W rybnym jest zawsze kolejka, towar mają dobrze poukładany i wyeksponowany, ryby świeże zawsze w kruszywie lodowym, nie ma niemiłych zapachów. Jednak jest pewna rysa, klient chcąc kupić kawałek fileta ze świeżego łososia musi kupić cały filet, obojętnie jaki by nie był duży. Mielone z ryb jest sprzedawane w porcjach przekraczających 1,5 kg. To stanowczo za duże porcje jak dla rodziny zwłaszcza, że jest zamrożone i podzielić go nie można. Minusem jest też, że personel często siedzi na zapleczu,( co widać ze sklepu stojąc w kolejce), a klientów obsługuje tylko jedna ekspedientka.
Z racji wyznania w każdy piątek nie jem mięsa. Postanowiłem się więc udać do najbliższego dla mnie sklepu rybnego. Znalazłem mały, osiedlowy sklep rybny. Zauważyłem, że otoczenie przed nim jest zadbane i czyste. Nie było widać żadnych zabrudzeń na witrynach sklepu. Również przed wejściem do sklepu nie było widać żadnych śmieci. Wchodząc do sklepu można było poczuć specyficzny zapach ryb. Spojrzałem na lodówki, w których znajdował się asortyment rybny. Lodówki nie były pierwszej nowości co było widoczne gołym okiem. Jednak temperaturę utrzymywały odpowiednio na co wskazywały dostępne dla każdego termometry. Sprzedawczyni doskonale znała towar, który sprzedawała. Posiadała doskonałą wiedzę na temat wszelkiego rodzaju ryb. Doskonale doradziła mi jaką rybę wybrać i w jaki sposób można ją przyrządzić. Gdy poza mną w sklepie pojawiła się nowa osoba z zaplecza od razu wyszła kolejna osoba zajmująca się sprzedażą towaru. Mogę powiedzieć, że towar jest bardzo dobrej jakości i jeżeli coś jest bez ości to tak jest rzeczywiście. Jakość i sposób obsługi klienta jest na najwyższym poziomie. Jedynym minusem jest starszy sprzęt lodówek w porównaniu z innymi znanymi mi sklepami rybnymi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.