PZU

(3.93)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4073 z 5202)

Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy zgłoszenia szkody do PZU. Mianowicie okradziono mi samochód. Zatem próbuję odzyskać pieniądze z auto casco. Jestem jak zwykle miło zaskoczony obsługą zarówno przez telefon jak i później w placówce PZU. Pani wypytała przez telefon o szczegóły zdarzenia. Była bardzo miła, uprzejmie prosiła mnie o potrzebne jej informacje. Również likwidator zalatwił sprawę szybko, sprawnie i jakież było moje zaskoczenie, gdy po tygodniu miałem już pieniądze na swoim koncie. PZU to firma z tradycjami. Nigdy nie spotkałem się z tym, aby w PZU sprawa nie została załatwiona korzystnie dla klienta(Ubezpieczonego). Ogólna moja ocena adekwatna do zadowolenia 5.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (29)
Niewiele osób wybiera...
Niewiele osób wybiera się do PZU bez ważnej przyczyny, tak też było i w moim przypadku. W związku ze śmiercią mojego teścia udałem się do powyższej instytucji celem załatwienia formalności związanych z wypłatą ubezpieczenia. Byłem z 11-miesięcznym dzieckiem i wiedziałem, że oczekiwanie w kolejce nie różni się tam niczym od oczekiwania w urzędach, do których zresztą rzadko kto lubi chodzić-chyba że musi. Nie spodziwałem się cudów, kobiety w ciąży mają ten przywilej że załatwiane są poza kolejonością, ojciec z dzieckiem raczej wątpię. Tak się złożyło, że kolejka nie była zbyt długa, pewnie zasługą była godzina pobytu w placówce. Panie i Panowie na sali nie spieszyli się, zostałem poinformowany, że muszę udać się na pierwsze piętro. Na miejscu Pani oświadczyła, że przyszła do pracy przed 9.00 by dokończyć formalności z dnia poprzedniego i przyjmie mnie dopiero o tejże godzinie. Razem ze synem zeszliśmy na dół i gdyby nie uprzejmość kasjerki byłbym skłonny swój komentarz znacznie zaostrzyć(może zadziałał urok osobisty mojego malucha i stąd ta reakcja, trudno powiedzieć). Pani skopiowała dokumenty i po niespełna dziesięciu minutach wyszliśmy do domu. Dobrze czasami trafić na ludzi, którzy chcą jeszcze pomagać, nie dlatego że muszą ale dlatego że chcą.

zalogowany_użytkownik

28.08.2009

Placówka

Piotrków Trybunalski, ul. Słowackiego

Nie zgadzam się (19)
Osobiście nie jestem...
Osobiście nie jestem klientem placówki PZU, ale od lat jest nim moja mama. W lokalu placówki zawsze jest czysto, jest klimatyzacja. Pracownicy zawsze są chętni do pomocy, mili i schludnie ubrani. Obsługa odbywa się szybko. Ostatnio mama miała wypadek i po skończonym leczeniu szybko dostała wezwanie na komisję lekarską. Komisja przebiegła szybo i sprawnie. Pieniądze zostały natychmiast wypłacone. We wcześniejszych przypadkach (wypłacaniu odszkodowania) również nie było żadnych problemów, jak to się zdarza u innych ubezpieczycieli. Moja ocena jest jak najbardziej pozytywna i również mam zamiar skorzystać z usług tej placówki.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Sieradz, Aleja Pokoju

Nie zgadzam się (19)
Pracuję w firmie...
Pracuję w firmie transportowej i często zdarza mi się ubezpieczać różnego rodzaju pojazdy. 12 sierpnia miałam przedłużyć na kolejny rok polisę ubezpieczenia OC jednej z naszych naczep. W punkcie obsługi klienta wystarczyło, bym podała panu nazwę firmy oraz numer rejestracyjny pojazdu, a już po chwili została wydrukowana nowa polisa. Wraz z nią przeszłam do pani, która przyjęła ode mnie opłatę i szczegółowo wytłumaczyła, który odcinek należy przekazać kierowcy, a który powinien zostać w dokumentach biurowych. Wszystko trwało nie dłużej, niż 3 minuty. Pracownicy PZU uśmiechali się i spokojnie ze mną rozmawiali. 5+ także dla systemu komputerowego.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Bydgoszcz, ul.Wojska Polskiego 20C

Nie zgadzam się (16)
Obsługa klienta pozostawia...
Obsługa klienta pozostawia wiele do życzenia.Pracownicy stawarzają atmosferę pracy w okresie komunizmu, klient dla nich to 'zło konieczne,które przeszkadza w rozmowach towarzyskich".Posiadają wiedzę z zakresu ubezpieczeń lecz nie są elastyczni we wszystkich zagadnieniach o których klient ich pyta, nie szanują czasu klienta, nie utożsamiają się z teraźniejszością.

Bogumiła_7

28.08.2009

Placówka

Łomża, Szosa Zambrowska 29/b

Nie zgadzam się (17)
To było bardzo...
To było bardzo nie miła sytuacja. Moja teściowa składała o odszkodowanie owszem zostało ono przyjęte zgodnie z przepisami, ale gdy przyszedł czas na wypłacenie odszkodowanie musiła sama się pofatygować po nie ponieważ zapomniano je zaksięgować i nie zostało ono przesłane na konto. Nawet nie została przez nich przeproszona ,a wręcz powiedziano jej by czekała cierpliwie na swoją kolej i jeszcze raz przesłała do nich numer konta ponieważ tamten się zagubił.

Donata_2

28.08.2009

Placówka

Szczecin, Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 42

Nie zgadzam się (24)
Obserwacją została podjęta...
Obserwacją została podjęta strona internetowa PZU i obsługa na infolinii. Interesowały mnie zagadnienia i OWU dotyczące Grupowego Ubezpieczenie P Plus proponowanego przez PZU. Wchodząc na stronę pzu.pl szybko znalazłam w odpowiedniej zakładce informację jakich szukałam o ubezpieczeniu. Podobało mi się to, że po wejściu na konkretna opcję ubezp. pojawiały się linki do OWU w pdf. Po przejrzeniu informacji zadzwoniłam na infolinię, aby uzyskać informację odnośnie pakietów medycznych. Konsultantka miłym głosem udzieliła informacji o kosztach i pakietach dostępnych dla klientów w odpowiednim wieku, jak również o stronie internetowej, na której można sprawdzić specjalistów w danych pakietach. Pani wyrażała chęć pomocy i chętnie udzielała informacji, szybko sprawdziła placówki dla danego miasta. Praktycznie nie czekałam na te informację, Pani przekazała mi je od razu. Doradca nie obsługiwała pakietów grupowych P Plus, ale z chęcią odpowiedziała na te pytania na które mogła. Po rozmowie podziękowała i ja również za rozmowę i przełączyła mnie do Konsultanta, który obsługuje ubezpieczenie P Plus. Pan do którego zostałam przełączona udzielił mi info, gdzie mam się dowiedzieć o pakietach i jakie rodzaje zabiegów wchodzą w zakres ubezpieczenia. powiedział na jakiej zasadzie działa przekazywanie informacji z PZU do pracownika i konieczności odwiedzenia placówki. Podobało mi się to, że konsultanci, z którymi miałam okazję rozmawiać byli tacy chętni do udzielania informacji oraz szybko znajdowali potrzebne wiadomości. Warto jeszcze dodać, że na rozmowę z konsultantem nie czekałam dłużej niż 30 sekund.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Do Agencji na...
Do Agencji na ul. Popularnej trafiłam 5 lat temu, kiedy stanęłam przed koniecznością ubezpieczenia swojego nowo nabytego samochodu. Prowadząca biuro pomogła mi wypełnić dokumenty dotyczące wypowiedzenia umowy w towarzystwie, w którym wcześniej był ubezpieczany samochód. Mi pozostało jedynie wysłanie ich na pobliskiej poczcie. Zostałam wówczas fachowo poinformowana o wszelkich kosztach, możliwościach opłacenia składki i ogólnych warunkach ubezpieczenia. Zdjęcia i oględziny samochodu zostały wykonane tego samego dnia przez pracownika tegoż biura pod moim domem (do agencji przyjechałam innym samochodem, więc ten Pan musiał się specjalnie do mnie pofatygować). Przyznam, że obsługa tak mi się spodobała, że wracałam do tej samej agencji co roku i nadal zamierzam tam wracać, pomimo iż mieszkam już poza Warszawą, a pracuję w innej części miasta. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym na korzyść tej placówki, poza jakością obsługi, atmosferą panującą w tym biurze i podejściem do klienta, był dla mnie fakt, iż pomimo tego, że agencja pracuje do godz. 18, to nigdy nie było problemu z umówieniem się na godzinę późniejszą (pracuję do późnych godzin popołudniowych) i zawsze doświadczałam takiej samej sympatycznej obsługi. Lokal jest co prawda bardzo mały, ale przy takiej obsłudze klient czuje się naprawdę komfortowo.

Agnieszka_983

28.08.2009

Placówka

Warszawa, Popularna 18

Nie zgadzam się (18)
Punkt Obsługi mieści...
Punkt Obsługi mieści się w budynku byłego Inspektoratu Rejonowego.Po wejściu do budynku można zauważyć tablicę informacyjną o rozmieszczeniu poszczególnych biur. Na ścianie znajduje się duża czarna strzałka prowadząca do pomieszczenia głównego, gdzie załatwiane są sprawy dotyczące zawierania umów ubezpieczeniowych oraz udzielana jest informacja w tym zakresie. Na drzwiach poszczególnych pomieszczeń są wizytówki informujące o zakresie spraw załatwianych w danym pomieszczeniu i nazwiska osób obsługujących.Punkt prowadzi kasę i można wpłacać należności wyni- kające z umów.Główne stanowisko obsługi klientów obsługiwała Pani Kinga Jasiewicz-agent ubezpieczeniowy z Krosna. Na moje pytanie dotyczące ubezpieczenia mojego samochodu marki Polonez Caro otrzy- małem bardzo wyczerpującą odpowiedź na wszystkie poruszone przeze mnie tematy włącznie z procedurą zmiany ubezpieczyciela i potrzebnych dokumentów.Dowiedziałem się, że nie muszę mieć zaświadczenia o bezszkodowości jeśli zechcę wrócić do PZU.Ponadto szczegółowo wyjaśniła istotę i zakres świadczeń w ramach tkzw. PZU Pomoc.Otrzymałem również odpowiednią ulotkę w tym zakresie. Wogóle w tym pokoju i na korytarzu jest dużo ulotek i plakatów informacyjnych. In minus jest sprawa w zasadzie niemożliwości wejścia osób niepełnosprawnych, gdyż do budynku wchodzi się po schodach!

Henryk

28.08.2009

Placówka

Jasło, Staszica 14

Nie zgadzam się (26)
Wybrałem się z...
Wybrałem się z wizytą do placówki PZU w celu zaznajomienia się z ich ofertą ubezpieczenia zdrowotnego oraz ubezpieczenia na podróż do kraju UE. Jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne to zostałem poinformowany, że żadna inna firma ubezpieczeniowa nie oferuje takiego ubezpieczenia jak ZUS. Taką samą informację otrzymałem odwiedzając placówkę ING. Przeglądając wcześniej stronę internetową PZU odniosłem wrażenie, że jest możliwość ubezpieczenia, które gwarantuje możliwość skorzystania z porad lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej oraz lekarzy 16 innych specjalności. Nie przedstawiono mi takiej oferty, zaproponowano mi natomiast ubezpieczenie gwarantujące 50% (chyba 50% tu pani nie była pewna) zniżki na korzystanie z usług Luxmedu. Jeśli chodzi o ubezpieczenie na podróż to przedstawiono mi ofertę Wojażer, którą znałem ze strony internetowej. Agent ubezpieczeniowy (Grażyna Sieńko) sprawnie wyliczył przy pomocy komputera ile będzie mnie kosztowało takie ubezpieczenie. Gdy spytałem o szczegóły (zakres ubezpieczenia, np. bagaż) agent musiał się posiłkować folderem z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Pani przeczytała mi jeden z punktów i zachęciła mnie do lektury tej broszury. Podała mi także kilka przykładów z doświadczenia jak wygląda postępowanie firmy, kiedy ma miejsce jedna z sytuacji objętych ubezpieczeniem. Kiedy wszedłem do pomieszczenia rozglądając się w celu zorientowania się do kogo się zwrócić, pani nawiązała ze mną kontakt wzrokowy i poprosiła mnie do siebie. W czasie rozmowy była miła, grzeczna i sympatyczna. Ubrana była schludnie i elegancko, była zadbana. Reszta personelu także była odpowiednio ubrana. Kiedy rozmowa była przy temacie Luxmedu, wtrącił się inny agent przysłuchujący się rozmowie i nastąpiła między agentami wymiana informacji na temat tego ubezpieczenia. Później w trakcie rozmowy zadzwonił telefon komórkowy pani agent, który pani odebrała i zorientowałem się, że była to rozmowa prywatna. Trwała ona kilkanaście sekund. Kiedy pod koniec rozmowy zapytałem o szczegóły ubezpieczenia Wojażer odniosłem wrażenie, że pani chce się mnie już pozbyć. Jeśli chodzi o ubezpieczenie na podróż to PZU, Warta i Commercial Union posiadają je w ofercie ING natomiast, nie posiada. Kiedy w piątek ok. godziny 12.00 odwiedziłem placówkę PZU, było niewielu klientów. Oba stanowiska, które oznaczone były jako „zawieranie umów” były wolne. Dla oczekujących przeznaczone było 5 krzeseł. Rozmowa trwała ok. 15 minut. Placówka PZU mieści się w stosunkowo nowym budynku. Miejsce obsługi jest nowoczesne i praktyczne, nie odstaje od innych podobnych miejsc.

Marcin_567

28.08.2009

Placówka

Lublin, Konrada Wallenroda 2F

Nie zgadzam się (24)
Moim celem było...
Moim celem było uzyskanie informacji o możliwości ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez posiadane przeze mnie psy. Początkowo informacji tej poszukiwałam na stronie internetowej PZU (www.pzu.pl). Z uwagi na fakt, iż nie wiedziałam, w której z dostępnych kategorii poszukiwać informacji na temat interesującego mnie ubezpieczenia, postanowiłam skorzystać z usług infolinii. Dnia 28 sierpnia 2009 roku o godzinie 12:52 zadzwoniłam na numer infolinii (0 801 102 102). W wysłuchanej przeze mnie instrukcji nie wskazano możliwości połączenia się z konsultantem. Ponownie, nie byłam w stanie zdecydować, w której z dostępnych opcji mogę uzyskać interesującą mnie informację. Wybrałam więc cyfrę 0 – PZU pomoc. Wydawało mi się bowiem, że jest to opcja dla osób, które poszukują innych niż wskazane w instrukcji informacji. Okazało się jednak, że jest to opcja dla zgłaszających szkodę (jak zrozumiałam z komunikatu). Po wysłuchaniu kolejnego komunikatu (dotyczącego nagrywania rozmowy) uzyskałam połączenie z konsultantem. Osoba ta przywitała mnie i przedstawiła się (niestety zrozumiałam jedynie imię: Michał). Zapytałam o możliwość ubezpieczenia, a konsultant odpowiedział, że połączy mnie odpowiednim działem. Już po chwili uzyskałam kolejne połączenie. Konsultantka przywitałam mnie, przedstawiła się (niestety, ponownie zrozumiałe było jedynie imię: Aleksandra) i zapytała: „W czym mogę pomóc?”. Zapytałam więc o możliwość ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przez psy. Zostałam poinformowana o dwóch możliwych opcjach: OC w życiu prywatnym i ubezpieczeniu „Cztery łapy”. Dodatkowo uzyskałam informację, iż o wysokości składek informacje przekazuje agent lub pracownik inspektoratu. Zapytałam również o to gdzie na stronie internetowej mogę odnaleźć informację o warunkach ubezpieczenia. Konsultantka poinformowała mnie, że istnieje możliwość przesłania takiej informacji na podany przeze mnie adres poczty internetowej i że za chwilę sprawdzi gdzie na stronie znajduje się stosowna informacja. Na chwilę zapadła cisza w słuchawce. Przyzwyczajona do rożnego rodzaju „umilaczy” oczekiwania, nie byłam pewna czy połączenie nadal trwa. Po chwili jednak konsultantka zapytała: „Halo?”. Podziękowała za oczekiwanie i bardzo dokładnie objaśniła, że po prawej stronie w górnym rogu znajduje się opcja wyszukiwanie, gdzie należy wpisać frazę „Cztery łapy” i że po wpisaniu pojawiają się wyniki wyszukiwania. Dodała, że interesująca mnie informacja znajduje się w 3 zakładce. Podziękowałam za informację. Konsultantka również podziękowała, zaprosiła do kontaktu w razie pytań i pożegnała mnie słowami: „Do usłyszenia”. Rozmowa zakończyła się o godzinie 12:56. W efekcie wiem gdzie uzyskać informację o interesującym mnie ubezpieczeniu. Uzyskałam ją bardzo szybko a przekazane instrukcje były precyzyjne. Opcja wyszukiwania na stronie internetowej jest łatwa w obsłudze, ale warto nadmienić, iż po wpisaniu frazy „psy” wskazuje ona jedynie „Cztery łapy” pomijając wskazaną przez konsultantkę inną opcję. Jej zaletą jest jednak „intuicyjność” – nie trzeba znać dokładnej nazwy ubezpieczenia by odnaleźć stosowne informacje.

Dominika_64

28.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (31)
Trafiłam na bardzo...
Trafiłam na bardzo miłą Panią,która znalazła dla mnie czas aby na spokojnie wytłumaczyć i dobrać dla mnie jak najlepsze ubezpieczenie,ponieważ jestem aktualnie na etapie ubezpieczania mieszkania miałam okazję spotkać paru ubezpieczycieli i zdecydowanie mogę powiedzieć,że tą placówkę polecam bo jakość obsługi jest zdecydowanie na wysokim poziomie!!!Wysoka wiedza i prosty jej przekaz,organizacja i czas obsługi bardzo szybko i miło,bardzo miłe przyjemne otoczenie w punkcie, jedyne do czego mogę mieć jakiekolwiek uwagi to sama w sobie oferta nie do końca dałabym jej największą ilość punktów.

Jowita_5

28.08.2009

Placówka

Wałbrzych, ul. Przemysłowa 12

Nie zgadzam się (22)
Problem dotyczył zgłoszenia...
Problem dotyczył zgłoszenia sprzedaży samochodu który był ubezpieczony w PZU. Cała procedura przebiegła bardzo szybko w miłej atmosferze, co mnie zdziwiło nawet pismo o przebiegu ubezpieczenia dostałem od ręki - naprawde byłem w szoku. Zadowoloenie minęło jednak po roku w momencie jak się okazało, że dostaje komornicze wezwanie do zapłaty składki za ubezpieczenie NW bo mało kompetenty pracownik firmy PZU nie przeprowadził prawidłowo zakończenia umowy. Dopiero wyjaśnianie w 3 odziałach u 4 osób dało jakiekolwiek rezultaty.

Artur_160

28.08.2009

Placówka

Warszawa, MONIUSZKI 8

Nie zgadzam się (15)
Powód wizyty: zgłoszenie...
Powód wizyty: zgłoszenie sprzedaży pojazdu i tym samym rezygnacja z ubezpieczenia OC. Jakość obsługi: plusy: brak konieczności dłuższego oczekiwania (kilka minut), estetyczny wygląd placówki, dostępność (parter), udostępnienie miejsc siedzących oczekującym klientom, trzy stanowiska obsługujące klienta, miła i kompetentna obsługa, czas obsługi około 5 minut, potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia poprzez opieczętowanie umowy kupna-sprzedaży. minusy: brak informacji przy którym stanowisku klient może zostać obsłużony w konkretnej sprawie, godziny otwarcia placówki (pon-pt 8.00 - 16.00). Najważniejsza wada: w bieżącym miesiącu (sierpień) PZU wysłało informację o konieczności zapłaty kolejnej raty składki, co może świadczyć o braku zarejestrowania zgłoszenia z dnia 18.05.2009

Jerzy_34

28.08.2009

Placówka

Gdańsk, ul. Targ Drzewny 1

Nie zgadzam się (23)
Zgłosiłąm się do...
Zgłosiłąm się do PZU, gdyż poszukiwałam dobrego sposobu na ulokowanie oszczędności z ubezpieczenia po śmierci taty. Gdy tylko weszłam zastałam tam miłą, uśmięchniętą Panią, która powitała mnie serdecznie. Udzieliła mi wszelkich informacji na temat IKE, odpowiadała na każde zadane przeze mnie pytanie. Poleciła mi IKE jako najdogodniejsze dla mnie. Więc wyszłam zadowolona i wiem, że ulokowane tam pieniądze sa bezpieczne.

zalogowany_użytkownik

28.08.2009

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Wardyńskiego 15b

Nie zgadzam się (17)
Dzisiaj około godz....
Dzisiaj około godz. 11.20 zadzwoniłem na infolinię PZU w celu zgłoszenia szkody. Wybrałem tonowo nr usługi i połączyłem się z operatorem, który miał przyjąć zgłoszenie. Czas oczekiwania na połaczenie rewelacyjnie krótki. Pani, kóra odebrała telefon zapytała się czym może służyc, a następnie stwierdziła, że przełączy mnie do koleżanki. Pani Marta X., która odebrała telefon przywitała się ze mną, przedstawiła i poprosiła o przedstwienie sprawy.Ponieważ poinformowałem, że szkodę zgłaszam z ubezpieczenia OC sprawcy, Pani zapytała się "czy sprawca jest ubezpieczony w PZU?". Było to tym razem jedyne irytujące pytanie - wiadomo przecież, że gdyby był ubezpieczony gdzieś indziej to bym nie dzwonił na infolinię PZU. Następnie poszło nadzwyczaj sprawnie i szybko. Pani była na tyle elastyczna, że nie upierałą się, że muszę podawać adres prywatny. Wystarczył adres firmy w imieniu której szkodę zgłaszam i mój nr PESEL. Pani zadawała kolejne pytania według szablonu i szybko notowała moje odpowiedzi. Po przyjęciu zgłoszenia poprosiła o zanotowanie nr szkody, zapytała się czy mam jeszcze jakieś pytania, po czym pożegnała się życząc mi miłego dnia. Zgłoszenie trwało 12 minut. Podkreślić należy: miły głos, szybkość przyjmowania odpowiedzi, elastyczność osoby przyjmującej zgłoszenie, uprzejmość, no i najważniejsze czas przyjęcia szkody. Ocenę za organizację i czas obsługi daję trochę niższą, ponieważ mając bogate doświadczenie w zgłaszaniu szkód na infolinii PZU wiem, że najczęściej standard ten jest dużo niższy. Zdarzają się osoby niekompetentne, a samo zgłoszenie szkody to "droga przez mękę".

Jacek_72

28.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (13)
W dniu przejęcia...
W dniu przejęcia kluczy do mojego ukochanego, nowego mieszkania dowiedziałam się, że zostało ono zalane przez sąsiadkę mieszkającą nade mną. Poprzedni właściciel poinformował mnie, że tak naprawdę to już nie jest jego sprawa i to ja powinnam się tym zająć. Oczywiście podał mi tylko numer sprawy i życzył powodzenia. Dlatego, że nie pochodzą ze Stargardu niemało wysiłku zajęło mi znalezienie siedziby PZU. Po wejściu do budynku zostałam pozostawiona sama sobie. Nikt nie zainteresował się mną, czyli ewentualnie potencjalnym klientem. Znając zasadę, iż "koniec języka za przewodnika" rozpoczęłam moja wędrówkę od pokoju do pokoju, od biurka do biurka. Odniosłam wrażenie, że nikt nie ma dla mnie czasu i każdy chce się tylko pozbyć niepotrzebnego balastu. W końcu trafiłam do sędziwej damy, która z wielką, brzydko mówiąc" łaską" zainteresowała się moja sprawą. Znalazła potrzebne dokumenty i obiecała, że wszelkie poprawki dotyczące właściciela zostają w tym momencie naniesione, a osoba, która przyjdzie wycenić szkodę będzie kontaktowała się już oczywiście ze mną. Zadowolona opuściłam lokal, a niespełna po 2 godzinach okazało się, ze wszystko co dotyczy tej sprawy ustalane jest ciągle z poprzednim właścicielem mieszkania, a odszkodowanie wypłacone po 3 tygodniach też zostało wypłacone jemu. Nic dodać, nic ująć.

Kasia_5

28.08.2009

Placówka

Stargard Szczeciński, Marszałka Józefa Piłsudskiego 105

Nie zgadzam się (16)
Obserwacja dotyczyła zapytania...
Obserwacja dotyczyła zapytania o ubezpieczenia na życie. Ocena placówki. Budynek jest zadbany i estetyczny, zarówno na zewnątrz jak i w środku panuje porządek i czystość. Przed budynkiem nie ma miejsc parkingowych, ale w okolicy są parkingi przed innymi instytucjami. Nie ma stojaka na rowery ani żadnego miejsca, w którym można by przypiąć rower. Nie ma udogodnień dla niepełnosprawnych. Wózek dziecięcy można zostawić w przedsionku. Po wejściu do budynku nie zauważyłam żadnego punktu informacyjnego, wisi jedynie tablica informująca gdzie znajdują się konkretne biura, ale uważam, że to za mało, żeby wiedzieć na pewno gdzie się udać w celu załatwienia swojej sprawy. Weszłam do pierwszego napotkanego biura i zapytałam gdzie mogę załatwić moją sprawę. Drzwi biura były oszklone, więc można było się zorientować, czy jakieś osoby są w tej chwili obsługiwane. Ponieważ nie było innych interesantów, nie czekałam na obsługę, ale nie zauważyłam na korytarzu żadnych udogodnień dla oczekujących osób (wystawionych krzeseł, czasopism, wody). Po wejściu do biura zostałam zaproszona do stanowiska. Nie usłyszałam żadnego powitania ("Dzień dobry", "Witam"). Pani, która przyjęła moją sprawę przekazała ją innemu doradcy i ustąpiła mu swoje miejsce przy biurku. Przebieg rozmowy. Doradca początkowo zadawał pytania ogólne: „Czym pani jest zainteresowana?” „Jakiego rodzaju mają to być ubezpieczenia?”, później przeszedł do konkretów: „Gdzie pani jest zatrudniona?”, „Ile ma pani lat?”, „Na jak długo chce pani zawrzeć ubezpieczenie?”, „Czy składki będą płacone miesięcznie, kwartalnie, czy rocznie?”, „Jak kwota ubezpieczenia panią interesuje?”, „Czy interesują panią jakieś dodatkowe opcje?”. Jeśli nie potrafiłam skonkretyzować swoich oczekiwań, doradzał mi, co może być w moim przypadku najkorzystniejsze lub dawał do wyboru kilka opcji. Dodatkowo, po uprzednim zapytaniu, czy jestem zainteresowana, przedstawił mi ofertę trzeciego filaru z wyczerpującym objaśnieniem. Podczas rozmowy doradca starał się mówić zrozumiale i wyjaśniać wszystko dostosowując się do mojego poziomu wiedzy na omawiane tematy. Nie upewnił się jednak, czy wszystko było zrozumiałe i czy nie mam dodatkowych pytań. Sama dopytałam się o rzeczy, które były niezrozumiałe. Doradca był ogólnie uprzejmy i taktowny, starał się poświęcić mi swoją uwagę, czułam, że interesuje się moim problemem, podawał mi przykłady własnych doświadczeń z produktami, które mi prezentował. Jedynym niedociągnięciem był fakt, że podczas rozmowy ze mną, doradzał też innej osobie, która była obsługiwana przez innego doradcę w tym samym biurze. Doradca udzielał mi wyłącznie ustnej informacji, nie prezentował mi żadnych schematów, wydruków, ulotek. Nie wręczył mi również żadnych materiałów ani swojej wizytówki. Wizytówki imienne były wyłożone na biurku, ale doradca nie miał przypiętego identyfikatora, więc nie byłam pewna, czy wizytówki na biurku należą właśnie do niego (wcześniej przy tym samym stanowisku siedziała inna pani). Ubiór doradcy był elegancki i stonowany, odpowiedni do miejsca, w jakim pracuje. Doradca nie umówił się na dalszy kontakt ze mną. Powiedział, żebym przyszła, kiedy zdecyduję się podpisać umowę. Ogólnie oceniam obsługę jako dobrą.

Katarzyna_788

28.08.2009

Placówka

Bolesławiec, Karola Miarki 28

Nie zgadzam się (23)
Placówka niewielka, ale...
Placówka niewielka, ale dobrze oznakowana i łatwo doniej trafić. Salka operacyjna średniej wielkości z trzema obsługującymi.Kilkoro klientów. Czekałamjakieś 8 minut, aleto ze względu na nieobecność syna, z którym mieliśmy załatwić sprawę dyspozycji dotyczącej wygasającej polisy. W trakcie oczekiwania na przybycie syna, zostałam poinformowanaotym, że jego obecność w zasadzie nie jest konieczna. Wystarczyłby jego dwód oraz polisa. Gdy jużbyliśmy oboje, trzeba było poczekać nie więcej niż 5 minut,ponieważ w międzyczasie pracownica PZU zaczęła obsługiwać kolejnąoczekującą osobę. Formalności załatwiliśmy bardzo szybko (cca 5 minut). Obsługująca zrobiła nam kserokopię i potwierdziła na niej otrzymanie dyspozycji. Sprawa została załatwiona skutecznie, bowiem w wyznaczonym terminie pieniądze wpłynęły na konto. Sam lokal: czysty, schludny, chyba z dystrybutorem wody pitnej dla klientów.

Krystyna_10

28.08.2009

Placówka

Warszawa, Grenadierów

Nie zgadzam się (24)
Mąż jest ubezpieczony...
Mąż jest ubezpieczony grupowo w zakładzie pracy.Z ubezpieczenia wynika, iż przy śmierci któregokolwiek z rodziców dostanie pieniężną rekompensate. Gdy poszedł w zakładzie pracy aby dowiedziecieć się jak odebrać pieniądze dowiedział się, że jeśli złoży podanie w pracy bedzie czekał na pieniążki miesiąc, ale może również udać się do placówki PZU i tam otrzyma je bez czekania. Więc wyruszyliśmy do PZU i zaczeła się mała tragedia. Budenek schowany w osiedlu, a po drodze nie ma żadnych oznaczeń, które ułatwiłyby dojście do celu.Dotarliśmy dzięki pomocy przechodniów. Budynek okazał się dość obskurny. Na miejscu ciężko znaleść odpowiedni pokój. Oznaczenie może i były, ale bardzo ogólne i bez pomocy pracowników zapewne nie dotarlibyśmy do odpowidniego pokoju. Gdy już znaleźliśmy sie na we właściwym korytarzu to okazało się, że pokoje są tak opisane iż moglbyśmy wejść do kilku z nich. Znów pytania do pracowników i wreszcie jesteśmy u celu. Same formalności nie trwały długo, pieniążki zostały wypłacone od razu i za to należ się plus. Ale daje wielki minus za brak odpowidnich tablic informacyjnych. Są one za mało konkretne, a topografia budynku dość skomplikowana. Sama obsługa pracowników na plus, byli uprzejmi i pomocni. Ich wygląd i kompetencja była stosowna do rangi placówki.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Tychy, Niepodległości 55

Nie zgadzam się (21)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo miła i...
Bardzo miła i pomocna obsługa. Ja potrzebowałam ubezpieczenia na praktyki, które niestety musze odrobić i niestety ubezpieczenie da się tylko wykupić na 90dni w przeszłość natomiast mi Pani pomogła i zrobiłs tak że dostane ubezpieczenie na poźniejszy okres, nie robiła z tego wielkiego problemu