Kupiłem bilet z Warszawy do Opola, uznając że podróż będzie równie szybka jak pociąg ale bardziej komfortowa.
Komfort zdecydowanie był na dobrym poziomie. Autokar wyglądał na nowy, wygodne siedzenia, klimatyzacja, WC, dwa ekrany LCD, na których puszczono filmy. Cena też była przystępna, do tego zniżka studencka.
Niestety ogromnym mankamentem był czas podróży. Autobus przyjechał do Opola z półtoragodzinnym opóźnieniem spowodowanym remontem na drodze, którą jechaliśmy. Oczywiście jest to niezależne od przewoźnika, ale remontowane było co najmniej kilkadziesiąt kilometrów i nie zaczęło się wczoraj, tylko pewnie parę miesięcy wstecz, a autobus kursuje codziennie. Na tym odcinku i jeszcze długo później nie było żadnego postoju. Czy takim problem było zmodyfikować trasę i nie tracić czasu na stanie w korku? Jak widać Riviera się tym nie przejęła.
Za komfort jazdy duży plus. Za niepotrzebne i nieplanowe opóźnienie minus.
Autokar na przystanek, z którego odjeżdżałam przyjechał spóźniony ponad 10 minut. Wewnątrz było wygodnie, a wszystkie formalności związane z zakupem biletów załatwione zostały sprawnie. Jeden z kierowców pomagał pasażerom w ułożeniu bagaży. Podróż byłaby całkiem znośna gdyby nie okropny zapach z toalety. W trakcie podróży pasażerowie mogli oglądać film. Do Warszawy autokar zajechał z 50 minutowym opóźnieniem co strasznie skomplikowało moje plany i aby zmniejszyć spóźnienie musiałam wziąć taksówkę. Kierowca nawet nie przeprosił za zaistaniałą sytuację.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.