Weszłam żeby poszukać sobie jakiejś letniej bluzeczki. Jest to sklep z towarami o niewygórowanych cenach. W sklepie masa towaru, odzież męska, damska, młodzieżowa, dziecięca oraz torebki, trochę obuwia, ręczniki, pościel i różne drobne dodatki oraz drobne artykuły przemysłowe do domu. Drobne rzeczy znajdują się na półkach, odzież w większości porozwieszana na wieszakach w całym sklepie. Sklep zajmuje dość dużą powierzchnię, jest samoobsługowy. W sklepie są 4 przymierzalnie, żeby nie było tłoku. Ludzi jak zawsze sporo, ale tłoku nie ma. Przy każdym artykule cena. W sklepie dość czysto, ale przy półkach gdzie jest obuwie rzuciły mi się w oczy jakieś drobne papierki, być może że towar został dopiero wyłożony i personel nie zdążył jeszcze posprzątać. Znalazłam sobie bluzeczkę, przymierzyłam w przymierzalni (przy przymierzalni jest cały czas jedna Pani, która pilnuję żeby klienci sobie czegoś nie przywłaszczyli, ale jest miła i taktowna) i udałam się z nią do kasy. Obsługa była tylko jednoosobowa, a więc przy kasie ustawiła się niewielka kolejka. Musiałam chwilę poczekać na swoją kolej. Ekspedientka bardzo mila, uśmiechnięta wprowadziła towar na kasę, przyjęła pieniądze, zapakowała towar w reklamówkę. Przy kasie na ladzie też dość dużo różnych drobiazgów na sprzedaż, tak że miejsce kasjerki wydaje się dość obskurne i ciasne, ale mimo to kasjerka bardzo sympatyczna. Przy kasie stoją ustawione jeden na drugim koszyki dla klientów. Wyszłam zadowolona z zakupu i miłej obsługi, lecz niezadowolona z czekania w kolejce. Sklep nie ma terminalu, a więc płacenie tylko gotówką, a szkoda...
Brodnica dnia 6.11.2025r. Byłam z mamą na zakupach w owym sklepie. Przeglądałyśmy metalowy kosz z majtkami, które były zapakowane w kartoniki. Niektóre majtki były poza kartonem, moja mama nie zdążyła ich dotknąć i na to weszła pracownica, która nakrzyczała na nas, oskarżając nas o wyciąganie majtek z kartonu. Obsługa bardzo prymitywna, bezczelna i niekompetentna. Na pewno już nie zrobię tam więcej zakupów. Bardzo nie polecam. Poprosiłam ową Panią o numer do kierownika. Pracownica z pretensjami odpowiedziała dlaczego ma mi podawać numer kierownika i uciekła na drugi koniec sklepu. Porażka.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.