Klub/Pub ma ładny wystrój, nawiązujący do nazwy. Imprezy są tutaj jak dla mnie nieciekawe. Często można przyjść na karaoke. Ceny piwa, jak na klub studencki wręcz skandaliczne, strasznie drogo:( Barmanki są strasznie natrętne jeżeli chodzi o napiwki. Widząc że sam z trudnością daję na piwo, chwytają się niemiłych argumentów by dać napiwek, aż do tego stopnia, że czułem się winny odchodząc, ech. Ten mankament sprawi , że nie zajrzę tam przez długi czas..
Medyk to klub studencki, więc nie można było się spodziewać zbyt wiele. Jednak było po prostu kiepsko. Bałagan, nieładne wnętrze, straszny tłok (ochroniarze niby nie wpuszczali wszystkich, ale na parkiecie było okropnie ciasno, niemożliwe było swobodne tańczenie). Jak dla mnie - klasyczna mordownia. Ale ponoć ma być remont to może będzie lepiej.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.