Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Tak albo do Biedronki zaglądam raz na parę tygodni albo raz na parę dni.Tym razem w oczekiwaniu na dokumenty zaglądam do tej przy ul. Terespolskiej.Mała, ciasna.Kilku pracowników dokłada towar.Zauważam ofertę w koszach są cienkopisy, zerkam kredek nie widzę widzę za to ich dużą plakietkę graficzno - cenową .Doczytuję się że właśnie od dziś są one w ofercie.Pracownik na Kordeckiego wprowadził mnie więc w błąd że promocja się już dawno zakończyła.Dopytuję się pracownika właśnie przechodzącego obok co z kredkami.A cha w teorii są w ofercie, jednak nie dla tego sklepu.Sklepu który i zarząd JMD uznał za mniejszy formatem i któremu okrojono ofertę.Polityka słuszna acz szkoda że informacja o niej tak cicha.Nie ma adnotacji o ograniczeniach w gazetce, nie doczytałam się w każdym bądź razie tak owych.Cenówka po moim pytaniu znika Nie nastawiam się na duże zakupy , bardziej ukierunkowując się na rekonesans.Wypatruję poświąteczne ostatki.Bombonierkę w pudełku- grubej knidze np.I choć dołączona do niej płyta CD się zdezaktualizowała to i tak uznaję ją za wartą zakupu.7 zł mniej w portfelu.Banany ponad 4 zł za kg ale na śniadanie mogę sobie kupić.Coś do popicia.Jedna kasa otwarta, ale długo nie czekam.Kasjerka w firmowym wdzianku, uśmiechnięta, komunikatywna.Na drogę na potem jeszcze gazetki dostępne przy wejściu na salę samoobsługiDwa tematyczne katalogi z ofertą zazębiającą się w czasie oraz karnet inspiracji.Jak komu mało lektury na stoisku z alkoholem jest jeszcze procentowa papierowa oferta .