W ostatnich tygodniach jezdze niemal codziennie busami na trasie Ostroda-Olsztyn-Ostroda. Jedyny plus to cena, a reszta sklonila mnie do napisania tej opinii. Samochody smierdzace szczegolnie tapicerka na fotelach. Pelno kurzu. Kierowcy nie potrafia odpowiedziec 'dzien dobry' 'do widzenia' 'dziekuje' 'prosze'. Jak juz sie odzywaja to raczej cos pod nosem odburkna. Jak trzeba dodatkowy przystanek to owszem, zatrzymaja sie ale jak prosi o to mloda dziewczyna w bardzo skapym stroju. Wtedy nawet na skrzyowaniu ja wypuszcza, co jest niezgodne z przepisami kodeksu drogowego. Sama jazda tez pozostawia wiele do zyczenia. Lubie szybka jazde ale nie jak wioze pelny bus ludzi. Co do przepelnienia temat rzeka. Wiecznie przepelnione busy. Przyklad z dzisiaj (kurs do Ostrody o 15:15) kiedy zatrzymala nas inspekcja i kazali wysiasc kilku osobom. Mam nadzieje ze kierowca w nagrode za totalny brak kultury dostal mandat. Powinien jeszcze kolejny dostac, tym razem za predkosc po zakonczeniu kontroli, bo jechal grubo powyzej 120 km/h. Kierowcy pomimo pustego bagaznika to udaja ze sa popsute dzrwi od bagaznika. Wszystko to sciema bo jak wsiadzie kolega kierowcy to nagle wszystko dziala. Nie chce im sie ruszyc zeby pomoc zaladowac bagaz- taki z tego wniosek. Jezdze tylko z uwagi na cene, ale jakosc obslugi oceniam jako tragiczna. Cieszy fakt, ze od jakiegos czasu wszystkie bilety sa nabijane n a kase fiskalna.
Czasem zdarza mi się z konieczności jeździć busem firmy Inter-Trans na trasie Olsztyn - Ostróda. Wypowiem się tak - nie polecam jazdy tymi produktami autobusopodobnymi. Kiedy pierwszy raz wsiadłem do busa, oczywiście napakowanego do granic możliwości dodając ,,no to stoję'' kierowca zaczął krzyczeć że jaśnie panu się nie podoba bo nie może się położyć. Jazda na 40 kilometrowej trasie z prędkością niewątpliwie wyższą od dopuszczalnej w dodatku na LETNICH OPONACH (jak zauważyłem kilka dni później) trzymając się poręczy przymocowanej na dwa wkręty do sufitu raczej nie należy do bezpiecznych. Kilka autobusików tej firmy w ogóle nie powinno przejść badań technicznych, po prostu karoserie w takim stanie można spotkać tylko w składnicy złomu. Autka są eksploatowane do granic możliwości, byleby tylko wepchnąć kolejnego pasażera i zgarnąć kolejne 6 zł. Z tego co wiem od znajomego, raz (po Kortowiadzie) w busie jechało ok. 45 osób podczas gdy ten jest zarejestrowany na ok. 27!!! Jednak ostatnio jadąc (oczywiście zapakowanym) busem na tej samej trasie zdarzyła się kontrola policji. Traf chciał że policja miała zastrzeżenia jedynie do ilości przewożonych osób, kierowca dostał mandat. Po czym, gdy już policja odjechała zaczął obwiniać za tą sytuację pasażerów że pchają się na chama. Zauważyłem jedną rzecz - wiecznie, ale to wiecznie z kasy fiskalnej zwisa kilkumetrowy zwój biletów. Podczas kontroli zwój nagle znikł - czyżby obawa? Ogołem - nie polecam tym jeździć. Z uwagi na skandaliczny komfort jazdy (PKS w tej cenie oferuje wygodny, pełnowymiarowy autobus) i bezpieczeństwo a właściwie jego brak.
Kurs Dobre Miasto-Olsztyn. Samochód w którym go odbyłem nie odbiega od normy, które prezentują inne firmy. Wnętrze brudne, zaniedbane, na podłodze błoto. Podczas jazdy w stronę Dobrego Miasta kierowca nie zachowywał się uprzejmie, prowadził szybko, lecz bez zwracania uwagi na to, że przewozi pasażerów. W drodze powrotnej jednak podłoga była już umyta, a kierowca zachowywał się uprzejmiej. Niestety, sposób prowadzenia nie uległ zmianie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.