Frytaski znam dobrze, od wakacji stałe miejsce objadania sie (niech bedzie). Ostatnio troche mniej, bo zimno i niemialam ochoty jesc na mrozie, ale terazodwiedzialm lokal, bo slyszalam, ze byl remont i mozna zjesc wygodnie w srodku i sie ogrzac. fajne promocje robia. polecam te miejsce, warto wydac 5 zł, zeby sie najesci to sympatycznej atmosferze
Oda o/do ziemniaku(ka)Prawdziwa Belgijska frytka jest gruba, ma złocistą nie obciekającą tłuszczem chrupiącą skórkę i super delikatny środek.Robi się ją z odmian ziemniaków specjalnie wybranych ze względu na zawartości suchej masy i zajmuje tylko 4 minuty.Takie chrupiące ziemniaczki macza się potem w przesmacznych sosach i jest super.Kawałek ziemniaka a jak cieszy.Malutki lokalik ze sprzedażą z okienka przy którym po obu stronach są wysokie okrągłe w barwach żółto czerwono czarnych blatach stoliki.Frytki- trzeba spróbować.Sosy niebieski smak.Prosta a jednocześnie jakże wykwintna w swej prostocie uczta…Adres który po prostu trzeba zapamiętać.Przeskok 2 w Warszawie.W centrum, choć trochę na uboczu, ukryte miejsce niczym kulinarny skarb.Są reklamy-informatory przy ulicy Chmielnej/Kruczej jak i przy górskiego.Łatwo trafić i naprawdę warto.Polecam.
Frytaski znam dobrze, od wakacji stałe miejsce objadania sie (niech bedzie). Ostatnio troche mniej, bo zimno i niemialam ochoty jesc na mrozie, ale terazodwiedzialm lokal, bo slyszalam, ze byl remont i mozna zjesc wygodnie w srodku i sie ogrzac. fajne promocje robia. polecam te miejsce, warto wydac 5 zł, zeby sie najesci to sympatycznej atmosferze
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.