Kiedyś bardzo chwaliłam sklep Bershka, ale ostatnio jestem bardzo zawiedziona tym, jak robi się z klientów debili (przepraszam za wyrażenie, ale taka jest prawda). Oddałam spodnie do reklamacji i została ona rozpatrzona. Chciałam, żeby należna mi kwota została wpłacona na moją kartę podarunkową (było to 50zł). Jednak otrzymałam informację, że kartę można doładowywać kwotą 80,100 ub 200zł. Postanowiłam więc kupić inny produkt, który kosztował 70zł. Chciałam, żeby 50zł zostało pokryte z reklamacji i 20zł dopłacić kartą. Co zrobiła kasjerka? Doładowała moją kartę kwotą nalezną za reklamację (własnie to 50zł) i dopiero potem pobrała należność za spodnie z karty... Poczułam się nabita w butelkę. Najpierw dwa razy pytam, czy istnieje możliwość doładowania karty i dowiaduję się, że nie, a potem jest to robione na moich oczach...
Sklep Bershka ma bardzo modny i nowoczesny asortyment, szczególnie jeśli chodzi o modę młodzieżową. Kolekcje podążają za nowymi trendami i ubrania przykuwają oko. Niestety ceny są dość wysokie, co nie zawsze idzie w parze z jakością ubrań. Obsługa sklepu jest uprzejma i pomocna. Sklep jest dobrze zorganizowany i mimo, że czasami bywa tłoczno to ubrania są na bieżąco układane. Ogólnie polecam zajrzeć, jeśli ktoś szuka czegoś modnego, ale warto polować na promocje.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.