Obsługa na fatalnym poziomie. Ostatnio w godzinach zastałam pracy zastałam zamknięte drzwi –brak kartki lub jakiekolwiek informacji. Po 5 minutach czekania przyszła młoda dziewczyna, która otworzyła drzwi bez żadnego powiadomienia lub przepraszam. Zwróciłam jej uwagę a ona tylko się ironicznie uśmiechała. Poprosiłam o telefon do właściciela, a wtedy okazało się że to dziewcze jest właścicielką tejże cukierni. Jeśli to prawda to gratuluję kultury osobistej pani Chmielewskiej a jeśli nie to pracowników którzy się pod nią podszywają. Widocznie pani po TŁUSTYM CZWARTKU już tyle zarobiła że może „olewać” klientów.
Mała cukierenka prowadzona od 1949 roku. Wewnątrz dość ograniczony wybór ciast, drożdżówek i ciasteczek. Pomimo tego są one smaczne i w niewygórowanych cenach. Nie jest to cukiernia ekskluzywna, raczej porządna rzemieślnicza cukiernia z ciastami "na co dzień". Polecam chrupiące suchary i keks. Produkty owijane są w papier pergaminowy, nie zaś w torebki foliowe.
Obsługa na fatalnym poziomie. Ostatnio w godzinach zastałam pracy zastałam zamknięte drzwi –brak kartki lub jakiekolwiek informacji. Po 5 minutach czekania przyszła młoda dziewczyna, która otworzyła drzwi bez żadnego powiadomienia lub przepraszam. Zwróciłam jej uwagę a ona tylko się ironicznie uśmiechała. Poprosiłam o telefon do właściciela, a wtedy okazało się że to dziewcze jest właścicielką tejże cukierni. Jeśli to prawda to gratuluję kultury osobistej pani Chmielewskiej a jeśli nie to pracowników którzy się pod nią podszywają. Widocznie pani po TŁUSTYM CZWARTKU już tyle zarobiła że może „olewać” klientów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.