Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Rozpoczęłam zakupy około godziny 20:00. Potrzebowałam tylko paru drobnych rzeczy i owoców. Drobne rzeczy szybko znalazłam natomiast owoców nie kupiłam. Stały dwa kartony bananów - całkowicie zielonych oraz resztka winogron wyglądających bardzo nieapetycznie i nieświeżo. Były popękane, lepiące się od własnego soku a i nadgnitą można było dojrzeć. Z owoców zrezygnowałam. Podeszłam do kasy i stałam w kolejce 18 minut . Na sześć stanowisk kasowych czynne były dwa pierwsze licząc od drzwi (kasjerzy: Marek i Anna). Zaraz za kasą trzecia pracownica układała towar, a konkretnie wyroby alkoholowe. Więcej pracowników nie widziałam. Braki na półkach, nieład w koszach z promocjami. Tak na marginesie to bardzo brakuje małych koszyków. Po za tym kasjerka była uprzejma choć nie zapytała się czy chcę siatkę (być może dlatego że widziała moją prywatną ekologiczną torbę).