oszukania nieświadomego klienta lecz, takie działanie kiedyś się negatywnie odbije na samym Sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, ul.Mickiewicza 30 30

Nie zgadzam się (20)
Wizytę w Tesco...
Wizytę w Tesco odbyłam w dniu 24.10.2009 roku w domu handlowym Galeria Łódzka przy ul. Piłsudskiego 15. Najpierw sprawdziłam czystość zewnetrzną sklepu. Podłoga była czsta. Ośiwtlenie działało prawidłowo. Następnie weszłam do sklepu, gdzie skierowałam się na dział z warzywami i owocami. Produkty były poukładane na półkach. Każdy produkt miał swoją cenę. Po wybraniu dla siebie owoców chciałam zważyć produkty. Niestety waga byłą zepsuta. Reklamówki, w które były dostępne dla klientów kończyły się - nie było widać nigdzie pełnych rolek reklamówek. Następnie poszłam na dział serów. Tutaj również produkty były poukładane i każdy produkt posiadał ceny. Później przeszłam na dział z wędliną. Produkty te znajdowały się w chłodni za szybą. Były one ładnie wyeksponowane i wyglądały apetycznie. Szyby były brudne od palców klientów. Następnie poszłam na dział z ubraniami. Na każdym wieszaku były równo poukładane ubrania, które były czyste i wyprasowane. W sklepie były widoczne promocje, a także liczne telewizory, które były włączone. Z telewizorów można było uzyskać wiele informacji o sklepie Tesco, o jego produktach, promocjach oraz kampaniach, któe prowadził. Sklep również prowadzi akcje rozdawania kart stałego klienta. NAstępnie przeszłam do kas i ustawiłąm się do najkrótszej kolejki. Wszystkie kasy były otwarte. Przedemna był 1 klient. Zanimm kasjerka mnie obsłużyła sprawdziłam czystość w obrębie kas. Wszystkie produkty były poukładane i miały ceny. Podłoga byłą czysta. Przy kasie znajdowały się nalepki z kartami płatniczymi, którymi można płacić w sklepie. Kiedy przyszłą moja kolej kasjerka obsłużyła mnie szybko i sprawnie. Również rachunek był uregulowany poprawnie. Podczas mojej wizyty kasjerka nie przywitała się ze mną, ani nie pożegnała się. Jak wcześniej napisałam sklep ma kartę stałego klienta i kasjerka ma obowiązek spytania się o nią każdego kliena. Niestety kasjerka nie spytałą się o nią. Kasjerka była ubrana uniform sklepu oraz posiadała inedntyfikator, na którym widniało imię kasjerki - Agnieszka. Kasjerka miałą długie włosy związane w koński ogon. Podsumując moją wizytę podonało mi się to, że każdy produkt był łądnie wyeksponowany i posiadał cenę. Jednakże nie podobało mi się to, że kasjerka nie obsługiwała w pełnym zaangażowaniem. Nie było przywitania się, pożegnania ani kontaktu wzrokowego. Kasjerka nie zapytała się o kartę klienta ani nie zaproponowała karty, którą można w każdej chwili założyć.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (28)
Mieszkam w okolicy...
Mieszkam w okolicy Tesco, także jestem częstym klientem. Niestety muszę stwierdzić że hipermarket przy ulicy Wielickiej jest chyba najgorszym w Krakowie. Jeżeli miałabym w pobliżu inny równie duży sklep, w Tesco więcej bym się nie pojawiała. Chodzę tam tylko ze względu na ciekawe promocje znajdujące się w gazetce handlowej. To jest chyba jedyny plus tego marketu. Sklep nie należy do najczystszych, ławki się rozlatują, aż strach na nich siadać. Drzewka które mają ozdabiać raczej szpecą. Mało personelu na hali sprzedażowej, jak już się kogoś znajdzie z obsługi to przeważnie akurat nie z tego działu co potrzeba, raczej niechętnie udzielają informacji. Kolejki do kas są ogromne, zastanawiam się po co im tyle kas jeżeli tylko 1/4 jest czynna. W kolejce przy kasie "do 10 artykułów" często ustawiają się klienci którzy mają znacznie większe zakupy, nie zawsze kasjer zwróci im uwagę. Kilka razy miałam sytuację w której kasjer nie mógł znaleźć ceny towaru na wagę albo towar nie miał kodu, chcąc kupić daną rzecz musiałam czekać aż ktoś z obsługi podejdzie do kasy a potem pójdzie sprawdzić kod, przeważnie trwało to powyżej 10 minut. Raz się zdarzyło że cała partia towaru nie miała kodów więc nie mogłam kupić tego co chciałam w danej chwili. Gdy podeszłam do punktu obsługi klienta po fakturę musiałam poczekać aż panie tam pracujące skończą rozmawiać. Wydrukowanie faktury i podbicie pieczątką zajęło im dłuższą chwile, gdyż rozmowa była widocznie bardzo interesująca i nie chciały sobie przerywać. W ubikacji bakterie prawie widać gołym okiem. Jest brudno i śmierdzi, deski klozetowe pourywane, drzwi się nie domykają, suszarka do rąk nie działa, mydło i papier toaletowy uzupełniane chyba tylko z okazji większych świąt. Jest osobna ubikacja dla inwalidów lecz zamknięta na klucz, jeżeli ktoś niepełnosprawny będzie chciał z niej skorzystać będzie się musiał wrócić do punktu obsługi klienta po klucz a potem pewnie jeszcze raz aby go oddać. Częstym gościem w Tesco są bezdomni śpiący na ławkach, ochrona zwraca na nich uwagę dopiero na prośby klientów którzy nie mogą wytrzymać brzydkiego zapachu. Zastanawiam się czy był tam kiedyś sanepid, te problemy są tam od lat więc chyba nie.

zarejestrowany-uzytkownik

24.10.2009

Placówka

Kraków, Wielicka 259

Nie zgadzam się (28)

Tesco

Tesco to sieć sklepów samoobsługowych w której skład na terenie Polski wchodzą supermarkety i hipermarkety. Na świecie sklepy są zlokalizowane na terenie Wielkiej Brytani, Irlandii, Europy środkowej oraz Azji. W ofercie sklepów znajdują się artykuły spożywcze, przemysłowe oraz odzież W celu zapobiegania marnotrawienia żywności sklepy przekazują nadwyżki żywności potrzebującym.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tesco?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Mały wybór wysokie...
Mały wybór wysokie cenny