W dniu 08 kwietnia udałem się do Urzędu Miejskiego w Kielcach Wydział Komunikacji w celu dokonania przerejestrowania samochodu.Okolica i wnętrze samego urzędu utrzymane są w nienagannej czystości. Zdziwienie natomiast wywołuje sposób organizacji obsługi petentów urzędu. Pomimo iż przy okienkach nie było nikogo z petentów nie załatwiłem swojej sprawy albowiem konieczne jest posiadanie tzw. numerka , który notabene wydawany jest o godzinie 7,45. Urzędniczka wydająca numerki na wizyty rejestrowane nie potrafiła w sposób logiczny i zrozumiały wyjaśnić zasady działania tego systemu i jego celowości - dowiedziałem się jedynie, iż swiją sprowę m ogę załatwić dopiero we wtorek tj. 13 kwietnia. Uważam, za absurd załatwianie jednej prostej sprawy w terminie czterech dni roboczych podczas gdy np. w urzędach miejskich miast śląskich załatwienie podobnej sprawy zajmuje ok.pół godziny.
Wczoraj udałam się do Urzędu Miasta Kielce po kartę parkingową dla osoby niepełnosprawnej. We wcześniejszej rozmowie telefonicznej pani pracująca w biurze obsługi klienta poinformowała mnie jakie dokumenty będą mi potrzebne oraz do jakiego pokoju mam się udać. Szybko, miło i profesjonalnie i za to napewno należy sie duży plus. Natomiast urzędniczka, która zajmuje się wydawaniem kart była już niestety mało uprzejma, można nawet powiedzieć, że burczała zamiast grzecznie mówić. Sama pracuję w administracji więc wiem co nieco o urzędniczej uprzejmości. Kartę wydano od ręki, bez zbędnych formalności, ale niesmak wynikajacy z zachowania urzędniczki pozostał.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.