Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Biedronka, którą odwiedziłam, jak większość Biedronek ma za małą powierzchnię w stosunku do ilości towarów. Ta jest wyjątkowo mała i ciasna. Ciężko się po niej poruszać z koszykiem, cóż dopiero z wózkiem. Gdy jest więcej klientów to jeszcze gorzej. Dzisiaj rano ruch był więcej niż średni, mały tłok był zwłaszcza przy nabiale. Gdy podeszłam z zakupami do kasy, jedynej otwartej na cztery możliwe, kolejka była już nawet spora. Dopiero prośba starszej pani poskutkowała tym, że kasjerka zadzwoniła po koleżankę. Widać było, jak bardzo jej się nie chciało i jak obojętni byli jej klienci. Kasowała dość wolno i prawie nie mówiła do nas. Nie patrzyła, który towar jest czyj i kasowała, co nawinęło jej się pod rękę. Gdy się pomyliła i zeskanował moją wodę na rachunek pani przede mną, to nawet "przepraszam" nie usłyszałyśmy. Na szczęście szybko udało się wycofać wodę. Gdy kasjerka mnie obsługiwała, miałam wrażenie, że naprawdę nie obchodzi ją klient. Kwotę do zapłaty rzuciła cicho i niewyraźnie pod nosem. W międzyczasie pytała o coś koleżankę, która przyszła na kasę obok. Nie powitała mnie, nie pożegnała ani nawet nic nie powiedziała innego. Zupełnie nie była zaangażowana w wykonywaną pracę.