Bardzo przytulne miejsce, urządzone w świetnym stylu. Panuje duży ład i porządek. Jedzenie bardzo dobre oraz pięknie podane, natomiast personel daje wiele do życzenia. Na przyjęcie zamówienia czekałam 50 min, kelner który po tym czasie do mnie podszedł mimo, że nie było dużo klientów w restauracji obsługiwał mnie z wielką niechęcią oraz wyrazem twarzy, jakby był tam za karę.
Weszliśmy do bardzo Ekskluzywnej restauracji coś zjeść. Kelnerka rozdała menu. Złożyliśmy zamówienie. Udałem się do toalety. Tam pełna automatyka, światło zapaliło się automatycznie, kiedy wszedłem. Podszedłem do pisuaru i oddałem się wiadomej czynności. Nagle światło zgasło. Hmmm. Czujnik ruchowy, pomyślałem. Ruszyć się, czy nie ruszyć?? Głupio będzie wrócić do stolika z mokrymi butami... Jakoś wybrnąłem. Podszedłem do zasobnika z mydłem i wycisnąłem trochę mydła w płynie. Kran na fotokomórkę nie zadziałał. Ręczników papierowych brak (suszarka nawiewowa). Co tu zrobić z tym kisielem na dłoniach? Wyszedłem i wszedłem do damskiej toalety, na szczęście tam był normalny kran, gdzie mogłem umyć ręce, nie dostałem też od żadnej pani parasolką po głowie. Co do potraw i obsługi - na najwyższym poziomie.
Bardzo przytulne miejsce, urządzone w świetnym stylu. Panuje duży ład i porządek. Jedzenie bardzo dobre oraz pięknie podane, natomiast personel daje wiele do życzenia. Na przyjęcie zamówienia czekałam 50 min, kelner który po tym czasie do mnie podszedł mimo, że nie było dużo klientów w restauracji obsługiwał mnie z wielką niechęcią oraz wyrazem twarzy, jakby był tam za karę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.