Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Siostra poprosiła mnie, abym będąc przy okazji w Biedronce kupiła jej młynek z ziołami. Nie bardzo wiedziałam gdzie mam go szukać, więc postanowiłam poprosić o pomoc pracownika. Kiedy weszłam do Biedronki od razu zaczęłam rozglądać się za pracownikiem na sali sprzedaży. Po chwili dostrzegłam pracownicę przy dziale owocowo- warzywnym. Podeszłam do pracownicy i zapytałam gdzie mogę znaleźć takie młynki. Pracownica powiedziała, że już nie ma ich w sprzedaży. Kupiłam kilka rzeczy i podeszłam do kasy. Kiedy stałam w kolejce zauważyłam młynek w koszu nieopodal kasy. Opuściłam kolejkę i podeszłam do kosza. Okazało się, że pracownica wprowadziła mnie w błąd i było jeszcze około 10 młynków. Chciałam sprawdzić ich cenę lecz nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedniej etykietki z ceną. Przeczytałam dosłownie wszystkie tabliczki z cenami i żadna z nich nie odnosiła się do młynków. Dopiero przy kasie poznałam cenę produktu.