Zimy asortyment i zimna obsługa.
3 panie z personelu, wszystkie ubrane w fioletowe lekko dopasowane koszulki nie zorientowane na klienta i wykonujące swoją pracę zdawać by się mogło mechanicznie i od niechcenia.
Lody własnej produkcji sławiące Saską Kępę od wielu już lat bronią ten lokal i nie powodują mojej jego negacji.
Wybór 32 smakach, cena porcji tu nakładanej łopatką za 2,80 jest w pełni do przyjęcia.
Wafelki były kiedyś lepsze i mniej pospolite.
Jako że okres temperatur dodatnich ciepłych wystawiono na zewnątrz stoliki.
W taką porę lokal staje się dostępny dla nie pełnosprawnych.
Schodki prowadzące do niego (znajduje się on w podpiwniczeniu kamienicy) skutecznie to utrudniają.
Choć fakt tu architektura jest nie ubłagana, i nawet przy jak najlepszych chęciach nie ma możliwości zainstalowania platformy.
A więc matematyką gdybym chciała się posłużyć plus 5 za ofertę minus 5 za obsługę i wyszło by m zero.
A że zera nie ma a i ocena nie zawsze musi być średnią wypadkową na dziś minus 3.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.