Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Już dawno nie wyszedłem taki zdenerwowany po zakupach w Biedronce. Rozumiem, że jest niedziela, że personelu mniej niż w powszedni dzień i że sporo klientów wpadło w tym samym czasie na ten sam pomysł co ja i przyszło na zakupy. Jednak kolejka w jakiej dziś stałem jest już poza granicami mojej tolerancji. Tylko dwie kasy czynne a Panie.....delikatnie mówiąc celebrowały swoją pracę. Jakby mało było tego, że byłem jedenasty w kolejce to zanim udało mi się doczołgać do kasy Pani kasjerka dwa razy porzuciła kolejkę i zniecierpliwionych klientów i poszła do odległej drugiej kasy by rozmienić pieniądze. Rozumien, że może zabraknąć ale po obslużeniu dwóch klientów znów poszła rozmienić kasę? To chyba był jakiś włoski strajk albo manifestacja czegoś, czego nie zrozumiałem. Na pocieszenie zauważyłem, że w drugiej kasie obsługa szła równie płynnie. Dzisiejsze zakupy wyjątkowo nie zaliczam do udanych.