Castorama

(4.12)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3496 z 5311)

Kupowałam farbę do...
Kupowałam farbę do ścian. Początkowo, nikt do mnie nie podszedł spytać się czy w czymś pomóc, niestety już się z tym spotkałam w tym markecie. Gdy już wybrałam farbę na ściany, poszłam po farbę na sufit. Wybrałam, już odchodziłam do kas, gdy zaczepił mnie sprzedawca i powiedział, że do tej farby wybrałam zły grunt. Doradził jaki mam wybrać, w końcu zrezygnowałam z wybranej farby i wybrałam inną, do której pasują wszystkie grunty. Było to miłe i zaoszczędziłam sobie przykrych niespodzianek, jednak sprzedawca obsłużył mnie przypadkiem, choć wielu z nich chodziło wokół regałów - żaden z nich nie podszedł do mnie.

Anonimowa

11.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (19)
Moją obserwację rozpocząłem...
Moją obserwację rozpocząłem dość wcześniej ponieważ " kto rano wstaje ten mniej wydaje". Rzecz, która od razu rzuciłam mi się oczy, to drobne papierki oraz pety po papierosach leżące dosłownie wszędzie, a zwłaszcza w okolicy wejść do Castoramy. Jednak nie ma co się dziwić, jeżeli kosze przed wejściem były przepełnione i brak było wyraźnego miejsca gdzie można palić! W samym obiekcie podłoga była czysta. Jednak niektóre półki i regały w okolicy działu budowlanego były dość mocno zakurzone ( często przekładany jest kurzący się towar, nie dziwię się). Przechodząc przez dział z oświetleniem a zauważyłem lampę pokojową strasznie zabrudzona, zniechęciło mnie to do zakupu. Jednak nie dla oświetlenia odwiedziłem market. Szukałem szpachelek malarskich oraz środka do usuwania farby olejnej. Podchodzę do grupy trzech doradców stojących jak kółko modlitewne. Jak to zwykle bywa, przeszkodziłem w pogaduchach i zadałem pytanie na temat środka do lamperii. Jeden z panów odpowiedział mi i wrócił do rozmowy z kolegami( rozmowa na temat urody nowych pań na kasach). Poczułem się jak natrętny pan, przez co źle usłyszałem nr przedziału gdzie znajduje się potrzebny mi produkt. Poszedłem do przedziału nr 28 i nic nie znalazłem. Byłem zły na doradcę ze robi ze mnie balona. Zapytałem innego doradcę imieniem Ryszard( pan ok 40, średniego wzrostu, noszący ciemne okulary), obrazu skierował mnie do właściwego działu i podpowiedział mi konkretną markę, która będzie najlepszym produktem do zrealizowania mojego celu. Jednak nie zdecydowałem się na zakup. Poszedłem do kasy. Miłym zaskoczeniem był uśmiech pani na kasie. Pracownik bardzo szybko i sprawnie skasował za produkty. Podała kwotę do zapłaty a reszta była prawidłowo wydana. Pani Dominika wydała mi paragon fiskalny o nr kariera 48, nr transakcji 12492 i pożegnała słowami " do widzenia". Tym zachowaniem polepszyła mi humor po wcześniejszym " kółku modlitewnym". Następnie moje kroki skierowałem do toalety. W pomieszczeniu unosił się przyjemny zapach, podłoga była czysta, papier i mydło było na swoim miejscu. Technicznie toaleta sprawna. Jedynie harmonogram czystości był źle wypełniony - ostatni wpis 01/09/2008.Po toalecie opuściłem budynek i udałem się do auta. Złą ocenę polepszyli poprawni pracownicy Pan Ryszard i Pani Dominika. Ich zachowanie zdecydowanie przyczyniło się do wyższej oceny całego sklepu.

Sławomir_19

09.09.2008

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Czartoryskiego 1

Nie zgadzam się (25)
Dział farb -...
Dział farb - chciałam zakupić farbę, lecz nie znam się na rodzajach. Zapytałam Panią z ww. działu. Pomimo wielu klientów Pani pamiętała o kolejności obsługiwanych osób. Gdy przyszła moja kolej podeszła do mnie i najpierw zadała mi wiele szczegółowych pytań o to co chcę pomalować, czy już wcześniej to było malowane, jak aktualnie to wygląda itp. Pomogła wybrać odcień, wymieszała farbę a następnie pomogła dobrać pędzle i wałki, przypomniała o rozpuszczalniku. W tym czasie podchodzili nowi klienci, a ona grzecznie informowała do ilu osób jeszcze będzie musiała podejść.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2008

Placówka

Katowice, al. Roździeńskiego 200

Nie zgadzam się (20)
Dnia 28.08.2008 przyszedłem...
Dnia 28.08.2008 przyszedłem do hipermarketu budowlanego Castorama w celu oprawienia w ramki papirusów zakupionych podczas wakacji. Przy stanowisku docelowym nie zastałem nikogo. Przechodzącego pracownika zapytałem, czy może przywołać pracownika stanowiska "Oprawa obrazów". Odpowiedział twierdząco i poprosił o chwilę cierpliwości. Na sali rozległ się głos spikerki "Pracownik działu... proszony jest o podejście do stanowiska". Minęło jednak kilka minut a ja nadal stałem przy pustym stoisku. Po chwili poprosiłem o ponowne przywołanie tegoż pracownika. Sytuacja powtórzyła się. Pracownik został wywołany przez spikera i nadal nie pojawiał się. Czekałem biernie. W sumie czas oczekiwania wyniósł około 10-12 minut. Po przyjściu pracownik przeprosił mnie za nieobecność mówiąc, że miał przerwę. Odpowiedziałem, że rozumiem i "nakreśliłem" mu problem oprawy moich papirusów. Podczas naszej rozmowy na stanowisko oprawy obrazów przyszła kobieta (z jej zachowania wywnioskowałem, że pracuje na tym stoisku). Szkoda, że ci państwo nie uzgodnili między sobą, kto w jakich godzinach idzie na przerwę. Dość szybko podjąłem decyzję jaką ramę, jaki podkład oraz jakie szkło wybieram. Pracownik stoiska mimo szczerych chęci (co zauważyłem i doceniam) nie potrafił określić, czy wybrana przeze mnie kolorystyka jest słuszna. Przyznam szczerze, że do dziś nie wiem, czy kolory przeze mnie wybrane są gustowne. Takiej rady potrzebowałem (pracownik natomiast twierdził, że jemu absolutnie podobają się wszystkie opcje wybrane przeze mnie). Jak na mój gust przejawił trochę mało krytycyzmu, asertywności i poczucia smaku. Przyjął jednak moje zamówienie, co wraz z kalkulacjami zajęło mu kolejne 10 minut. W sumie spędziłem przy jego stoisku ponad pół godziny. Moim zdaniem zbyt długo i nie ukrywam, że byłem tym znużony. Odchodząc, zostałem poinformowany, że czas oczekiwania wynosi 11 dni. Z dokumentami, które otrzymałem od pracownika udałem się do kasy. Za 6 obrazków formatu nieco większego od A5 oprawionych w ramę w przeciętnej cenie plus szkło zapłaciłem 209 zł. W moim przekonaniu nie jest to kwota mała choć nie mam punktu odniesienia, aby być tego pewnym. Ot, subiektywne odczucie. Pozytywny akcent to naprawdę miły człowiek na stanowisku, z usług którego korzystałem. Mimo, iż może brakowało mu profesjonalizmu doradcy klienta i doświadczenia to jednak starał się robić wszystko niezwykle skrupulatnie. Poza tym nadrabiał niedociągnięcia życzliwym i sympatycznym sposobem bycia.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2008

Placówka

Bydgoszcz, ul. Szubińska 5

Nie zgadzam się (23)
Doskonała i fachowa...
Doskonała i fachowa obsługa, wszystko czyste, czytelne ceny.

Tomasz_141

04.09.2008

Placówka

Słupsk, ul. Hubalczyków 2

Nie zgadzam się (12)
Przy kasie kasjerka...
Przy kasie kasjerka powitała mnie dość ostrym spojrzeniem , ale po chwili okazało się, że to dość sympatyczna osoba. Obsługa miła.

Marzena_7

03.09.2008

Placówka

Legnica, Komisji Edukacji Narodowej 1

Nie zgadzam się (20)
Na dziale z...
Na dziale z farbami dosyć długo stałam przed półką, ponieważ nie wiedziałam dokładnie, jaki rodzaj farby potrzebuję. Obok mnie był punkt info działu, gdzie stało dwóch pracowników, jednak zajęci byli rozmową między sobą ( na temat inny niż praca), żaden nawet nie zwrócił uwagi, że już dłuższy czas stoję i się zastanawiam.

Anonimowa

02.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (17)
Podczas zakupów paneli,...
Podczas zakupów paneli, ok. 20 paczek poprosiłam sprzedawcę, by pomógł mi je zapakować do wózka. Wyboru odcienia dokonałam sama, gdyż sprzedawca był zajęty. Firmę podpowiedział mi znajomy. Nie zawracałam więc głowy i tak zapracowanemu sprzedawcy. Z zapakowaniem jednak sama nie dałam rady. Gdy zapytałam, miły Pan od razy wziął się do roboty a po zapakowaniu zapytał, czy pomóc w ładowaniu do samochodu. Byłam zaskoczona jego serdecznością i uprzejmością. W trakcie rozmowy okazało się też, że z półki wzięłam złe końcówki, które sprzedawca wymienił na te, które być powinny. Tak powinna wyglądać opieka nad klientem. Sprzedawca ten zrobił coś więcej, niż tylko prawidłowo obsłużył, wzbudził pewne uczucia (komfortu, cała sytuacja była przyjemna), znacznie poprawiło mi to humor po dniu pracy.

Nina_4

02.09.2008

Placówka

Wrocław, Bolesława Krzywoustego 126 A

Nie zgadzam się (30)
Robiłam zakupy za...
Robiłam zakupy za około 5 tys. Często mam sporo wątpliwości, dokonując wyboru, gdy w grę wchodzą zakupy za większe pieniądze, a oferowany asortyment jest dość bogaty. Tak było i tym razem. Gdy zmęczona własnymi wątpliwościami (potrafię godzinami włóczyć się po sklepie, co chwilę zmieniając decyzję) odnośnie paneli podłogowych, wreszcie zwróciłam się do sprzedawcy (Sylwester - zapamiętałam imię, gdyż oprócz wiedzy na temat paneli miał duże poczucie humoru i czuć było, że praca sprawia mu przyjemność) o pomoc. Ten w szybki i bardzo kompetentny sposób pomógł mi dokonać wyboru, uzasadniając dlaczego właśnie ten rodzaj paneli radzi mi kupić. Sprawnie sporządził zamówienie oraz ustaliliśmy dzień i godzinę transportu. Niestety, w dziale akcesoriów sanitarnych było katastrofalnie. Nie mogłam "ustrzelić" sprzedawcy, gdy mi się to już udało byłam potraktowana przez niego jak zło konieczne. Katastrofalne też było przyjmowanie zamówienia na kafelki ścienne. Trwało to koszmarnie długo. Pracownik kompletnie nie potrafił zrobić tego zamówienia, ciągle robił coś "nie tak", nie radził sobie z tą sytuacją. Za mną ustawiła się spora kolejka zniecierpliwionych klientów. Szczerze mówiąc miałam dosyć tej całej sytuacji i marzyłam, by jak najszybciej skończyła się. Dopiero interwencja innego, kompetentnego pracownika sprawiła, że wreszcie mogłam zakończyć tę przydługą wizytę w sklepie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że nie jest to koniec moich kontaktów z Castoramą. Wieczorem okazało się, że zamówione przeze mnie kafelki mają 2 odcienie, na co pracownicy dopiero w tym momencie zwrócili uwagę. Fakt ten spowodował to, że Castorama sprowadzi je z innej placówki, co jednak wiąże się z tym, że towar zostanie dostarczony do mnie w bliżej niesprecyzowanym czasie. Pracownica informująca mnie o tej komplikacji była bardzo uprzejma i ogromnie wdzięczna, że nie awanturuję się. Oczywiście za całe zajście zostałam przeproszona. Ponieważ sytuacja ta nie komplikowała mi planów, mogłam pozwolić sobie na dłuższe, niż ustalone pierwotnie, oczekiwanie na zakupiony towar. Ostatecznie transport dotarł do mojego domu 2 dni później. Nie było mnie, gdy towar dostarczono, ale domyślam się, że w ramach zadośćuczynienia za problemy Castorama nie zainkasowała ode mnie kosztów transportów.

zarejestrowany-uzytkownik

02.09.2008

Placówka

Katowice, al. Roździeńskiego 200

Nie zgadzam się (29)
W Castoramie chciałam...
W Castoramie chciałam kupić umywalkę, szafkę pod umywalkę oraz kran. Doradca był profesjonalnie przygotowany do obsługi klienta, miał przy sobie miarę, wszystko sprawdził i podpowiedział najlepsze rozwiązanie, był bardzo miły i kulturalny.

Małgorzata_107

02.09.2008

Placówka

Warszawa, ul Głębocka, Warszawa 15

Nie zgadzam się (24)
Zgłoszenie reklamacyjne i...
Zgłoszenie reklamacyjne i wymiana źle wydanego towaru. Po stwierdzeniu źle wydanego towaru na placu budowy konieczność ponownej jazdy do Castoramy i wymiany towaru. Obsługa potwierdziła błędność wydania, ale reklamacja realizowana nie jako reklamacja a zwrot i nowy zakup. W ten sposób nie ma w dokumentach żadnej reklamacji. Towar przygotowano tym razem szybko i poprawnie przy udziale kupującego. B.duża strata klienta - czas na złożenie reklamacji i zwrot towaru, potem ponowny wybór towaru i jego zakup jak nowy klient - ponowne wystawianie faktur. Klient ponosi podwójny koszt transportu towaru.

Czesław_2

01.09.2008

Placówka

Warszawa, ul Głębocka, Warszawa 15

Nie zgadzam się (24)
Realizacja zamówienia z...
Realizacja zamówienia z dnia poprzedniego - przywieziono towar niekompletny, niezgodny z zamówieniem, jedna z pozycji - to zupełnie zniszczone elementy (złom)- dopiero po ich obejrzeniu wymiana na pełnowartościowe. Niekompetentna obsługa.

Czesław_2

01.09.2008

Placówka

Warszawa, ul Głębocka, Warszawa 15

Nie zgadzam się (21)
Zamówienie towaru -...
Zamówienie towaru - obsługa dobrze przygotowana. Towar ułożony poprawnie. Zamówienie przyjęte szybko i poprawnie. Pracownik niedoszkolony z obsługi komputera.

Czesław_2

01.09.2008

Placówka

Warszawa, ul Głębocka, Warszawa 15

Nie zgadzam się (27)
Chęć zakupu słupków...
Chęć zakupu słupków ogrodzeniowych, i siatki. Towar źle ułożony i nieopisany cenowo. Potrzebna pomoc sprzedawcy - doradcy. Długie poszukiwanie i czekanie na sprzedawcę. Wybrane słupki (malowane) wszystkie uszkodzone - poobijane - niepełnowartościowe. Jako towar niepełnowartościowy powinien mieć obniżoną cenę - próby rozmowy ze sprzedawcą a następnie kierownikiem -to odpowiedź: "My nie obniżamy ceny, klient widzi co bierze i nie musi kupować tego towaru".

Czesław_2

01.09.2008

Placówka

Warszawa, al. Jerozolimskie 179

Nie zgadzam się (28)
Chciałam pochwalić obsługę...
Chciałam pochwalić obsługę w markecie Castorama w Wałbrzychu. Miło mnie zaskoczyło podejście do klienta. Nie musiałam długo czekać na fachowca z danej dziedziny. Wystarczyło, że przeszłam się, oglądając asortyment a już przy mnie stał pracownik z chęcią pomocy i doradztwa.

zalogowany_użytkownik

01.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (26)
Potrzebowałam informacji na...
Potrzebowałam informacji na temat drzwi wewnętrznych. Obsługujący stoisko wykazał się wyjątkową życzliwością, sam zaoferował, że przyniesie broszury, które się właśnie skończyły, wyliczył całkowite koszty zakupu; widać, że dysponował szeroką wiedzą produktową. Mimo tłoku w sklepie, obsługa przebiegła wyjatkjowo sprawnie.

Agata_13

12.08.2008

Placówka

Warszawa, Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (27)

Castorama

Castorama weszła na Polski rynek w 1997 roku i od początku jest największą firmą w branży ulepszania domów i mieszkań. Jako lider jest wzorem dla konkurencji w drodze do osiągnięcia sukcesu. Obecnie w Polsce znajduje się 80 sklepów w 60 miastach. Castorama jest częścią ogólnoświatowej firmy Kingfisher. Firma uruchomiła także Home Improvement Academy, czyli miejsce gdzie osoby z każdego pokolenia mogą zdobyć nowe umiejętności związane z polepszaniem warunków mieszkaniowych.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Castorama?

Ktoś 2 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Super wybór, naprawdę...
Super wybór, naprawdę fajny asortyment. Jak na sklep budowlany to jest naprawdę czysto. Obsłucga pomocna, która zawsze doradzi.
Zgadzasz się?