Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Podczas moich ostatnich zakupów poznałam Biedronkę od zupełnie innej strony, nie tylko jako market spożywczy, ale także jako sklep oferujący ciekawe rzeczy w promocyjnych cenach. W czasie mojej wizyty w sklepie, przechadzając się między półkami natrafiłam na kosze, w których znajdowały się „atrakcje Biedronki”, a wśród nich mnóstwo artykułów przemysłowych bardzo przydatnych w kuchni. Znalazłam między innymi bardzo fajny zestaw pojemniczków plastikowych, składający się z pięciu sztuk pojemników o rożnej pojemności. Największy z nich miał pojemność 2 litry, a najmniejszy 0,4 litra. Były to pojemniki hermetycznie zamykane, posiadające szczelne zamknięcie podciśnieniowe, a przede wszystkim nadające się do przechowywania zarówno żywności gorącej, jak i żywności przechowywanej w zamrażalniku. Oczywiście nie mogłam przepuścić takiej okazji, bo nie dość, że fajne to jeszcze tanie. Cały zestaw kosztował tylko 12,99 zł. Drugą fajną rzeczą, która wpadła mi w oko były super zestawy filiżanek z małymi talerzykami na ciasto. Zestaw obejmował 6 filiżanek i 6 talerzyków, a kosztował 29,99 zł. Zarówno talerzyki, jak i filiżanki były dostępne w różnych kolorach i naprawdę ciekawych wzorach. Ponadto były bardzo poręczne i wcale nie takie malutkie jak na filiżanki. Wszystkie opisane zestawy, zarówno filiżanek, jak i pojemników plastikowych wyłożone były ładnie jeden obok drugiego na dużym stoliku przypominającym metalowy kosz. Ekspozycja wystawiona była na środku hali, ale jednocześnie bardzo blisko kasy, tak że nie można było przejść obojętnie obok takiej wystawy. Wszystkie produkty były szczelnie zapakowane, ale jednocześnie miały przezroczyste opakowania, więc można było je oglądać, ale bez zostawiania śladów palców, itp. Żadne z pudełek nie nosiło śladów otwierania, a produkty w pudełkach wyglądały jakby zdjęto je przed chwilą z taśmy produkcyjnej. Bardzo spodobał mi się sposób wyeksponowania tych produktów, żaden produkt nie był podniszczony, produkty nie leżały też jeden na drugim lub co gorsza w jakimś ciasnym koszyku na „kupce”. Obok koszy panował porządek taki sam jak wewnątrz nich, wszystkie towary były ładnie poukładane, wszędzie było czysto. Zauważyłam tylko jeden taki mało istotny defekt, na jednym z produktów umieszczonych w koszu stał sobie jogurt... Najwidoczniej ktoś po drodze do kasy zrezygnował z niego i odstawił na bok, a obsługa zwyczajnie nie zauważyła tego faktu. Zresztą przechadzając się po sklepie nie zauważyłam żadnej osoby z obsługi sklepu, jedną jedyną osobą pracującą w tym markecie była pani przy kasie. Pani kasjerka była wyjątkowo operatywna, bo pomimo ciągle napływających do kasy klientów bardzo sprawnie wszystkich obsługiwała. Poza tym bardzo bardzo miła dla wszystkich klientów i z zadowoleniem wykonywała swoje obowiązki. Moje stanie w kolejce ograniczyło się do max jednej minuty, a ponadto płacąc za zakupy wysokim nominałem banknotu kasjerka bardzo szybko wydała mi resztę. Bardzo często spotykałam się z sytuacją, że w kasie nie mieli drobnych, a pani nie miała jak mi wydać reszty i biegała po innych kasach, a tu proszę... Niespodzianka! I za to właśnie lubię Biedronkę, zawsze potrafi mnie zaskoczyć.