Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Idąc do sklepu Biedronka zabrałam ze sobą dosyć długą listę zakupów. Gdy brałam wózek zostałam zeczepiona przez wolontariusza z Caritasu, który wręczył mi ulotkę na temat zbiórki żywności dla dzieci. Postanowiłam uwzględnić to w swoim zakupach. Cieszę się, że Biedronka uczestniczy w tego typu akcjach. Dzięki wspomaganiu Caritasu buduje wizerunek przyjaznej i pomocnej firmy. W sklepie panował bardzo duży ruch. Jedynie w koszach z artykułami nieżywnościowymi panował bałagan. Natomiast dalsza część sali sprzedaży była czysta. Czynne były trzy z sześciu stanowisk kasowych. Przy tak natężonym ruchu było to zdecydowanie za mało. Stałam w kolejce około 8-10 minut, czyli dosyć długo. Obsługująca mnie kasjerka wyglądała na bardzo zmęczoną, czemu akurat się nie dziwię. Apatycznie obsługiwała klientów i w jej głosie nie było entuzjazmu. Kasjerka o imieniu Anna była nieco flegmatyczna.