Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Zwykle zakupy przebiegają schematycznie. Wchodzimy, wrzucamy do koszyka, co potrzeba płacimy w kasie i wychodzimy. Czasem zdarzają się jednak sytuacje nieprzewidywalne. Tak było dziś w Biedronce na ulicy Pogodnej. Zwykły dzień, choć ruch wzmożony, bo święta tuż tuż. Dostawa towaru i dużo pracy, o czym świadczyć może liczba trzech pracowników rozkładających towar. Nagle jedna z klientek, obok której przechodziłem próbuje wziąć z jednego z opakowań na półce czekoladę dla dziecka. Trudno ocenić czy katastrofę spowodował niewielki wzrost klientki czy też karton leżał na brzegu. Faktem jest, że w ułamku sekundy klientka została zasypana kilkudziesięcioma czekoladami, które rozsypały się po calem podłodze. Wszyscy spojrzeli na nią i chyba wszystkim oprócz niej samej i towarzyszącemu jej dziecku, było do śmiechu. Nieporadne próby zbierania towaru i czerwień rozlana na twarzy. Tu jednak pojawia się błyskawiczna reakcja obsługi. Niemal natychmiast od pracy odrywa się jedna z pracownic podchodzi do klientki i z PEŁNYM uśmiechem pomimo tego, że ma dużo pracy uspokaja pechową klientkę mówiąc, że nic się nie stało, podchodzi i sprząta bałagan. W niecałe kilkanaście sekund podchodzi druga z pracownic i pomaga jej. Wszystko trwało bardzo szybko a cała akcja przeprowadzona w przyjaznej atmosferze. Duży plus dla obsługi tej placówki.