od pewnego czasu skrytki na drogocenne rzeczy stala sie usługą płatną, i jak ktos chce zostawić telefon i portfel musi zaplacić 1zl za otrzymanie kluczyka. za kazdym razem jest to uciażliwe, zwłaszcza dla studentów którzy jednak nie mogą rzucac piniędzmi tu tam, a ja osobiscie chodze tam na zajecia wychowania fizycznego, jeszcze przed wakacjami nei bylo tego, i nie wiem jaki to mialo cel.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.